Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Jazz
Belgia: Dziś nawet 27 stopni Celsjusza!
Niemcy: Obywatele Chin aresztowani pod zarzutem szpiegostwa
Polska: Termin mija o północy. Ostatnia szansa na złożenie PIT-a
Belgia: 53-latek przemycał 1,8 kg kokainy w... żołądku!
Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów
Belgia: Rower w leasingu? To coraz częstsze
Belgia: Ministerstwo Finansów zignoruje pierwszy błąd podatnika
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 30 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Pociągi między Ottignies i Brukselą-Schuman zawieszone do 5 maja
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Związkowcy: Chcemy 32-godzinnego tygodnia pracy

Belgijski związek zawodowy ABVV chce, by tydzień pracy trwał nie 38, ale 32 godziny. Dzięki temu zatrudnieni mieliby więcej czasu dla rodziny i więcej osób miałoby pracę, argumentują.

Propozycję skrócenia tygodnia pracy związkowcy oficjalnie przedstawią pracodawcom jesienią, informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Do 32-godzinnego tygodnia pracy można dochodzić stopniowo, najpierw można go skrócić do np. 35 godzin, tłumaczą przedstawiciele ABVV.

Docelowym ideałem jest tydzień pracy składający się z czterech ośmiogodzinnych dni, uważa Jean-Marie De Baene z ABVV. Płaca powinna jednak pozostać taka sama jak to jest obecnie, podkreślają związkowcy.

- Czterodniowy tydzień pracy ma kilka zalet: dla pracownika jest najbardziej odczuwalny, pracodawcę zobowiązuje do zatrudnienia dodatkowych osób, ma też wpływ na ograniczenie dojazdów do pracy – „Het Laatste Nieuws” cytuje słowa De Baene.

Pracodawcy są wobec pomysłu ABVV bardzo sceptyczni. Organizacja pracodawców Unizo nazwała te plany „kompletnie nierealistycznymi i niemożliwymi do sfinansowania”. Jeśli zatrudnieni mieliby pracować nie 38, ale 32 godziny tygodniowo i zachować dotychczasowe zarobki, oznaczałoby to wzrost stawki godzinowej o prawie 19%. „Kompletnie niemożliwe do sfinansowania”, powiedział Danny Van Assche z Unizo, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.

 
07.06.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgowie jednak nie kupią HEMA

Brukselski holding Core Equity wycofał się z planów zakupu holenderskiej sieci sklepów HEMA – poinformował dziennik „De Telegraaf”.

HEMA powstała w 1926 roku w Amsterdamie i jest jedną z najbardziej znanych w Holandii sieci sklepów. Obecnie właścicielem sieci nie są już Holendrzy, ale brytyjski inwestor Lion Capital, który kupił HEMA w 2007 roku za około 1,1 mld euro.

Wydawało się, że HEMA wkrótce znów zmieni właściciela. Core Equity jednak definitywnie zerwał negocjacje w sprawie przejęcia spółki, informuje „De Telegraaf”. Przyczyną miał być brak porozumienia pomiędzy belgijskim holdingiem a osobami prowadzącymi filie HEMA. Według Core Equity domagali się oni zbyt wysokich udziałów w zyskach ze sprzedaży online, opisuje flamandzki dziennik „De Morgen”.

Dla Lion Capital to bardzo zła wiadomość, gdyż jest to już trzecia nieudana próba sprzedaży HEMA, czytamy w „De Telegraaf”. HEMA ostatnio generuje głównie straty, a w ciągu minionej dekady tylko dwa lata zakończyła z zyskiem, przypomina portal nos.nl.

Według „De Telegraaf” zakupem holenderskiej sieci zainteresowane są jednak inne firmy, a jednocześnie rozważa się możliwość wprowadzenia HEMA na giełdę (miałoby to ewentualnie nastąpić w 2019 roku). HEMA i Core Equity nie skomentowały tych doniesień.


07.06.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Nastolatek próbował zamówić broń z USA, aby „przeprowadzić w szkole masakrę”

W miniony poniedziałek aresztowano belgijskiego nastolatka po tym, jak próbował kupić broń ze Stanów Zjednoczonych, aby następnie przeprowadzić masakrę w jednej ze szkół. Jego intencją miało być zabicie jak największej liczby osób – informują gazety Het Nieuwsblad oraz Gazet van Antwerpen. Wszystko wskazuje na to, że był to jedynie niesmaczny żart.

Jego konwersacja mejlowa została namierzona przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI), które zaalarmowało belgijskie władze. Chłopak został aresztowany w miniony poniedziałek – informuje belgijska prasa.

W jego e-mailu do firmy z siedzibą w USA, pojawiła się informacja, że poszukuje on broni, która jest w stanie zabić jak największą liczbę ofiar, sugerując że może być to bomba bądź broń palna. Nastolatek wprost napisał, że jego celem jest przeprowadzenie masakry w szkole. Policja przypuszcza, że chodziło o jedną ze szkół w Brugii, ponieważ chłopak wspomniał o tym mieście w swojej wiadomości.

W miniony weekend, w szkołach w Brugii odbywały się coroczne festiwale. Podjęto decyzję o wysłaniu tam partoli policyjnych – uznano, że chłopak mógł zaatakować w inny sposób. Tak się na szczęście nie stało.

W poniedziałek policja aresztowała mieszkającego w Dondermonde nastolatka. Rzeczniczka prasowa lokalnego biura prokuratury, Sarah De Meyer, potwierdziła że dziś stanął on przed obliczem sędziego śledczego. Wszystko wskazuje na to, że jego intencją był... niesmaczny dowcip.

 

07.06.2018 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Odbył się pogrzeb zastrzelonych w Liège policjantek

Pogrzeb dwóch zamordowanych przez Benjamina Hermana policjantek odbył się w miniony wtorek, w Liège. Poza dwoma funkcjonariuszkami, mężczyzna zabił też 22-letniego studenta, następnie zaś został zastrzelony przez policję.

Hołd zmarłym policjantkom składano w całym kraju – w ratuszu w Brukseli jeszcze w tym tygodniu można składać podpisy w księdze kondolencyjnej. W pogrzebie wzięli udział przedstawiciele jednostek policyjnych z całego kraju. Zamordowane funkcjonariuszki to Soraya Belkacemi oraz Lucile Garcia, które najpierw zostały zaatakowane nożem, a następnie zastrzelone ich własną bronią, którą odebrał im napastnik.

Na uroczystościach pogrzebowych pojawił się m.in. premier Belgii, Charles Michel, minister spraw wewnętrznych, Jan Jambon, minister sprawiedliwości, Koen Geens, waloński premier Willy Borsus, były premier Elio Di Rupo, a także książę Laurent, który przekazał że przybył tam prywatnie, jako obywatel, nie zaś jako przedstawiciel rodziny królewskiej.

Pogrzeb trzeciej ofiary zamachu, 22-letniego studenta, Cyrila Vangriecken, miał miejsce w miniony poniedziałek, w Vottem. Młody mężczyzna przypadkiem znalazł się w niewłaściwym miejscu – przejeżdżał autem obok miejsca ataku. Władze szkoły, do której uczęszczał, Haute Ecole de Liège-Jonfosse, zdecydowały się otworzyć fundusz jego imienia, który będzie gromadził środki finansowe dla studentów pochodzących z najbiedniejszych rodzin.

Tymczasem sam zamachowiec został pochowany w Marche-en-Famenne, gdzie odbyła się prywatna, katolicka ceremonia z udziałem garstki członków rodziny oraz policji ubranej w cywilne stroje.

Kilka dni temu informowaliśmy, że Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za zamach. Prawdopodobnie Herman przeszedł na islam w 2012 roku, podczas pobytu w więzieniu. Obecnie jednym z najważniejszych punktów dochodzenia jest ustalenie, czy Herman działał w pojedynkę.

 

07.06.2018 KK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed