Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Odkryj dom Rubensa (Rubenshuis) w Antwerpii
Belgia: Młodzi ludzie zażywają więcej tabletek nasennych
Odkryj urok Arden w Belgii
Niemcy: Coraz więcej Ukrainek trafia do domów publicznych
Polska: Google właśnie zaczął to robić. Możesz stracić swoje konto
Belgia: Pogoda na sobotę i niedzielę (21 i 22 września)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 21 września 2024, www.PRACA.BE)
Leuven: połączenie historycznego uroku i tętniącego życiem miasta
Belgia: Podczas prac renowacyjnych w Leuven odkryto malowidła z XIII wieku
Polska: Szczyt bezczelności. Oszuści uderzają w już oszukanych
Redakcja

Redakcja

Brugelette, Pairi Daiza – niezwykły ogród zoologiczny

Nie trzeba wyjeżdżać do odległych krajów i wydawać fortuny, aby móc podziwiać zwierzęta z najdalszych zakątków świata. Chcesz wziąć na ręce lemura albo pogłaskać żyrafę? W Pairi Daiza jest to możliwe. Niezwykłe zoo zostało stworzone na 135 akrach ziemi należącej niegdyś do klasztoru Cystersów, gdzie poza licznymi gatunkami zwierząt, można podziwiać niezwykłą roślinność i architekturę z dalekiej Azji.

Już przy bramie do ogrodu zaskoczy Cię bujna przyroda, stuletnie drzewa i kwitnąca roślinność ze wszystkich stron świata. Na każdym kroku podziwiać można tu również cuda architektury przywiezione prosto z Chin, Indonezji i Tajlandii, a wśród nich również dom czarownika voodoo. Niezwykły ogród Pairi Daiza ma niewiele wspólnego z ogrodami zoologicznymi, które zwykliśmy odwiedzać.

Największą atrakcją ogrodu są bez wątpienia jego mieszkańcy, czyli aż 5000 tysięcy zwierząt. Możesz obejrzeć tu kąpiel słoni, wziąć na ręce lemura, a nawet pogłaskać żyrafę. Zwiedzający mają okazję zobaczyć dwie pandy wielkie, które w europejskich ogrodach zoologicznych są niezwykle rzadkie oraz tygrysy bengalskie. Ogród podzielony jest na różne sektory, których odwiedzenie może zabrać nam bardzo dużo czasu. Warto zaopatrzyć się w całodzienny bilet i zobaczyć wszystko, co zoo ma nam do zaoferowania.

Godziny otwarcia:

Zoo otwarte jest codzinnie. Godziny otwarcia różnią się w zależności od sezonu oraz dni tygodnia. Zoo najczęściej jest otwarte w godzinach: 10:00 - 17:00, w sezonie dłużej ale zawsze warto sprawdzić na stronie w jakich godzinach dokładnie. TUTAJ

Bilety (ceny przy zakupie biletu online, w kasie zoo €2,00 drożej):

dorośli - 39 euro
dzieci (3-11 lat) - 33 euro
seniorzy (60+) - 36 euro
dzieci do lat 3 - gratis
parking - 10 euro

Kup bilet online TUTAJ (strona zoo)

Adres:
Pairi Daiza, Domaine de Cambron, B-7940 Brugelette (Belgique / Belgia)

www.pairidaiza.eu

 

fot. Shutterstok

fot. Shutterstok

 

 29.07.2015 Niedziela.BE, aktualizacja 20.07.2022

(el)

Belgia: 87 włamań dziennie! „Winni kryminaliści ze Wschodu”

W ciągu minionej dekady w Belgii wyraźnie wzrosła liczba włamań do mieszkań, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Według niektórych ekspertów za ten wzrost odpowiadają głównie włamywacze ze wschodu Europy.

Tylko we Flandrii - niderlandzkojęzycznej, północnej części Belgii - dochodzi dziennie do 87 włamań do mieszkań, czytamy w „Het Laatste Nieuws”. To aż o 28 dziennie więcej niż jeszcze dekadę temu!

W sumie w Belgii aktywnych jest około 660 grup przestępczych specjalizujących się we włamaniach, szacują znawcy problematyki. Według profesora Brice'a De Ruyvera z uniwersytetu w Gandawie wiele z tych grup pochodzi ze wschodu Europy.

- Mimo wszelkich działań zaradczych nadal zmagamy się z wysoką liczbą włamań: tylko i wyłącznie ze względu na to, że aktywność grup przestępczych z Europy Wschodniej pozostaje wysoka - uważa prof. De Ruyver. Według niego przestępcy ci pochodzą głównie z Rumunii, Albanii, Mołdawii, Bułgarii oraz państw byłej Jugosławii.

 

28.07.2015 ŁK Niedziela.NL

Belgia: Podrożeje prąd. I to znacznie!

W przyszłym roku zapłacimy w Belgii za energię elektryczną znacznie więcej niż obecnie, informuje dziennik „De Standaard”, powołujący się na obliczenia portalu test-aankoop.be.

Zmiany w przepisach, zarówno na poziomie federalnym jak i regionalnym, przełożą się na wyższe rachunki, informują eksperci. Niedawno belgijski rząd zdecydował np. o podwyższeniu stawki btw (odpowiednik polskiego VAT) na energię elektryczną z 6 do 21%. To tylko jedna – choć pewnie najbardziej spektakularna – ze zmian, które przełożą się na wzrost cen energii elektrycznej.

Test-Aankoop obliczył, co te zmiany będą oznaczać dla statystycznej flamandzkiej rodziny. Trzyosobowa rodzina z Gandawy z kontraktem u dostawcy Electrabel i zużywająca 3,500 kilowatogodzin (kWh) rocznie płaci obecnie za energię ok. 700 euro rocznie. Według Simona Novembera, rzecznika prasowego Test-Aankoop, ta sama rodzina w przyszłym roku za taką samą ilość energii zapłaci aż 256 euro więcej.

- Odczują to szczególnie biedne rodziny, ponieważ wydatki na elektryczność stanowią relatywnie dużą część ich budżetu. A przecież prąd to nie jest dobro luksusowe, ale coś niezbędnego do normalnego życia, jak woda – „De Standaard” cytuje słowa przedstawicieli Test-Aankoop.

Na stronie TUTAJ uruchomiono nawet zbiórkę podpisów pod petycją, wyrażającą sprzeciw wobec podwyżki btw (VAT) na energię elektryczną z 6 do 21%. W chwili pisania tego tekstu podpisało się pod nią już ponad 62,500 osób.

 


28.07.2015 ŁK Niedziela.NL

Polacy mają coraz więcej długów. Najwięcej jest zadłużeń w wysokości od 1 do 10 tys. zł

 

Na koniec II kwartału 2015 roku w Rejestrze Dłużników ERIF Biura Informacji Gospodarczej było ponad 2,7 mln spraw o łącznej wartości 13,1 mld zł. W porównaniu z I kwartałem 2015 roku zarówno liczba spraw, jak i ich wartość wzrosły o 8%. W Rejestrze przeważają jednak niewielkie zadłużenia konsumentów w wysokości do 3 tys. zł. Dynamicznie rośnie także liczba informacji pozytywnych o osobach, które terminowo opłacają swoje zobowiązania.

– Po pierwszym półroczu 2015 roku mamy blisko 2,7 mln spraw konsumentów i firm w Polsce. Łącznie baza danych jest warta ponad 13 mld zł. Są w niej zarówno informacje negatywne, jak i pozytywne, czyli świadczące o terminowym wywiązywaniu się ze zobowiązań finansowych i niefinansowych – mówi agencji Newseria Biznes Edyta Szymczak z Rejestru Dłużników ERIF Biura Informacji Gospodarczej.

W Rejestrze dominują zobowiązania osób prywatnych. Przeważają osoby, które mają zadłużenie w wysokości od 1 do 3 tys. zł. Łączna wartość tych spraw wyniosła 1,4 mld zł. Blisko 0,5 mln osób ma długi o wartości od 3 do 10 tys. zł. Ich łączna wartość to 2,7 mld zł.

– Konsument zalega średnio z płatnościami na kwotę 4,7 tys. zł, natomiast przedsiębiorca – na 7 tys. zł – dodaje Szymczak.

Niespłacone długi konsumentów dotyczą przede wszystkim zobowiązań za usługi z sektora szeroko rozumianych multimediów – opłat za usługi telefonii komórkowej czy internetu. Na koniec II kwartału 2015 roku stanowiły one w Rejestrze Dłużników ERIF 26 proc. wszystkich tytułów zadłużeń konsumenckich. Blisko połowę (46 proc.) wszystkich spraw konsumenckich znajdujących się w bazie Rejestru stanowiły zobowiązania z bankowego i pozabankowego sektora finansowego.

– W sektorze finansowym średnie zobowiązanie konsumenta oscyluje wokół 7 tys. zł. Natomiast średnia kwota zadłużenia konsumenta w sektorze multimediów, na przykład za korzystanie z usług internetowych czy telekomunikacyjnych, to kwota rzędu 1,8 tys. zł – wyjaśnia Szymczak.

Zadłużenie firm wynika przede wszystkim z braku terminowych płatności za usługi telekomunikacyjne i internet (stanowią one ok. 53 proc. wszystkich spraw firm) oraz z niespłacania umów leasingowych, ubezpieczeń i kredytów.

Coraz więcej Polaków chce budować pozytywną historię płatniczą. Terminowe opłacanie rachunków i faktur poprawia ich wiarygodność na rynku. Na koniec II kwartału 2015 roku w Rejestrze Dłużników ERIF znajdowało się ponad 0,6 mln pozytywnych informacji. Względem I kwartału 2015 roku to wzrost o 24 proc., natomiast w porównaniu z analogicznym okresem z 2014 roku to zmiana o ponad 1252 proc.

– Informacje pozytywne są niezbędne przy ocenie ryzyka, doskonale uzupełniają informację negatywną, dając kompleksowy obraz wiarygodności płatniczej potencjalnego klienta – przekonuje Edyta Szymczak. – Firmy profesjonalnie oceniające ryzyko potrzebują takich danych i sięgają do zewnętrznych źródeł informacji, do których należą m.in. biura informacji gospodarczej.

Z pozytywnych informacji gospodarczych korzystają zarówno firmy, jak i instytucje finansowe oraz usługowe. Tym bardziej warto dbać, by takie informacje znalazły się w rejestrze, zwłaszcza że coraz więcej instytucji sprawdza wiarygodność płatniczą klientów. Na koniec I połowy 2015 roku Rejestr Dłużników ERIF udostępnił 2,8 mln raportów (na koniec I półrocza 2014 – 2,1 mln, a na koniec I półrocza 2013 – 1,8 mln).

– O przewagach rynkowych decyduje sposób dopasowania usługi oraz właściwe zarządzenie ryzykiem – analizuje Edyta Szymczak. – Rośnie liczba zapytań, rosną bazy danych biur informacji gospodarczej, to naturalny trend i kierunek, jakiego spodziewamy się w przyszłości. Biura informacji gospodarczej są już stałym elementem procesu oceny ryzyka i zarządzania wierzytelnościami w instytucjach finansowych, a także tych niefinansowych.

 

28.07.2015 Newseria

Subscribe to this RSS feed