Belgijski rząd planuje kampanię informacyjną, mającą uświadomić przyszłym matkom niebezpieczeństwa związane z piciem alkoholu w trakcie ciąży – informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Co trzecia Belgijka w ciąży od czasu do czasu pije wino lub piwo, wynika ze statystyk. Co gorsza, aż co dziesiąta ciężarna spożywa alkohol każdego dnia! W przypadku kobiet karmiących dziecko piersią do picia alkoholu przyznaje się 43% z nich – opisuje wspomniana gazeta.

Spożywanie alkoholu w trakcie ciąży jest nieodpowiedzialne i może mieć bardzo negatywne skutki dla zdrowia dziecka, ostrzegają ginekolodzy. Matka, która będąc w ciąży często sięgała po alkohol, liczyć się musi z tym, że noworodek będzie miał większe problemy ze snem i częstsze ataki płaczu. Dzieci matek, które nadużywały alkoholu w okresie ciąży, są też bardziej narażone na zaburzenia wzrostu.

Kampania rządowa ma lepiej uświadomić przyszłym matkom, z jakim ryzykiem wiąże się picie alkoholu w trakcie ciąży. W poczekalniach gabinetów ginekologicznych i w szpitalach pojawią się plakaty z informacjami na ten temat . Oprócz tego pracownicy służby zdrowia zostaną dodatkowo przeszkoleni pod kątem informowania przyszłych matek o zagrożeniach związanych z piciem alkoholu w trakcie ciąży, opisuje „Het Laatste Nieuws”.

09.09.2018 ŁK Niedziela.BE

Od tego roku akademickiego studenci Karel De Grote Hogeschool mają możliwość zamieszkania w domu opieki w Antwerpii. Mogą tam wynająć pokój za cenę 300 euro pod jednym warunkiem – 5 godzin w tygodniu muszą poświęcić na wolontariat w placówce.

Jak dotąd, dla studentów przygotowano osiem pokojów. „Decyzja o udostępnieniu tego projektu dla wszystkich studentów stała się dla nas jasna. Oczywiście dla młodych ludzi, którzy znajdują się w trudniejszej sytuacji finansowej, może być to duża pomoc. Jednak naszym głównym celem jest stworzenie międzypokoleniowego doświadczenia wzajemnej nauki” - przekazała Veerle Hendrickx, dyrektorka Karel de Grote Hogeschool w Antwerpii.

Na udział w projekcie zdecydowali się już pierwsi studenci. Na razie wrażenia są bardzo pozytywne. Wygląda na to, że całe przedsięwzięcie ma spore szanse na sukces – zwłaszcza, że Belgia zmaga się z poważnymi brakami kadrowymi we wszystkich sektorach, w tym sektorze usług opiekuńczych.

08.09.2018 KK Niedziela.BE

Od kiedy 1 lutego, uruchomiono usługę mobilności międzybankowej, blisko 40 tysięcy Belgów zmieniło swój bank. To blisko dwa razy więcej, niż w tym samym okresie w roku ubiegłym.

Stowarzyszenie przedstawicieli bankowości Febelfin przekonuje, że częstsze zmiany banków nie oznaczają, że klienci nie są zadowoleni z oferowanych im usług. Procedura zmiany banku jest teraz duża prostsza i szybsza, dlatego więcej osób się na nią decyduje.

Febelfin zauważa, że ​​nowy system ma też wady. Część kontrahentów nie dostosowuje natychmiast numeru konta, przez co przez jakiś czas część płatności może nie być realizowanych. Problem dotyczy w szczególności firm telekomunikacyjnych, spółek wodnych i dostawców energii, niektórych usług publicznych czy systemów wzajemnych ubezpieczeń.

Stowarzyszenie wzywa wszystkie przedsiębiorstwa, by dostosowały swój system tak szybko, jak to możliwe. Tylko wtedy klienci mogli cieszyć się z przystępnej i niezawodnej usługi zmiany banku.

08.09.2018 MŚ Niedziela.BE

Prokuratura podejrzewa dwudziestokilkuletniego mężczyznę o to, że w ciągu dwóch dni dwukrotnie wykorzystał seksualnie 71-letnią kobietę – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Młody mężczyzna odbywał staż w domu opieki nad seniorami w Północnej Limburgii. W styczniu 2017 roku w trakcie mycia podopiecznej miał jej powiedzieć, że „ma ładne piersi”, a następnie stwierdził „infekcję waginy” i zaczął dotykać jej miejsc intymnych. O tym „zabiegu” nie poinformował przełożonych, a z dokumentacji medycznej wynika, że kobieta nie miała żadnej infekcji.

Dzień później mężczyzna posunął się jeszcze dalej. Znów wykorzystał seksualnie staruszkę, ale tym razem „również używając penisa” – opisuje „Het Laatste Nieuws”.
Kobieta opowiedziała o tym mężowi i synowi, a ci poinformowali policję. Wszczęto śledztwo, w trakcie którego m.in. stwierdzono na podpasce 71-latki ślady spermy z DNA oskarżonego.

Oskarżony nie przyznał się do winy i tłumaczył, że nie wie, jak to się stało, że natrafiono na ślady jego spermy. Mężczyzna dodał, że może to mieć związek z tym, że tego dnia uprawiał rano seks ze swoją dziewczyną.

Prokuratura nie dała wiary tym tłumaczeniom i sprawa trafiła do sądu w Hasselt. Oskarżyciel domaga się dla podejrzanego kary dwóch lat pozbawienia wolności. Wyrok zapaść ma na początku października, informują flamandzkie media.

07.09.2018 ŁK Niedziela.BE