Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nie żyje 2-latka, która wypadła z okna w Antwerpii
Polska: Mazda 6 za 11 tys. zł, Opel Astra za 3 tys. zł. Gdzie szukać samochodów odebranym pijanym
Temat dnia: Fala strzelanin w Molenbeek. Mieszkańcy spotkają się z władzami
Polska: Były minister zdrowia skopany na ulicy. To krzyczeli napastnicy
Słowo dnia: Boerenverstand
Belgia: Prace na obwodnicy Brukseli bliskie końca!
Belgia: Rozległy pożar w Etterbeek. Budynek zniszczony
Polska: Ostatnie dni wakacji mają być ciepłe. I to zła wiadomość, bo może zginąć więcej osób
Belgia: Strzelanina w Ostendzie. 17-latek w stanie krytycznym
Polska: „Przecież widać, że uczeń”. Koniec pokazywania legitymacji przy sprawdzaniu biletów
Redakcja

Redakcja

Polska: Chcą zakazać spowiadania dzieci. Niektórzy posłowie są na TAK

Do Sejmu trafiła petycja obywatelska, której autorzy chcą ustawowych ograniczeń spowiedzi. Argumentują m.in., że księża nie mają przygotowania psychologicznego.

„Nazywa się go sakramentem pokuty, ponieważ jest osobistą i sakramentalną drogą nawrócenia, skruchy, wyznania grzechów i zadośćuczynienia. 

Nazywa się go sakramentem nawrócenia, ponieważ urzeczywistnia w sposób sakramentalny nawrócenie do Boga, drogę powrotu do Ojca, od którego człowiek oddalił się przez grzech. 

Nazywa się go sakramentem przebaczenia, ponieważ przez sakramentalne rozgrzeszenie wypowiedziane słowami kapłana Bóg udziela penitentowi „przebaczenia i pokoju”. 

Nazywa się go sakramentem pojednania, które dokonuje się pomiędzy grzesznym penitentem a miłosiernym Ojcem. 

Najczęściej nazywany jest spowiedzią, ponieważ oskarżenie – spowiedź z grzechów przed kapłanem jest istotnym elementem tego sakramentu. Stwierdzenie: byłem u spowiedzi znaczy przystąpiłem do sakramenty pokuty” – wyjaśnia parafia pw. św Jana Pawła II w Rzeszowie.

A właśnie o spowiedź chodzi w tej sprawie.

W tym czasie wiele osób, w tym dzieci, odwiedza konfesjonał 

Okres przed Bożym Narodzeniem to czas, kiedy więcej wiernych puka do konfesjonałów, żeby wyznać swoje grzechy i prosić o przebaczenie. Wiele z tych osób to dzieci. 

Najmłodsi przygotowują się już także do pierwszej komunii i przed nią też będą musieli się wyspowiadać. Po raz pierwszy w życiu. 

Tymczasem w Sejmie posłowie zajmują się petycją dotyczącą tego sakramentu.

Spowiedź tylko dla dorosłych. Autorzy petycji mają swoje argumenty

Jak podaje „Rzeczpospolita”, 12 tys. osób podpisało się pod dokumentem, który głosi: „Jak pokazują wspomnienia wielu osób, spowiedź to doświadczenie upokorzenia i strachu, zdarzenie traumatyczne, paskudne, którego dzieci nie chciały, a przed którym nie potrafiły się obronić”.

Autorzy petycji chcą przyjęcia w Polsce przepisów, które zakazują spowiadania osób poniżej 18 roku życia. Nie tylko w Kościele katolickim, ale także innych, w których obowiązuje ten sakrament.

Za tą akcją stoi artysta, performer Rafał Betlejewski znany m.in. ze swojego krytycznego nastawienia do Kościoła. Uważa on, że w żadnym przypadku dziecko nie może być przesłuchiwane „samo bez nadzoru opiekunów i psychologów”, a księżą nie mają odpowiedniego przygotowania psychologicznego.

Na pewno nie będzie jednomyślności w tej sprawie wśród posłów. Na pewno ci z prawej strony petycji nie poprą. Ale są i tacy, którzy są na „tak”. To posłanka Klaudia Jachira czy poseł Marcin Józefaciuk.

– Komisja do spraw Petycji zajmuje się punktowymi zmianami prawa, więc petycja powinna trafić do merytorycznych komisji w Sejmie. Uważam, że powinniśmy też wystąpić z dezyderatem do rządu – mówi parlamentarzysta.


19.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: 36 miesięcy więzienia za kokainę znalezioną w bagażu

W środę, 17 grudnia, Sąd Więzienny w Brukseli skazał dwie osoby na 36 miesięcy więzienia za udział w handlu narkotykami.

Holenderski obywatel po czterdziestce został skazany na 36 miesięcy więzienia po tym, jak celnicy odkryli przesyłkę kokainy w jego bagażu. Przybył na lotnisko w Zaventem 8 września z Dominikany. Każda z jego walizek miała podwójne dno, łącznie skrywając 5,6 kg kokainy.

Mężczyzna twierdził, że został oszukany przez kobietę, którą poznał online w Republice Dominikany. Utrzymywał, że pojechał odwiedzić swoją dziewczynę, która kupiła walizki. Jednak sąd uznał to wyjaśnienie za nieprzekonujące, zauważając, że mało prawdopodobne jest, aby organizacja przestępcza powierzyła tak dużą ilość narkotyków komuś, kto nawet nie wiedział o ich nielegalnym ładunku. W związku z tym mężczyzna został skazany na 36 miesięcy więzienia.

36-letnia Argentynka otrzymała taki sam wyrok 36 miesięcy więzienia. Twierdziła również, że nie wiedziała o kokainie znalezionej w jej bagażu na lotnisku w Brukseli. Została aresztowana 26 sierpnia po przylocie z Cancun w Meksyku. Funkcjonariusze celni odkryli 7 kg kokainy w jej walizkach.

Kobieta twierdziła, że znajomy z Meksyku zasugerował jej podróż do Europy, prosząc ją o przywiezienie dokumentów do Belgii. Upierała się, że nie wiedziała, że przewozi narkotyki, ale sąd nie uwierzył.


19.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Po ile strój Mikołaja? Wersja VIP to nawet 1500 złotych

Jeżeli ktoś szuka stroju Mikołaja, to kupi go za małe pieniądze. Chyba że chce wyglądać naprawdę dobrze.

W marketach takie ubrania – spodnie, bluza, czapka i sztuczna broda – kosztują od kilkunastu do około 20 złotych. Ale to stroje z lichego, cienkiego materiału, który strach mocniej pociągnąć, żeby się nie rozpadł.

– Na mikołajki byliśmy z dziećmi u teściów. Dziadek przebrał się za Mikołaja i rozdawał małym upominki. Miał na sobie strój kupiony w dyskoncie. Wszystko było ok. do momentu, aż się pochylił. Wtedy spodnie pękły na tyłku – śmieje się pan Paweł.

Strój Mikołaja w stylu VIP to już poważny wydatek

Jeżeli ktoś chce się przebrać na Wigilię, to ma jeszcze czas na kupienie stroju w sklepie stacjonarnym. Może też zrobić zakupy przez internet. I ma w czym wybierać. Od tych najtańszych wersji do naprawdę drogich.

Strój lepszej jakości można kupić za 50-100 zł. W przypadku tych droższych w zestawie jest też worek na prezenty. 

A jak ktoś ma większy budżet, może wydać 300 zł. W pakiecie są także białe rękawiczki, wysokie czarne buty z materiału i rózga. Samo ubranie jest grubsze i solidniejsze niż najtańsze wersje. 

Jeżeli jednak ktoś chce być Mikołajem w wersji VIP, to musi wydać blisko 1500 zł. To nie żart. W takim zestawie jest gęsta broda, prawdziwe buty, szeroki pas welurowy, a strój wykończony jest futerkiem z długim włosem.

– Piękny strój podkreśli dołączona wyjątkowo elegancka, długa broda oraz solidne buty. Zaś swoje nadejście Mikołaj zaanonsuje pięknie brzmiącym mosiężnym dzwonkiem. Kompletny strój składa się z 17 części – opisuje sprzedawca.

19.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. Canva

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Od cen masła pęka głowa. Zwłaszcza przed świętami. Rząd wkracza do akcji

W ostatnich miesiącach klienci z niepokojem obserwują drastycznie rosnące ceny masła. Rząd mówi dość i uruchamia pomoc.

W październiku 2024 roku za 200-gramową kostkę masła trzeba było zapłacić średnio 8,75 zł, czyli aż o 34,8 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.

Jest wiele powodów, dla których masło jest tak drogie

Eksperci wskazują kilka przyczyn tak dużego wzrostu cen masła. Jednym z głównych powodów jest zmniejszenie produkcji mleka, na co wpłynęły trudne warunki pogodowe. Susza, szczególnie we wschodniej Polsce, obniżyła wydajność krów mlecznych i zmusiła mleczarnie do korzystania z droższego mleka przerzutowego. 

Również zmniejszenie liczby hodowców krów mlecznych spowodowane epidemią chorób zwierząt wpłynęło na podaż mleka. Kolejną przyczyną jest malejąca opłacalność inwestycji w produkcję masła. Mleczarnie chętniej inwestują w produkcję białka, co dodatkowo ogranicza podaż masła na rynku. Spekulacje rynkowe również odgrywają istotną rolę. Inwestorzy blokują towar z zamiarem jego późniejszej odsprzedaży z zyskiem.

Rząd spróbuje uspokoić sytuację

W odpowiedzi na trudną sytuację na rynku interweniuje Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS). Już 19 grudnia 2024 roku nastąpi otwarcie ofert związanych z przetargiem na sprzedaż 1000 ton mrożonego masła w blokach po 25 kg. Produkt ten pochodzi z rezerw żywnościowych RARS.

Cena minimalna masła wynosi 28,38 zł za kilogram bez VAT. Całość masła została podzielona na trzy zadania: 497 ton wyprodukowała Mlekovita, 300 ton Lacpol, a 200 ton Polmlek Grudziądz. 

Rządowa interwencja powinna przyczynić się do stabilizacji rynku i zmniejszenia presji cenowej, choć efekty tych działań będą widoczne i tak dopiero w kolejnych miesiącach.

Ceny masła spadną, ale nieprędko

Eksperci szacują, że do końca 2024 roku ceny masła mogą nadal rosnąć. Przewiduje się, że w pierwszym kwartale 2025 roku ceny wciąż będą wysokie i mogą wynosić około 8 tys. euro za tonę. Dopiero w drugiej połowie 2025 roku oczekiwane są widoczne spadki cen. 

Przed Bożym Narodzeniem tym bardziej trudno liczyć na obniżki, ponieważ w tym okresie popyt na masło rośnie ze względu na świąteczne wypieki.

18.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva/Pixabay.com

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed