Podczas dziewiątej edycji Kom op tegen Kanker, na walkę z rakiem udało się zebrać rekordową sumę 4,93 milionów euro. W 1000-kilometrową trasę w 4 dni pokonało 986 drużyn. Każdego dnia rowerzyści musieli pokonać po 250 kilometrów.

Po raz pierwszy Kom op tegen Kanker został zorganizowany w 2010 roku. Wszystkie zebrane podczas zawodów środki są przeznaczane na kliniczne badania nad rakiem, w które nie chce inwestować przemysł farmaceutyczny.

Rik Duyck, który pełni obowiązki dyrektora generalnego Kom op tegen Kanker poinformował, że tym razem pieniądze pomogą odkryć nowe metody radioterapii, w których zmienia się częstotliwość i intensywność promieniowania.

- Przemysł farmaceutyczny nie jest zainteresowany tymi badaniami, ale ulepszenie radioterapii może znacznie poprawić jakość życia pacjentów z chorobą nowotworową - wyjaśnił Duyck.

17.05.2018 MŚ Niedziela.BE

W związku z zagadkową śmiercią kobiety z Oudenburg, policja aresztowała wczoraj dwie osoby. Jeden z podejrzanych przed zatrzymaniem wszedł z bronią na dach bloku w Bredene i zaczął strzelać.

Ciało zamordowanej kobiety znaleziono w jej domu we wtorek. Na miejsce wezwano służby ratunkowe oraz śledczych, którzy mają wyjaśnić okoliczności śmierci ofiary.

Jeden z mężczyzn podejrzanych o udział w śmierci kobiety wyszedł na dach bloku w Bredene i zaczął strzelać. Po jakimś czasie postanowił jednak oddać się w ręce policji. Drugi podejrzany został zatrzymany w tym samym budynku. Obaj mężczyźni przebywają w areszcie. Prokuratura nie poinformowała, o co dokładnie ich podejrzewa.

17.05.2018 MŚ Niedziela.BE

Korki w Belgii są coraz częstsze i coraz dłuższe, szczególnie w dużych miastach i godzinach szczytu – wynika z danych zebranych przez firmę Be-Mobile.

Najgorzej pod tym względem wygląda sytuacja w Antwerpii i okolicach. Kto w dzień roboczy w godzinach porannego szczytu jedzie drogą E17 w kierunku tego miasta ma aż 83% szans, że utknie w korku w tunelu Kennedy’ego (Kennedytunnel) pod rzeką Skaldą, informuje dziennik De Standaard.

Również poza godzinami szczytu korków w tej części Belgii jest wiele. Trzy najbardziej zakorkowane belgijskie drogi poza godzinami szczytu to właśnie autostrady w kierunku Antwerpii, opisuje flamandzka gazeta.

Be-Mobile opiera swe wyliczenia o dane z około 750 tys. pojazdów, przesyłających średnio co minutę informacje o położeniu i prędkości. W najnowszym opracowaniu „indeksu korków” Be-Mobile wykorzystało dane z dni roboczych z początku 2018 roku.

Również duża obwodnica Brukseli (R0, francuska nazwa Ring de Bruxelles, niderlandzka nazwa Ring rond Brussel) jest zazwyczaj zakorkowana. Na wysokości Groot-Bijgaarden korki występują tu aż przez 78% porannego szczytu w dni robocze, informuje De Standaard.

17.05.2018 ŁK Niedziela.BE

Tylko co trzeci Polak mieszkający we Flandrii uważa, że mieszkający tu Polacy wzajemnie sobie pomagają – wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie flamandzkiego rządu.

W porównaniu z innymi grupami narodowościowymi Polacy nie mają zbyt dobrej opinii o solidarności rodaków. Dla porównania: aż 76% Turków i 71% Marokańczyków, mieszkających we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) uważa, że ich rodacy wzajemnie sobie pomagają, informuje dziennik De Morgen.

W przypadku Kongijczyków odsetek ten wynosi 47%, a w przypadku Rumunów 34%. Najgorzej ze wzajemną pomocą jest wśród Polaków (32%), wynika z „Raportu w sprawie Integracji” („Integratierapport”) powstałego na zlecenie flamandzkiej minister ds. integracji Liesbeth Homans. Tegoroczną edycję zatytułowano „Społeczeństwo w różnorodności” („Samenleving in diversiteit”), informuje portal knack.be.

W ankiecie wzięło udział niespełna 4,5 tys. osób mieszkających we Flandrii (85% uczestników) oraz Brukseli (15%), w wieku 15 do 85 lat. Były to osoby różnego pochodzenia, zarówno rodowici Belgowie, jak i osoby pochodzenia marokańskiego, tureckiego, polskiego, rumuńskiego i kongijskiego. Część uczestników wypełniła ankiety online, pozostali rozmawiali z ankieterami.

17.05.2018 ŁK Niedziela.BE