Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W Tervuren zauważono 20 młodych dzików
Polska: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjenta
Belgia: Podejrzany o podwójne morderstwo w Molenbeek oddał się w ręce policji
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]
Polska: W jakim stanie jest Poczta Polska? To niemal trup
Basen w Mechelen ewakuowany po tym, jak dzieci poczuły się źle
Polska: „Czytajcie! Czytanie daje wolność!” Wystartowała kampania #TataTeżCzyta2024
Polska: Kto głoduje w Sejmie? Nie rolnicy, ale kierowca tira i elektryk
Niemieckie schronisko przyjmie niedźwiedzicę, która zabiła 26-latka
Belgia: Dziś gwałtowne ulewy. W mocy kod żółty

Belgia: Włamali się do bagażnika i ukradli… medale olimpijskie

Belgia: Włamali się do bagażnika i ukradli… medale olimpijskie Fot. Shutterstock, Inc.

Gella Vandecaveye ma za sobą udaną karierę sportową. Wybitna judoczka zdobyła między innymi dwa medale olimpijskie. Niestety we wtorek oba krążki ukradziono.

50-letnia Vandecaveye zdobyła srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 r. oraz brąz na IO w Sydney w 2000 r. We wtorek przyjechała z tymi medalami do Brukseli, gdzie miała się spotkać z grupą sportowców.

-Zabrałam ze sobą medale, bo miałam uczestniczyć w spotkaniu z judokami. Ludzie zawsze chcą choćby przez chwilę potrzymać taki medal albo zrobić sobie z nim zdjęcie… Niestety na spotkanie przyjechałam z pustymi rękoma - powiedziała była sportsmenka, cytowana przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Medale leżały w bagażniku samochodu, który 50-latka zaparkowała w podziemnym parkingu. Oprócz medali w bagażniku było jej kimono i skrzynka z narzędziami. Ktoś włamał się do jej auta i ukradł wszystkie te rzeczy. Jak twierdzi Vandecaveye, medale nie były widoczne z zewnątrz, więc złodzieje najprawdopodobniej nie wiedzieli, że w bagażniku znajdą coś takiego.

Vandecaveye zaapelowała do złodziei, by oddali jej medale. -Kimono i skrzynkę z narzędziami mogą zatrzymać, do nich jestem mniej przywiązana - powiedziała. 50-latka zgłosiła sprawę na policję i poinformowała o kradzieży MKOL. Być może dostanie repliki medali, ale to nie to samo co oryginały - przyznała.

Medale nie były ubezpieczone, a ich „fizyczna” wartość nie jest wielka. Brązowy medal składa się głównie z miedzi, a srebrny jest faktycznie ze srebra. Jeśli je stopić, to uzyskany metal będzie wart jedynie około 200 euro. Ich wartość symboliczna i emocjonalna jest dużo większa, podkreśla Vandecaveye.

23.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież