Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kogo obchodzą te wybory? Całkiem sporo osób [SONDAŻ]
Belgia: Ponad stuletnie dęby zostaną ścięte? „Uratujmy je”
Polska: Kamizelka kuloodporna i hełm dla każdego Polaka
Temat dnia: Klienci Delhaize przez miesiące płacili za produkty, których nie kupili!
Polska: Za różaniec chcą kilkaset złotych. Tak zarabiają na papieżu Franciszku
Słowo dnia: Staken
Belgia: Spontaniczny protest kierowców Ubera w Brukseli
Niemcy, Berlin: Wybuch epidemii choroby Legionistów!
Polska: Rekordowa średnia pensja w Polsce. Dużo ponad najniższą krajową
Polska: Majówka 2025. Bez szaleństw. Wydamy tyle, ile mamy w portfelu
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Kontrowersje wokół Statuy Wolności: Francja kontra USA

Najnowsza wypowiedź francuskiego europarlamentarzysty Raphaëla Glucksmanna wzbudziła spore emocje zarówno we Francji, jak i w Stanach Zjednoczonych. Glucksmann zasugerował, że USA powinny oddać Francji Vrijheidsbeeld (Statuę Wolności), ponieważ polityka administracji Donalda Trumpa jest sprzeczna z wartościami, które reprezentuje ten symbol.

Według niego Stany Zjednoczone nie mogą być uznawane za kraj wolności, skoro ich lider „een dictator als Vladimir Poetin omarmt en illegale immigranten deporteert” (przytula dyktatora jak Władimir Putin i deportuje nielegalnych imigrantów). Na te słowa natychmiast zareagowała rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, odrzucając możliwość oddania pomnika. Jej wypowiedź była równie kontrowersyjna – stwierdziła, że „Dankzij ons spreken de Fransen vandaag geen Duits” (Dzięki nam Francuzi nie mówią dziś po niemiecku), nawiązując do roli USA w wyzwoleniu Francji podczas II wojny światowej.

Historia Vrijheidsbeeld jest głęboko zakorzeniona w relacjach francusko-amerykańskich. Pomnik ten był darem Francji dla Stanów Zjednoczonych z okazji stulecia amerykańskiej niepodległości i miał symbolizować przyjaźń między narodami oraz wspólne wartości, takie jak wolność i demokracja. Jednak krytycy polityki USA zwracają uwagę, że dzisiejsza Ameryka niekoniecznie jest tym samym krajem, który kiedyś przyjął ten dar. W kontekście napięć na linii Paryż-Waszyngton, argumenty Glucksmanna mogą wydawać się przesadzone, ale przypominają o skomplikowanej historii relacji transatlantyckich. Francja odegrała bowiem kluczową rolę w uzyskaniu niepodległości przez USA, dostarczając broń, amunicję i żołnierzy w wojnie z Wielką Brytanią. Jak widać, kwestia wolności i wdzięczności pozostaje otwarta – jedni uważają, że Ameryka nadal jest jej symbolem, inni, że powinna zwrócić pomnik jako gest uznania dla wartości, które Francja uważa za zagrożone.

Czy Vrijheidsbeeld powinien wrócić do Francji? Czy USA nadal mogą uchodzić za symbol wolności? A może historia II wojny światowej faktycznie zobowiązuje Francję do większej wdzięczności wobec Amerykanów?

Wat denk jij? (Co o tym myślisz?).

To ciekawy temat do rozmowy z Holendrami, którzy mają własną perspektywę na temat roli USA i Francji w światowej historii.

Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach pod tym artykułem!


20.03.2023 Niedziela.BE // fot. David Thompson / Shutterstock.com

(km/qv)

Czy kobiety udają orgazm? Jak to rozpoznać?

Orgazm (orgasme) to kulminacja przyjemności seksualnej, jednak badania pokazują, że od 50 do nawet 70 procent kobiet przynajmniej raz w życiu udawało osiągnięcie szczytu. Dlaczego tak się dzieje? Niektóre kobiety robią to, by zadowolić partnera (partner), inne – by uniknąć niezręcznej sytuacji. Presja społeczna oraz wpływ filmów erotycznych sprawiają, że wiele osób uważa, iż każda intymna sytuacja powinna kończyć się orgazmem. W rzeczywistości jednak ciało kobiety nie zawsze reaguje tak samo, a udawanie może wynikać z lęku przed rozczarowaniem partnera.

 

Jak rozpoznać, czy kobieta faktycznie przeżywa orgazm? Fizyczne oznaki to przyspieszony oddech (versnelde ademhaling), napięcie mięśni (spierspanning) i skurcze pochwy (vaginale samentrekkingen). Ważna jest także spontaniczność reakcji – jeśli zawsze wygląda to tak samo, może to być sygnał, że coś jest udawane. Najlepszym sposobem na rozwianie wątpliwości jest jednak rozmowa. W zdrowym związku warto otwarcie mówić o swoich potrzebach i oczekiwaniach.

 

Udawanie orgazmu może prowadzić do braku satysfakcji i nieporozumień w relacji. Zamiast koncentrować się na samym finale, warto skupić się na bliskości, dotyku (aanraking) i wzajemnym poznawaniu swoich ciał. Seksualność to nie tylko orgazm, ale także komunikacja i wspólna przyjemność. Jeśli masz wątpliwości, warto zacząć rozmowę z partnerką, pytając np.: Hoe voel je je tijdens de seks? (Jak się czujesz podczas seksu?). Dzięki temu można lepiej zrozumieć potrzeby drugiej osoby i wspólnie dążyć do większej satysfakcji.

 


22.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(km/qv)

 

Polska: Mądry, wykształcony, zna języki? Taki powinien być prezydent [SONDAŻ]

Polacy wskazali, czego oczekują od przyszłego prezydenta. Do wyboru mieli 13 cech. Wiemy, która okazała się najważniejsza.

Badanie przeprowadziła pracownia ARC Rynek i Opinia. Zleciła je „Rzeczpospolita”. Respondentom przedstawiono listę 13 cech do wyboru, z których należało wybrać pięć najważniejszyc.

– To nie jest przypadkowy wybór. Badanie było poprzedzone roboczym sondażem, w którym zadawaliśmy respondentom wyłącznie otwarte pytania, a którego celem było właśnie wyłonienie najczęściej formułowanych, najbardziej oczekiwanych cech kandydata na prezydenta – wyjaśnia Grzegorz Sygnowski z ARC Rynek i Opinia.

Kandydaci na prezydenta kojarzą się z takim cechami

Cecha „wykształcony” dominuje w przypadku Rafała Trzaskowskiego, kandydata KO. Aż 63 proc. utożsamia go z tym pojęciem.

W przypadku Szymona Hołowni (Polska 2050 i PSL) wyborcy cenią go, ale w stosunku do Trzaskowskiego ma on mały elektorat. Przy Sławomirze Mentzenie (Konfederacja) padają takie słowa jak „wykształcenie” i „odwaga”, rzadziej „empatia”.

Popierany przez PiS Karol Nawrocki uznawany jest za wykształconego patriotę.

– Te dwie cechy u niego najbardziej się przebijają, ale i tak są to wskaźniki, które na tle Rafała Trzaskowskiego są zwyczajnie niskie. Prezydent Warszawy wygrywa na przykład aż o 12 pkt proc. we wskazaniach, kto jest bardziej patriotyczny – ocenia prof. Ewa Marciniak, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Przy urnie ważna jest też zgodność poglądów

To jednak nie taka ocena zaważy na oddaniu głosu na kandydata. Kluczowa będzie zgodność poglądów polityka i wyborcy. 25 proc. respondentów wskazuje, że właśnie tym będzie kierować się przy urnie.

– W przypadku dylematów wyborczych dużą rolę odgrywa właśnie zgodność poglądów kandydata z wartościami wyborców. W tym przypadku wygrywa Magdalena Biejat, której wyborcy deklarują, że głosują na nią właśnie z tego powodu – mówi prof. Marciniak.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Druga tura wyborów – 1 czerwca.


20.03.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Facebook / Sławomir Mentzen, Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Rafał Trzaskowski

(sm)

Polska: Urzędy będą dłużej otwarte. Łatwiej będzie załatwić sprawę

Zmienią się godziny otwarcia urzędów. Pomysłodawcą jest rząd, który uważa, że trzeba je dostosować do potrzeb pracujących klientów. Czego zatem możemy się spodziewać?

Teraz urzędy są otwarte od godz. 8.15 do 16.15. To utrudnia wielu osobom załatwienie swoich spraw ze względu na godziny ich pracy. Dlatego ten zwyczaj – jak chce pomysłodawca – ma się zmienić.

Projekt rozporządzenia przewiduje, że urzędy co najmniej raz w tygodniu będą otwarte do godz. 18. Szefowie urzędów mają mieć większą swobodę w ustalaniu godzin pracy podległej im placówki. I to do nich będzie należało dostosowanie ich czasu pracy do potrzeb klientów.

Zmiana dotyczy urzędów podległych rządowi

Po zmianie urzędy będą mogły rozpoczynać pracę najwcześniej o 7 i kończyć o 15, a najpóźniej zaczynać o 10 i przyjmować interesantów do 18. Standardem – przypomnijmy raz jeszcze – ma być ich otwarcie do 18 przynajmniej raz w tygodniu.

Dodajmy jeszcze, że te zmiany dotyczą urzędów podlegających administracji rządowej, m.in. urzędów skarbowych czy placówek ZUS. O godzinach pracy urzędów miast i gmin decydują samorządy.

Tym projektem rozporządzenia zajmie się niebawem Komitet Stały Rady Ministrów. Potem dokument trafi na posiedzenie rządu.


20.03.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Subscribe to this RSS feed