Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska. Nowy zawód: celebrant ślubny. Zastąpiły kiero
Belgijski gigant chemiczny Solvay odnotowuje spadek przychodów o 11,9%
Polska: Butelkę alkoholu przyniesie kurier. Allegro chce sprzedawać piwo, wódkę i wino
Polska. Premier Donald Tusk: Potrzebujemy dziś pełnej mobilizacji i przemyślanego patriotyzmu
Obraz belgijskiego surrealisty sprzedany za 18,14 mln dolarów!
Belgia: Atrakcje turystyczne w Antwerpii lepiej dostosowane do osób z wadami wzroku
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 19 maja 2024, www.PRACA.BE)
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych

Belgia, biznes: „Dynamiczna, ambitna, pełna możliwości - taka jest Belgia!”

Belgia, biznes: „Dynamiczna, ambitna, pełna możliwości - taka jest Belgia!” Fot. Olena Yakobchuk, UA / shutterstock.com

Według premiera Alexandra De Croo Belgia, wbrew temu, co sądzą niektórzy krytycy, jest krajem pełnym ambicji, zapału do działania i licznych możliwości.

- Na takim przekonaniu powinna się opierać nasza polityka. Nie wierzę, że nasza sytuacja się polepszy, jeśli bez przerwy będziemy tylko narzekać na to, że nic u nas nie działa - powiedział De Croo w rozmowie z flamandzkim dziennikiem ekonomicznym „De Tijd”.

A narzekanie na politykę, rządzących i strukturę państwową to w Belgii bardzo popularne zajęcie… Trudno się dziwić. Belgia to trochę „sztuczny twór polityczny”, w ramach którego żyją dwie wielkie społeczności, które kulturowo, językowo, politycznie, gospodarczo i społecznie wiele dzieli.

Francuskojęzyczna Walonia na południu kraju jest biedniejsza i bardziej lewicowa, niderlandzkojęzyczna Flandria na północy to region zamożniejszy i bardziej liberalno-prawicowy. Rząd federalny tradycyjnie składa się z przedstawicieli obu społeczności, ale to bardzo trudna, wielopartyjna koalicja.

Rozwiązywanie problemów w takim systemie nie jest więc łatwe, a rządzenie Belgią to wieczne szukanie kompromisów i nieustające negocjacje. W oczach wielu mieszkańców to wada. W Belgii często się narzeka, że „system nie działa”, a głosy, że „w Belgii nic nie da się zrobić” nie należą do rzadkości. De Croo jednak odrzuca taką mentalność.

-To tak, jakby trener piłkarski mówił do zawodników, że do niczego się nie nadają. Albo jak dyrektor firmy, mówiący, że jego przedsiębiorstwo jest najgorsze na świecie. Nie jest tak, że nie widzę problemów, ale szukam rozwiązań. Krok po kroku i uważając, by się nie wywrócić. I ta metoda działa - dodał szef belgijskiego rządu.

De Croo na czele belgijskiego rządu stoi od października 2020 r. W wyborach parlamentarnych w 2019 r. jego partia Open Vld uzyskała jedynie 8,5% głosów, ale to właśnie jemu udało się przekonać koalicyjnych partnerów do powierzenia mu funkcji premiera.

W rozmowie z „De Tijd” 47-letni lider flamandzkich liberałów wyraził nadzieję, że również po kolejnych wyborach to on będzie stać na czele rządu. Wszystko jest jednak w rękach wyborców, podkreślił. Obecna koalicja rządowa składa się z aż siedmiu partii o profilach liberalnym, chadeckim, proekologicznym (Zieloni) i socjaldemokratycznym.

05.09.2023 Niedziela.BE // fot. Olena Yakobchuk, UA / shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież