Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tragedia na wodzie. Utonęła 5-latka i jej ojciec
Polska: Koniec pewnej epoki w Lotto. Ludzie wylecą na bruk, zastąpią ich automaty
Flandria: Pierwszy pacjent otrzymał regulowany implant strun głosowych
Polska: Państwo zarabia na foliowych reklamówkach. Do budżetu wpłynęły ogromne pieniądze
Temat dnia: Skąd pochodzą pracownicy transgraniczni w Belgii?
Polska: Kolejarze będą protestować. Pociągi staną? [LISTA MANIFESTACJI]
Słowo dnia: Familiebedrijf
Belgia, Jette: Para z dzieckiem w szpitalu po zatruciu dymem
Niemcy, Düsseldorf: Podejrzany zbiegł z sądu. Trwają poszukiwania
Polska: Poparzenia i wstrząs. Są wsie, które całkowicie opanował barszcz sosnowskiego
Redakcja

Redakcja

Polska: Kiedy możesz nagrywać interwencję policji, a kiedy ją opublikować?

Czy trzeba zapytać policjanta o możliwość wyciągnięcia smartfona i nagrania czynności? Kiedy można taki film opublikować w sieci? Wyjaśniamy, co na ten temat mówią polskie przepisy i eksperci.

Takie nagrania wykonywane są nie tylko podczas protestów ulicznych, gdy wkraczają mundurowi, ale także podczas innych interwencji: zatrzymań, legitymowania a nawet w trakcie kontroli drogowej. Mając w kieszeni smartfon, każdy w dowolnym momencie może go użyć i zarejestrować działania policji. Często nie chodzi o to, aby pokazać światu jak pracują służby, ale takie nagranie może być dowodem w sądzie. Jest jednak pytanie, czy to zgodne z prawem? Kolejne to warunki umieszczenia takiego materiału w internecie.

Brak przepisów

Nie ma w Polsce jasnego przepisu, regulującego tę kwestię. Istnieją jednak postanowienia RODO, czyli warunków ochrony danych osobowych, które w pewnym stopniu dotykają tego zagadnienia. Helsińska Fundacja Praw Człowieka wydała poradnik „Elementarz naszych praw i obowiązków w kontakcie z Policją”, gdzie zajęto się problemem nagrywania czynności wykonywanych przez mundurowych. Jak zatem tłumaczą eksperci, każdy może wyjąć z kieszeni telefon i rejestrować przebieg zdarzeń. Nie musi o tym informować policjanta, ani prosić go o zgodę. „W trakcie nagrywania nie można jednak utrudniać funkcjonariuszom przeprowadzanych czynności – tylko w takim przypadku funkcjonariusze mogą zakazać nagrywania.” - zaznacza HFPC. Trzeba także pamiętać, że nadal należy stosować się do poleceń wydawanych przez mundurowych.

Film w sieci

Inną sprawą jest upublicznienie nagrania, opublikowanie go w internecie. Tu zastosowanie mają przepisy RODO. Wizerunek policjanta, nawet jeżeli jest na służbie, w mundurze i miejscu publicznym, pozostaje daną osobową. „Publikacja takiego materiału jest więc, co do zasady, możliwa jedynie za zgodą nagranych funkcjonariuszy.” - przypomina Fundacja. Czyli bez wyraźnej zgody nagrywanej osoby, takiego filmu nie można upublicznić. Chyba, że nagranie zostanie poddane obróbce i zostanie na nim np. zniekształcony głos i zasłonięta twarz wraz z plakietką z nazwiskiem funkcjonariusza.

Manifestacja

Jak to się wszystko ma do nagrywanych protestów, gdy policja ochrania albo rozpędza zgromadzenie? Kłopotem jest brak przepisów, a prawnicy oceniają sytuację różnie. Niektórzy wskazują, że tematem filmu nie jest sam policjant, ale protest i jego przebieg. Konrad Siemaszko, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, podczas fali ulicznych manifestacji pod koniec ubiegłego roku, przypominał że sprawą zajmował się już Trybunał Konstytucyjny i dopuścił tzw. „wyjątek dziennikarski”. Siemaszko tłumaczył: „Jeżeli osoba nagrywająca ma na celu wyłącznie ‘publiczne rozpowszechnianie informacji, opinii lub myśli’, jej nagranie stanowi wkład dla debaty publicznej (na przykład ma dokumentować ewentualne naruszenie prawa), może to robić bez spełnienia obowiązku informacyjnego RODO.” - mówił i wyjaśnił, że ten wyjątek nie odnosi się wyłącznie do zawodowych dziennikarzy. „Wyjątkiem dziennikarskim” może być amatorskie nagranie, mające na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na nadużycia policji.

15.08.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: iStock

(es)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wysłała znajomym zdjęcie broni. Nalot policji był tylko kwestią czasu

Nieprzemyślany żart nastolatki spowodował, że w jej drzwiach policjanci z wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze zostali zawiadomieni przez Interpol, że dziewczyna może dokonać zamachu. Natychmiast podjęli czynności, które miały zapobiec zagrożeniu.

Nietypowa wizyta policjantów

19-letnia mieszkanka Nowego Targu nie kryła zaskoczenia nietypową wizytą policjantów w swoim domu. Po tym, jak w mediach społecznościowych opublikowane zostało zdjęcie broni z dopiskiem „no to zamach na szkołę”, sugerującym zagrożenie atakiem terrorystycznym, policjanci natychmiast podjęli działania zmierzające do wyeliminowania niebezpieczeństwa.

„Informacja, sugerująca groźbę zamachu terrorystycznego, błyskawicznie została zauważona przez Interpol, międzynarodową organizację Policji, który przekazał ją do oficera łącznikowego Komedy Głównej Policji.” – czytamy na stronie KGP.



Źródło: policja.pl


W ciągu kilku godzin, policjanci kryminalni w towarzystwie funkcjonariuszy ds. walki z cyberprzestępczością, namierzyli podejrzaną o planowanie zamachu nastolatkę. Choć zdjęcie opublikowano w Zakopanem, jego autorka okazała się być mieszkanką Nowego Targu.

Przyznała się do winy

Kiedy policjanci wyjaśnili dziewczynie, jaki jest cel ich wizyty, przestraszona 19-latka przyznała, że jest autorką zdjęcia, które wykonała i przesłała jedynie dla żartu. Funkcjonariusze nie wyjaśnili, kim jest odbiorca wiadomości przebywający w Zakopanem. Opisują jedynie, że udostępnił fotografię swoim znajomym. Mundurowi na tej podstawie ustalili, że odpowiedzialna za jej wykonanie jest nastolatka.

W trakcie interwencji policjanci wytypowali jej adres, po czym przeszukali mieszkanie młodej kobiety. Zabezpieczyli należący do niej sprzęt teleinformatyczny oraz niewielkie ilości marihuany. Zarekwirowano też sfotografowane repliki broni, należące do jej 17-letniego kolegi. Dalsze działania w sprawie gróźb zamachu oraz posiadania narkotyków dokończą śledczy z Nowego Targu.

KGP apeluje o rozwagę

Policja przy okazji niefortunnego żartu 19-latki przypomina, że wszystkie incydenty, które mogą świadczyć o potencjalnym zagrożeniu, traktuje z należytą powagą. Działania antyterrorystyczne podejmowane są niezwłocznie.

„Pamiętajmy, że korzystając z internetu, należy zachować zdrowy rozsądek i pamiętać, że wbrew pozorom, nikt w sieci nie pozostaje anonimowy, a bezmyślne zachowania mogą wywołać bardzo poważne skutki i reakcję służb odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo.” – czytamy w komunikacie.

13.08.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: iStock

(es)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Plaga węży na torach kolejowych w pobliżu Hasselt!

Na odcinku torów kolejowych w pobliżu Hasselt (Flandria) zaobserwowano węże jasnogrzbiete, znane także jako „chińskie”, „smugookie” i „piękne”. Władze sądzą, że gady zbiegły z pobliskiego sklepu zoologicznego.

Węże nie są niebezpieczne dla ludzi. W tym roku złapano już 21 przedstawicieli gatunku. Władze regionu poinformowały, że choć smugookie nie stanowią zagrożenia dla ludzi, konieczne jest schwytanie ich.

Warto dodać, że w Belgii żyją tylko trzy natywne gatunki węży, pozostałe zostały importowane do kraju. „Nie jest to rodzimy gatunek, więc nie wiemy, jaki będzie miał wpływ na lokalny ekosystem. Węże żywią się między innymi myszami, szczurami i ptakami” – tłumaczy Loïc van Doorn z Instytutu Badań Przyrody i Leśnictwa (INBO), który niedawno dołączył do akcji polegającej na wyłapywaniu węży.

Gatunek ten żyje w Chinach, na Tajwanie, w Mjanmie, Laosie, Wietnamie i innych rejonach Azji Południowo-Wschodniej. W naturze jest stosunkowo rzadki, natomiast często jest hodowany z uwagi na piękny deseń, nadający mu elegancki wygląd – stąd właśnie jedna z jego nazw: beauty snake, czyli „piękny wąż”.

Przedsiębiorstwo odpowiedzialne za infrastrukturę kolejową w Belgii, Infrabel, zaleca mieszkańcom, którzy napotkają węże, kontakt z Centrum Przyrodniczym Opglabbeek, które powinno przysłać na miejsce jednego ze swoich pracowników.

12.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

„Kwitnąca Bruksela”: oszałamiające kolory i zapachy w centrum miasta, od 15 sierpnia do 5 września 2021

Miłośnicy kwiatów będą mogli po raz kolejny zachwycić się stolicą Belgii. Zarząd miasta Brukseli, organizacja non-profit Flower Carpet of Brussels i Floralies łączą swoje siły aby stworzyć „Bloeiend Brussel” czyli Kwitnącą Brukselę.

Tego lata uhonorowana zostanie brukselska tradycja kwiatowa. W ostatnich miesiącach organizatorzy wykorzystali całą swoją kreatywność i inwencję, aby zaoferować publiczności wyjątkowe wydarzenie. W tym roku Kwiatowy Dywan wyjątkowo zamieni się w prawdziwe kwiatowe niebo w tysiącu i jednym kolorze. Na przykład Grote Markt, balkon ratusza, dzielnica Manneken Pis i galerie Sint-Hubert będą miały kwiatowy akcent od 15 sierpnia do 5 września.

Organizatorzy zaoferują oryginalną alternatywę dla miłośników kwiatów. Rozkładając to wydarzenie na kilka tygodni i lokalizacji, wszystko pozostanie odporne na koronawirusa, dzięki czemu odwiedzający będą mogli beztrosko spacerować po ulicach.


Co? Kwitnąca Bruksela

Gdzie? Bruksela, centrum miasta, trasa (+/- 30 minut) będzie oznaczona tablicami informacyjnymi i swój start będzie miała na dziedzińcu Urzędu Miasta Brukseli (Grand Place 1, 1000 Bruxelles, Belgium)

Kiedy? Od 15 sierpnia do 5 września 2021

www.flowercarpet.brussels


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 12.08.2021

(es)

Subscribe to this RSS feed