Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Coraz więcej Ukrainek trafia do domów publicznych
Polska: Google właśnie zaczął to robić. Możesz stracić swoje konto
Belgia: Pogoda na sobotę i niedzielę (21 i 22 września)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 21 września 2024, www.PRACA.BE)
Leuven: połączenie historycznego uroku i tętniącego życiem miasta
Belgia: Podczas prac renowacyjnych w Leuven odkryto malowidła z XIII wieku
Polska: Szczyt bezczelności. Oszuści uderzają w już oszukanych
Gandawa (Gent), Gravensteen: Twierdza zamrożona w czasie
Belgia: Następczyni tronu rozpoczyna studia na Harvardzie!
Niemcy: Coraz więcej stulatków!
Redakcja

Redakcja

Oszukiwali w Internecie - usłyszeli łącznie 969 zarzutów

Puławscy policjanci przesłali do prokuratury akt oskarżenia przeciwko dwóm młodym mężczyznom, którzy oszukali około 1000 osób. Pokrzywdzeni z Polski oraz 15 innych krajów oszacowali straty na ponad 200 tys. złotych. Sprawcy oszukiwali za pośrednictwem internetowych portali ogłoszeniowych proponując sprzedaż bądź oddanie za darmo przedmiotów pod warunkiem wpłaty na ich konto kosztów przesyłki. Towar jednak nigdy nie docierał do zamawiających. 20 i 21-latek z Puław usłyszeli łącznie 969 zarzutów. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

W marcu ub. r. funkcjonariusze Wydziałów dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP w Lublinie i KPP w Puławach przeprowadzili działania mające na celu zatrzymanie członków grupy przestępczej dokonującej oszustw za pośrednictwem internetowych portalach ogłoszeniowych. Policjanci ustalili, że przestępcza działalność sprawców trwała od marca 2012 i polegała na zamieszczaniu ogłoszeń dot. sprzedaży sprzętu elektronicznego. Chodziło  głównie o telefony komórkowe, tablety, laptopy, artykuły dziecięce. Sprawcy wprowadzali w błąd kupujących co do danych sprzedającego oraz co do warunków wysłania zamówionych towarów. Ofiarami tej grupy były osoby przynajmniej z 15 krajów przede wszystkim z terenu Polski oraz z Belgii, Francji, Niemiec, Włoch, Łotwy, Holandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, czy Indii.

Pomimo, że przestępcy używali wyszukanych metod by maskować swoją tożsamość online, a wypłat z bankomatów dokonywali w porach nocnych zakrywając twarz, policjanci wpadli na ich trop. Okazali się nimi mężczyźni w wieku 20 i 21 lat, mieszkańcy Puław.

Poprzez analizę zebranych dowodów w tej sprawie policjanci jeszcze w minionym roku doprowadzili do przestawienia podejrzanym wstępnie 18 zarzutów oszustw internetowych oraz przygotowali materiały dla sądu rejonowego, co pozwoliło na tymczasowe aresztowanie podejrzanych.

W trakcie dalszych prowadzonych czynności w tej sprawie policjanci ustalili, że kilkadziesiąt jednostek Policji na terenie kraju prowadzi postępowania dotyczące podobnych oszustw internetowych. Mundurowi w porozumieniu z nadzorującym prokuratorem przejęli do łącznego prowadzenia wszystkie te sprawy. Czynności dochodzeniowo-śledcze i operacyjne pozwoliły na ustalenie, że podejrzani posługiwali ponad setka rachunków bankowych w bankach, a do każdego z rachunków używali innego numeru telefonu komórkowego. Ponadto zatrzymani wykorzystywali ok. 120 różnych adresów e-mail.

Jak ustalili policjanci, oszukanych zostało około 1 000 osób, a łączna suma strat to kwota około 200 tys. złotych. Nad tą sprawą policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarcza puławskiej jednostki pracowali przez 15 miesięcy gromadząc akta w 96 tomach. W wyniku prowadzonych czynności udowodnili podejrzanym popełnienie łącznie 969 czynów oszustwa. Podejrzani przyznali się do winy, składając wyjaśnienia w tej sprawie. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.


21.07.2015 Polska Policja - KWP w Lublinie

 

Belgia: Tragiczny weekend na drogach. „Dlaczego do niej nie zadzwoniliśmy?”

Osiem ofiar śmiertelnych, kilkanaście osób ciężko rannych - to był czarny weekend na belgijskich drogach, opisują dzienniki „Gazet van Antwerpen” i "Het Nieuwsblad".

Do najtragiczniejszego wypadku tego weekendu doszło w nocy z piątku na sobotę (17/18.07) ok. godz. 2.00 na autostradzie E34 w okolicy miejscowości Zoersel. Samochód, w którym znajdowało się pięcioro młodych Belgów jadących na dyskotekę w Antwerpii, zjechał nagle z drogi na pobocze. Zginęło dwoje nastolatków.

Według dziennika „Het Nieuwsblad” 22-letni kierowca zasnął za kierownicą.

- Nie wiem, co się stało. Bardzo mocno padało, nagle zaczęło rzucać samochodem. Następne, co sobie przypominam, to jak wyczołgiwałem się z wraku – „Gazet van Antwerpen” przedstawia wersję kierowcy, który przeżył wypadek.

Mniej szczęścia mieli dwaj pasażerowie: 18-letni chłopak zginął na miejscu, 16-letnia dziewczyna niedługo później w szpitalu. Pozostali dwaj pasażerowie zostali ranni, ale przeżyli.

Flamandzkie media opisują wyznanie matki jednej z ofiar tej tragedii.

- Około północny Iris wysłała nam jeszcze esemesa z prośbą, by do niej zadzwonić. Wiadomość tę zobaczyliśmy jednak dopiero w drodze do szpitala. Gdybyśmy wcześniej przeczytali tego esemesa, być może ona nigdy nie wsiadłaby do tego samochodu – dziennik „Gazet van Antwerpen” cytuje rodziców 16-latki, która zginęła w wypadku. - Nigdy się nie dowiemy, dlaczego Iris wysłała tego esemesa – słowa matki przytacza również „Het Nieuwsblad”.

We wszystkich wypadkach drogowych, do jakich doszło w Belgii w weekend 18-19 lipca, zginęło osiem osób, a ponad dziesięć zostało ciężko rannych, informują belgijskie media.



20.07.2015 ŁK Niedziela.BE

Seks ze studentkami? „Taki był wtedy klimat”.

Jappe Claes, 63-letni belgijski aktor, zrezygnował w 2014 r. z pracy w amsterdamskiej szkole teatralnej nie z powodu „chęci większego skupienia się na aktorstwie”, ale ze względu na oskarżenia o utrzymywanie seksualnych relacji ze studentkami – napisał w czwartek 16 lipca holenderski dziennik „De Volkskrant”.

Claes to popularny flamandzki aktor charakterystyczny, znany z ról filmowych, serialowych i teatralnych. Od dawna mieszka w Holandii i jest żonaty, informują flamandzkie media.

W 2014 r. zrezygnował z pracy w szkole teatralnej Theaterschool w Amsterdamie. Oficjalny powód: chęć skupienia się na karierze aktorskiej. Prawdziwy powód: oskarżenia o seks ze studentkami. Tak przynajmniej twierdzą autorzy tekstu „De Volkskrant”.

Po tym jak w szkole wszczęto wewnętrzne śledztwo w tej sprawie, z którego wynikało, że Claes utrzymywał stosunki seksualne z ok. 10-20 studentkami, władze uczelni postawiły go przed wyborem: albo dobrowolnie zrezygnuje z pracy, albo śledztwo będzie kontynuowane. Aktor wybrał pierwszą z możliwości, opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”.

Według „De Volkskrant” Claes w kontaktach z gazetą początkowo zaprzeczał tym rewelacjom, a po jakimś czasie jego adwokat przyznał, że aktor tylko raz „był w krótkim związku” ze swoją studentką.

Dziennikarze „De Volkskrant” piszą, że Claes nie był jedynym pracownikiem szkoły utrzymującym seksualne relacje ze studentami. Podobnie miało być w przypadku holenderskiego reżysera Ruuta Weissmana. Reżyser przyznał, że tak było, ale jedynie w latach osiemdziesiątych.

- Pewnego dnia zdałem sobie sprawę, że ze względu na moje stanowisko nie powinno to mieć miejsca. Ale w latach 80. to się zwyczajnie zdarzało, związki ze studentkami. Moi przełożeni również to robili. Nie chcę tego usprawiedliwiać, ale taki był wtedy klimat – gazeta cytuje Weissmana.

 

18.07.2015 ŁK Niedziela.NL

Belgia: 300-metrowa zjeżdżalnia zawita w Antwerpii! - 15 sierpnia 2015

Wypada mieć nadzieję, że pogoda w Antwerpii w połowie sierpnia dopisze: 15. dnia tego miesiąca pojawi się tu The Big Slide, jedna z najdłuższych zjeżdżalni wodnych na świecie.

Według organizatorów i dziennika „Het Nieuwsblad” jest to nawet najdłuższa zjeżdżalnia wodna świata. W Antwerpii skorzystać będzie można z niej tylko przez jeden dzień, 15 sierpnia, od godz. 10.00 do 22.00.

Filmik z The Big Slide:

Licząca ok. 300 metrów zjeżdżalnia zostanie zbudowana na szerokiej ścieżce rowerowej niedaleko parku Park Spoor Noord. Wzdłuż The Big Slide grać będą didżeje i będzie można kupić różnorakie przysmaki.

Nawet jeśli pogoda nie dopisze i będzie padać, zjeżdżalnia będzie czynna. Przecież korzystające z niej osoby tak czy siak będą mokre... - argumentują organizatorzy. 

Bilet pozwalający na dwie godziny korzystania ze zjeżdżalni kosztuje w przypadku osób dorosłych 9,99 euro, a dzieci i grup składających się z co najmniej 10 osób - 7,99 euro od osoby. Dzieci do lat 6 nie mogą korzystać z tej atrakcji, a dzieci do lat 12 mogą to robić jedynie w towarzystwie osoby dorosłej.

Więcej informacji TUTAJ

Organizatorzy radzą kupić bilety z wyprzedzeniem. Od 17 lipca będzie to można zrobić TUTAJ.


17.07.2015 ŁK Niedziela.NL

Subscribe to this RSS feed