Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 19 maja 2024, www.PRACA.BE)
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Biedronki czynne do późnej nocy. Nie tylko nad morzem – skarżą się sprzedawcy

Sieć sklepów Biedronka wydłużyła godziny pracy do późnych godzin nocnych. Jak się okazuje, nie tylko w miejscowościach turystycznych.

– Otwiera się coraz więcej sklepów, otwiera lady mięsne, kombinuje, jak otworzyć w niedzielę niehandlową, teraz całodobowo, ale zapomina o tym, że aby wszystko działało, trzeba mieć odpowiednią obsadę. A oni dokładają coraz więcej obowiązków, ale nie zatrudniają dodatkowego personelu. Wszystko spada na tych, którzy już pracują. A potem szefowie chwalą się tym, jak zwiększają co roku obroty. Tylko jakim kosztem? – narzeka w „Gazecie Wyborczej” jeden z pracowników Biedronki.

Wakacyjna akcja Biedronki

Sieć zmieniła godziny pracy w wielu swoich sklepów, choć oficjalnie informowała, że dotyczy to jedynie placówek w miejscach atrakcyjnych turystycznie.

To akcja wakacyjna, która – jak podało Jeronimo Martens – objęła ponad 250 sklepów. Chodzi o placówki na Pomorzu, w górach i na Mazurach. Ten tryb wakacyjny to m.in. wydłużenie godzin otwarcia placówek.

„Najwięcej sklepów wakacyjnych Biedronka uruchomiła w województwie zachodniopomorskim – 37. Część placówek na północy Polski będzie otwarta 24 godziny na dobę, m.in. w Ustce, Mielnie, Łebie, Dziwnowie, Kołobrzegu, Władysławowie, Stegnie, Przejazdowie, Nowym Dworze Gdańskim i w Jastarni” – czytamy w komunikacie.

Skargi pracowników, odpowiedź przełożonych

Teraz na jaw wychodzi, że sklepy są czynne dłużej nie tylko w górach czy nad morzem. GW podaje, że np. aż 51 łódzkich placówek jest otwartych nie do 23, a do godz. 1 w nocy. To z kolei oznacza więcej pracy dla zatrudnionych w sklepach i nocne kłopoty z powrotami do domów.

– Jeśli chodzi o sklepy funkcjonujące w wydłużonych godzinach otwarć, podkreślamy, że w naszej firmie stosujemy zrównoważony system czasu pracy – zapewnia Michał Wrzeszcz, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka.

I dodaje, że za pracę w godzinach nocnych pracownicy otrzymują 20-procentowy dodatek.

11.07.2023 Niedziela.Be // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Na polskich drogach jest coraz bezpieczniej [RAPORT]

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Drogowego opublikowała raport o bezpieczeństwie na polskich drogach. Dwa województwa przodują jeżeli chodzi o spadek liczby wypadków.

Od początku wakacji do 9 lipca na drogach zginęło aż 81 osób. Takie dane pokazuje interaktywna mapa, którą co roku latem uruchamia policja. Startuje wraz z zakończeniem roku szkolnego.

Z najnowszych danych, jakie widać na wspomnianej mapie, wnika, że w tym czasie doszło do:

81 wypadków śmiertelnych,
4 w ostatniej dobie,
68 od początku wakacji,
9 wypadków drogowych, w których ofiara  zmarła w czasie do 30 dni.

Raport KRDB

Przez lata Polska była uznawana za kraj, w którym ginie najwięcej osób na drogach Unii Europejskiej. Ten stan starano się poprawiać, np. rozbudowując sieć dróg ekspresowych czy autostrad, bo – jak się okazuje – na takich trasach do wypadków dochodzi rzadziej.

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Drogowego właśnie przedstawiła raport za 2022. To obszerny dokument podsumowujący podejmowane na rzecz bezpieczeństwa działania, ale także dane dotyczące wypadków.
Polska na tle Unii Europejskiej

Co do statystyki europejskiej, bo do niej musimy się porównywać, to na drogach UE w 2022 zginęło o 3 proc. więcej osób niż w 2021. Od razu trzeba zastrzec, że wynika to ze wzrostu natężenia ruchu po latach pandemicznych, kiedy był on ograniczony.

W latach 2019-2020 odnotowano 17-procentowy spadek. Dlatego sensowniej liczbę wypadków porównywać z rokiem 2019, a w takim przypadku w UE odnotowano spadek o 10 proc.

„Postępy były jednak bardzo nierówne w poszczególnych państwach członkowskich. Największe spadki, więcej niż 30 proc., odnotowano na Litwie i w Polsce. Dania odnotowała spadek o 23 proc.

W ostatnich 3 latach liczba ofiar śmiertelnych na drogach w krajach takich jak Irlandia, Hiszpania, Francja, Włochy, Holandia i Szwecja pozostała na dotychczasowym poziomie lub wzrosła.

Ogólny ranking wskaźników śmiertelności w krajach UE nie zmienił się znacząco od czasów sprzed pandemii z najbezpieczniejszymi drogami w Szwecji (21 zgonów na milion mieszkańców) i Danii (26).

Rumunia (86 zgonów na milion mieszkańców) i Bułgaria (78) odnotowały najwyższe wskaźniki w 2022.

Średnia UE wyniosła 46 ofiar śmiertelnych na drogach na milion mieszkańców.

Polska, opierając się ogólnoeuropejskiej tendencji wzrostowej i pogłębiając spadek ofiar śmiertelnych w kraju o 15,5 proc. (zgodnie z danymi wstępnymi KE o 14 proc.), przyczyniła się do zahamowania europejskiej tendencji wzrostowej liczby ofiar śmiertelnych w 2022 roku. Przełożyło się na awans Polski w rankingu państw UE o 5 pozycji z wynikiem 51 ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców” – czytamy w raporcie KRBD.

Bezpiecznie jak na autostradzie

To, że drogi ekspresowe i autostrady są bezpieczniejsze od innych tras, pokazują liczby. W całej UE ponad połowa wypadków śmiertelnych ma miejsce na drogach wiejskich (39 proc. na obszarach miejskich i 9 proc. na autostradach).

Mężczyźni odpowiadają za 3 z 4 ofiar śmiertelnych na drogach (78 proc.).

Pasażerowie samochodów (kierowcy i pasażerowie) stanowili 45 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych na drogach, podczas gdy piesi 18 proc., użytkownicy jednośladów z napędem (motocykle i motorowery) 19 proc., a rowerzyści 9 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych.

Polska w górę

„W 2022 roku Polska w zestawieniu tym awansowała o 5 miejsc (na 18 miejsce). Większy spadek odnotowało jedynie 10 krajów: Cypr, Dania, Estonia, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Słowenia i Szwecja.
Podobny spadek , co w Polsce, odnotowała Austria. Pozostałe 15 krajów miało mniejsze spadki lub – jak w przypadku Malty – wzrost” – przytacza dane KRBD.

Jak to wygląda z poziomu województw?

Przejrzyjmy się sytuacji jeszcze bliżej i zejdźmy do poziomu województw. Raport wylicza kolejne regiony i pokazuje, w których w ciągu 20 lat spadek liczby wypadków śmiertelnych był największy. Szczegóły w załączonej tabeli:



Coraz lepsze statystyki

Co do danych ogólnopolskich, to w 2022 r. odnotowano zmniejszenie liczby:

• wypadków (-6,5 proc.),
• ofiar śmiertelnych (-15,5 proc.),
• rannych (-6,3 proc.),
• ciężko rannych (-8,9 proc.),
• kolizji (-14,3 proc.).

Najwięcej zdarzeń dotyczyło uderzenia bocznego (31,6 proc.). Dalej na tej liście są:

• wypadek z udziałem pieszego (21,7 proc.),
• zderzenie tylne (12,4 proc.),
• zderzenie czołowe (10,2 proc.).


10.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / KBRD

(sl)

Belgia: Motocyklista zginął podczas policyjnego pościgu w Gilly

Motocyklista zginął podczas policyjnego pościgu w Gilly w prowincji Charleroi. Kiedy policja próbowała go zatrzymać, odjechał z miejsca zdarzenia.

Do tragedii doszło w sobotę, 8 lipca, późnym wieczorem na autostradzie R3 („obwodnicy” wokół Charleroi). Kierowca próbował uniknąć policyjnej kontroli, kiedy stracił panowanie nad motocyklem. Jechał bez odpowiedniego ubezpieczenia i rejestracji.

„Naruszył wymogi dotyczące ubezpieczenia i rejestracji. Próbował uciekać, ale w końcu zjechał z drogi i spadł z motocyklu. Jego hełm roztrzaskał się pod wpływem siły uderzenia” - poinformowała prokuratura z Charleroi.

10.07.2023 Niedziela.BE // fot. Chedko / Shutterstock.com

(kk)

Belgia: Tutaj domy potaniały!

W pierwszym kwartale 2023 r. tzw. mediana cen mieszkań w prowincji Liège wyniosła 169 tys. euro. W przypadku domów wolnostojących było już o 117 tys. euro więcej – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Mediana cen na poziomie 169 tys. euro oznacza, że połowa mieszkań kosztowała więcej niż 169 tys. euro, a połowa mniej. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2022 r. mediana cen mieszkań w prowincji Liège się nie zmieniła.

Statbel dzieli nieruchomości mieszkalne w Belgii na trzy kategorie: domy wolnostojące, mieszkania (np. w blokach, kamienicach itp.) oraz domy przylegające do siebie ścianami (np. w zabudowie bliźniaczej czy szeregowej).

Najdroższe są domy wolnostojące. W prowincji Liège mediana cen wyniosła w ich przypadku w pierwszych trzech miesiącach r. 286 tys. euro. To o 1,4% mniej niż rok wcześniej. Fakt, że doszło do spadku cen domów wolnostojących w tym regionie, jest nietypowy: w większości pozostałych prowincji nieruchomości w tym czasie podrożały.

W przypadku domów w zabudowie bliźniaczej lub szeregowej mediana cen w prowincji Liège wyniosła w pierwszym kwartale tego roku 180 tys. euro. To o prawie 5% więcej niż rok wcześniej.

Nieruchomości mieszkalne w prowincji Liège są droższe niż na przykład w prowincji Hainaut (Henegouwen), ale tańsze niż w prowincji Brabancja Walońska, w prowincjach flamandzkich oraz w Regionie Stołecznym Brukseli.

10.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed