Do ataku doszło w piątek wieczorem w autobusie w Antwerpii – poinformował lokalny dziennik „Gazet van Antwerpen”.

28-letnia obywatelka Polski bez powodu raniła nożem 23-letniego mężczyznę. Sprawca i ofiara podróżowali tym samym autobusem przewoźnika De Lijn, ale się nie znali – informują belgijskie media. W chwili ataku autobus znajdował się w dzielnicy Borgerhout, na wysokości ulicy Stenenbrug.

- Ofiara w bardzo poważnym stanie została przewieziona do szpitala. W szpitalu stan rannego mężczyzny się ustabilizował. Z pierwszych ustaleń policji wynika, że ofiara i sprawca nie byli ze sobą w jakikolwiek sposób związani. Okoliczności tego zdarzenia są nadal bardzo niejasne – flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje Woutera Bruynsa z antwerpskiej policji.

28-latka jeszcze tego samego dnia została aresztowana. Według dziennika „Gazet van Antwerpen” kobieta boryka się z problemami psychicznymi.

09.07.2018 ŁK Niedziela.BE

Jeszcze nigdy w belgijskim sektorze prywatnym nie było tylu miejsc pracy, co w pierwszym kwartale tego roku – poinformował dziennik „De Tijd”.

W sumie w sektorze prywatnym na początku 2018 roku było 2,31 mln etatów. To o 47 tys. więcej niż rok wcześniej i najwięcej w historii, wynika z danych Federalnego Urzędu Polityki Społecznej RSZ.

Jeśli doliczyć do tego nowe miejsca pracy powstałe w sektorze publicznym, okaże się, że w ciągu roku liczba etatów w Belgii zwiększyła się w ciągu roku łącznie aż o 52 tysiące, czytamy w „De Tijd”.

W porównaniu z 2010 roku, kiedy belgijska gospodarka w związku ze światowym kryzysem finansowym nie miała się najlepiej, liczba etatów w sektorze prywatnym zwiększyła sią aż o 232 tys.

Według ekonomistów nowe miejsca pracy powstają głównie dzięki lepszej koniunkturze na świecie i w Europie. Kryzys się skończył, więc większość wskaźników gospodarczych – w tym te dotyczące bezrobocia – poprawia się.

Według minister spraw społecznych Maggie De Block nowe miejsca pracy powstają również dzięki zmianom w systemie podatkowym wprowadzonym przez rząd premiera Michela, czytamy we flamandzkim dzienniku „Het Laatste Nieuws”. W 2015 roku składki na ubezpieczenia społeczne, jakie pracodawcy musieli odprowadzać, wynosiły jeszcze ponad 32% płacy brutto, a teraz jest to już tylko 25%, podkreśliła pani minister, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.

09.07.2018 ŁK Niedziela.BE

Tylko 21 z 546 stacji kolejowych w Belgii spełnia standardy opisane przez SNCB, a dotyczące przystosowania przestrzeni dla osób o ograniczonej mobilności. Oznacza to, że niepełnosprawni pasażerowie nie mają zapewnionego niezależnego dostępu do pociągów. W przełożeniu na procenty, to mniej niż 4%!

Wynika tak z obliczeń kolektywu Wallonia Brussels Accessibility (“Cawab”), które zostały opublikowane w miniony wtorek na łamach gazety La Libre. W liście przesłanym w miniony poniedziałek do ministra ds. mobilności, François Bellot, Cawab – wespół z 50 innymi organizacjami – żądał polepszenia dostępu dla osób o ograniczonej mobilności do stacji kolejowych, peronów oraz pociągów.

Dziennik La Libre informuje również, że ogólnie rzecz biorąc poprawiono usługi dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Zwiększyła się zwłaszcza liczba stacji, na których można prosić o pomoc personalną – z 18 do 41. Pomimo tego, organizacje wciąż są bardzo krytyczne w stosunku do działań rządu na tym polu. Ich zdaniem, zbyt wiele rzeczy działa niewłaściwie.

Jedynie 21 stacji spełnia wszystkie standardy i jest gotowych na przyjęcie osoby niepełnosprawnej, a także oferuje osobistą pomoc. Około 94 stacje nie są w pełni dostępne dla osób o ograniczonej mobilności, ale można skorzystać tam z osobistej pomocy, zaś 70 kolejnych – jest dostępnych, ale nie oferuje się tam wsparcia personelu. Aż 361 stacji kolejowych w kraju nie spełnia żadnych standardów, a co za tym idzie – osoby niepełnosprawne nie mają możliwości odbycia niezależnej podróży.

09.07.2018 KK Niedziela.BE

Rządzące partie osiągnęły porozumienie w kwestii nowego prawa, które ma umożliwiać rodzicom branie elastycznego urlopu rodzicielskiego.

Obecnie można skorzystać z urlopu rodzicielskiego w pełnym lub niepełnym wymiarze godzinowym bądź przez jeden dzień w tygodniu. W przyszłości możliwe będzie bardziej indywidualne dostosowanie urlopu rodzicielskiego, np. branie wolnego na pół dnia albo całego dnia, ale raz na dwa tygodnie.

Urlop w niepełnym wymiarze czasowym może również oznaczać jeden tydzień spędzony w domu, zaś kolejny – w pracy. W ten sposób rozwiedzeni rodzice będą łatwiej będą mogli dzielić się obowiązkami. Zmiany będą dotyczyć rownież rodziców adopcyjnych oraz zastępczych – będą mogli skorzystać z dodatkowych dni wolnych od pracy.

Każdy rodzic będzie mógł rocznie wziąć 6 tygodni urlopu, wraz z dodatkowym tygodniem dodawanym raz na dwa lata (do podziału pomiędzy rodzicami). Do roku 2027 rodzice adopcyjni mają mieć zapewnioną taką samą liczbę wolnych tygodni urlopu rodzicielskiego, jaką mają rodzice naturalni, a zatem 17 tygodni.

09.07.2018 KK Niedziela.BE