Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Tylu ludzi pracuje ponad 49 godzin tygodniowo
Słowa dnia: Echt waar?
Niemcy: Oficer niemieckiej armii przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosji!
Belgia: Starsze małżeństwo zamknięte w piwnicy i znalezione wiele godzin później
Polska: Dzisiaj Dzień Flagi. Data nie jest przypadkowa
Belgia: Pogoda na 2 i 3 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 2 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Pracujących przybywa, ale powoli
Belgia: Król Filip z wizytą w Namibii
Belgia: Jutro strajk na lotnisku Charleroi!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Poradnik na Wszystkich Świętych. Sklepy, przychodnie, kontrole na drogach

Na drogach jest teraz więcej policyjnych patrolów. Powodem jest Wszystkich Świętych. Jak w tym czasie pracują sklepy i czy będzie można dostać się lekarza?

Tłok na ulicach prowadzących na cmentarze już jest. Zaczął się w piątek, bo właśnie wtedy – jeszcze przed weekendem – wielu Polaków ruszyło na groby bliskich. Jedni po to, żeby zapalić znicz, inni – żeby przygotować się na 1 listopada.

Na drogach

Także w piątek zaczęły się akcje „Znicz” i „Hiena”.

„Policjanci ruchu drogowego będą pomagać bezpiecznie dostać się podróżującym w miejsca, które tradycyjnie odwiedzamy w czasie świąt. Będą także reagować na wykroczenia, w szczególności te, które stanowią główną przyczynę wypadków drogowych, m.in. na przekraczanie dozwolonych limitów prędkości. Zwrócą również uwagę na stan trzeźwości i stan psychofizyczny kierujących pojazdami, a także na nieprawidłowe zachowania kierowców samochodów wobec pieszych” – wylicza policja, mając na myśli akcję „Znicz”.

I radzi, żeby kierowcy jadący na cmentarz zachowali ostrożność.

W większych miastach wiele ulic ma już nową organizacją ruchu. Utworzono tymczasowo nowe parkingi, czasami zamknięto dotychczasowe, przeznaczając miejsce na handel.

Uruchomiono także dodatkowe linie komunikacyjne. Niekiedy trasy innych linii zostały skrócone lub zmienione, aby dowieźć pasażerów na cmentarze.

„Z uwagi na utrudnienia, które mogą występować w tym okresie w ruchu drogowym, zalecamy korzystanie z transportu publicznego. Tym bardziej, że w wielu miastach zostaną uruchomione specjalne linie kursujące z dużą częstotliwością” – radzi policja.

Co do „Hieny”, to więcej patroli ma być obecnych na cmentarzach i w ich okolicach. Mają zadbać o bezpieczeństwo odwiedzających groby i wyłapywać złodziei. Lepiej jednak nie mieć przy sobie większej ilości gotówki.

Należy też dobrze pilnować portfeli i torebek. A drogich rzeczy nie warto zostawiać w samochodach.

Zakupy

Wszystkich Świętych jest dniem wolnym i dlatego sklepy będą nieczynne. Mniejsze placówki w wielu przypadkach będą otwarte, ale będzie tam obowiązywał taki sam mechanizm jak w przypadku handlowych niedziel. Czyli albo za kasą stanie właściciel sklepu, albo dodatkowo opłacony pracownik. Możliwe jest także prowadzenie sprzedaży z pomocą kasy samoobsługowej.

Co do wielkich sieci, to np. Biedronka we wtorek wydłuża godziny pracy części swoich sklepów (ok. 2,6 tys. w całej Polsce) do godz. 23. W środę placówki będą zamknięte.

Lidl nie wprowadza żadnych zmian. Tak samo jak Auchan, Netto, Kaufland i Carrefour.

Co do Carrefour Express, to działają one na zasadzie franczyzy i to franczyzobiorca decyduje o otwarciu w dniu wolnym od pracy. Musi się to jednak odbywać zgodnie z przepisami. Tak samo jest w przypadku Żabek.

Do lekarza

Przychodnie zdrowia w środę 1 listopada będą zamknięte. Jeżeli ktoś w tym czasie będzie potrzebował pomocy, musi liczyć na Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Jednak w wielu przypadkach lepszym rozwiązaniem są placówki pełniące niedzielne i świąteczne dyżury. Ich listę można znaleźć na stronie internetowej regionalnego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Można także poprosić o wskazanie takiej przychodni, dzwoniąc pod numer 800 190 590. To całodobowa infolinia NFZ.

Pogoda

Co do pogody na Wszystkich Świętych i Zaduszki, to IMGW ma dobre wieści: ma być ciepło.

W środę przewidywane jest umiarkowane i duże zachmurzenie, a we wschodniej części kraju nawet deszcze.

„Temperatura maksymalna od 10 do 15°C. Wiatr już słabszy, tylko nad morzem w porywach do 60 km/h, z kierunków zachodnich” – podaje IMGW.

W czwartek ma być pogodnie i bez opadów. „Temperatura do 17°C na południu kraju. Wzrośnie prędkość wiatru z południa, możliwe są porywy do 60 km/h, w rejonach podgórskich Karpat do 80 km/h” – dodają synoptycy.

W piątek deszcz może padać na zachodzie i w centrum Polski. Temperatura ma wynieść od 11 do 17°C.

„W sobotę i niedzielę chmury na przemian ze słońcem. Miejscami opady deszczu. Temperatura maksymalna od 10 do 17°C. Wiatr już słabszy, z kierunków południowych” – informuje IMGW.

31.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Skarbówka namierzyła sklepikarzy. I każe im płacić podatek... za lodówkę

To nie jest ponury żart. Urzędnicy fiskusa zabrali się za sklepikarzy. Na ich celowniku znalazły się m.in. lodówki z piwem.

Przeciwko takim działaniom skarbówki protestuje Konfederacja Lewiatan. Uważa, że interpretacja przepisów przez urzędników jest sprzeczna z intencją przepisów.

„To przejaw nadmiernego fiskalizmu państwa, który niszczy zaufanie przedsiębiorców do państwa i stanowionego przez nie prawa” – czytamy w oświadczeniu.

Masz lodówkę z logo? Płać podatek

Chodzi o sklepy, przedsiębiorców i tzw. podatek piwny. To danina, która funkcjonuje w Polsce od lat, ale pewnie niewielu zdaje sobie sprawę z jej istnienia. Taki podatek mają obowiązek płacić przedsiębiorcy, którzy reklamują napoje alkoholowe. W grę wchodzą całkiem spore pieniądze, bo aż 10 proc. wartości usługi reklamowej.

Co do tego mają mali sklepikarze? Mimo że podatek ma dotyczyć np. firm reklamowych, to teraz fiskus kontroluje sklepy, szukając reklam i żądając za to pieniędzy.

„Od przedsiębiorców, którzy prezentują sprzedawane alkohole wewnątrz sklepów (np. w oznakowanych logo producenta i nazwą napoju lodówkach – red. N4M), barów oraz zwyczajnie informują swoich klientów o dostępności danych marek napojów alkoholowych” – wyliczają wiadomościhandlowe.pl.

Doszliśmy do absurdu

Lewiatan ocenia, że na celowniku są tysiące przedsiębiorców, małych i większych.

– Przyjęta przez organy podatkowe szeroka interpretacje pojęcia usługi reklamowej prowadzi do absurdalnej sytuacji, w której fiskus żąda podatku od przedsiębiorców, którzy mają w sklepie lodówkę z logiem konkretnego producenta, albo od właścicieli restauracji i pubów za podawanie napoju w szklance lub z podstawką, na której jest nazwa piwa, twierdząc że prezentowanie loga producenta stanowi usługę reklamową – oburza się Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Lewiatana.

04.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Jak znaleźć grób naszych bliskich? Pomoże nam w tym aplikacja

Od kilku lat powstają kolejne aplikacje pomagające odnaleźć grób, który chcemy odwiedzić. Jest z czego wybierać. Tyle że nie wszystkie z tych aplikacji są tak samo przydatne.

Cmentarze szybko się rozrastają i czasami trudno jest odnaleźć miejsce pochówku bliskich. Zwłaszcza jeżeli ktoś nie był tam dłuższy czas. W takich sytuacjach wyjściem może być aplikacja grobowa.

Zmarli a RODO

Jeżeli jednak ktoś nie korzysta z takich rozwiązań, a chciałby znaleźć konkretny grób, powinien zacząć działać kilka dni przed Wszystkimi Świętymi. Najlepiej zapukać do kancelarii cmentarza i zapytać o miejsce pochówku danej osoby.

Najlepiej znać imię i nazwisko oraz datę pogrzebu. Przynajmniej rok i miesiąc. W kancelarii nie powinno być żadnych problemów, bo w przypadku osób zmarłych nie działają chroniące dane osobowe przepisy RODO.

Lista aplikacji

Na rynku jest sporo aplikacji. Najlepiej zacząć od lokalnych, które zawierają dane z jednego lub kilku cmentarzy w danym mieście.

Takimi aplikacjami są np. Stare Powązki, Olsztyńskie cmentarze (baza grobów na cmentarzach przy ul. Wadąskiej oraz ul. Poprzecznej), Szczecińskie Cmentarze (baza grobów na Cmentarzu Centralnym), Cmentarz Koszalin (baza grobów na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie), Cmentarze Kraków.

Większość tych aplikacji działa w systemie Android, niekiedy także IOS.

Aplikacje lokalne, przez to że mają mniejszą bazę danych, powinny działać bez zarzutów. Może się jednak zdarzyć, że jednak nie uwzględniają niektórych pochówków. Dlatego warto dane sprawdzić także w ogólnopolskich aplikacjach.

Cmentarz GPS – jedna z popularniejszych, bo oferowana a sklepie Google Play. Wyświetla informacje o nagrobku, jego zdjęcia i dokładną mapkę. Jej minusem jest to, że tę aplikację rozbudowują użytkownicy, którzy sami dostarczają informacji.

Jak działa

Każda z tych aplikacji działa podobnie. W odpowiednich polach wpisuje się imię i nazwisko pochowanej osoby. Niekiedy można dodać kolejne informacje – jak data zgonu, miasto czy województwo. Wtedy wyświetlą się dane z informacją, na jakim cmentarzu szukać grobu i jak jest oznaczony.

Niekiedy aplikacje oferują także mapki i zdjęcia grobu.

01.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Pobity ksiądz wygrywa w sądzie. Ta sprawa ma jednak drugie dno

Pan Adam musi zapłacić za pobicie księdza Pawła. Tak zdecydował sąd. W tej sprawie jest jeszcze kobieta i życia rodziny zamienienie w piekło.

Ona ma na imię Iwona. Jej mąż to Adam, a ksiądz ma na imię Paweł. Wszystko wydarzyło się Ostrzeszowie w diecezji kaliskiej.

Sąd właśnie skazał pana Adama na 500 zł nawiązki na rzecz duchownego.

– Nie zgadzam się z takim wyrokiem. Nie wyobrażam sobie płacenia człowiekowi, który zniszczył życie mojej rodziny. Żona do dziś korzysta z opieki psychiatry, jeździ na terapię. To głęboko niesprawiedliwe – powiedział skazany „Gazecie Wyborczej”.

Osaczył swoją parafiankę

Ta historia zaczęło się kilka lat temu. Ksiądz znał panią Iwoną. Osaczał ją, molestował seksualnie. Na polecenie duchownego kobieta miała doprowadzać się do orgazmu. Ksiądz uzależniał panią Iwoną od siebie. I wykorzystywał to. Obłapiał, kładł ręce na piersi, a jej dłoń na swoim kroczu. Wpychał język do ust.

Ten wyrok dotyczy jednak innej sprawy.

Lekarka: krwiak na ciele księdza nie był świeży

W lutym 2018 roku ksiądz Paweł był przesłuchiwany w prokuraturze. Po wyjściu z budynku spotkał pana Adama. Ten nie przebierał w słowach i trącił barkiem duchownego.

– Kiedyś się spotkamy i nie będzie przy tobie obrońcy – miał wówczas rzucić w kierunku księdza.

Następnego dnia duchowny zgłosił się do lekarza. Mówił, że został uderzony w twarz i kopnięty w nogę. Miał krwiaki. Zawiadomił o sprawie policję.

To właśnie ślady pobicia były najważniejszym dowodem w sprawie, ale gazeta zaznacza, że biegła lekarka oceniła, że krwiak na ciele księdza nie był świeży i jej zdaniem mógł powstać od uderzenia lub przy upadku ze schodów.

Poznali się na pielgrzymce

Iwona poznała księdza Pawła w 2017 r. na pielgrzymce do Częstochowy. Stał się jej przewodnikiem duchowym. Kobieta pomagała mu na plebanii – sprzątała i gotowała. Z czasem ta relacja stawała się coraz dziwniejsza.

Ksiądz kazał kobiecie mówić na siebie „tato”, a to był dopiero wstęp to tego, co miało wydarzyć się później.

Kiedy sprawa wyszła na jaw, ks. Paweł został przeniesiony do domu księży emerytów. Proces duchownego trwa. Zarówno kanoniczny, jak i karny.

Ksiądz nie przyznaje się do winy i twierdzi, że Iwona się w nim zakochała oraz, że sprowadziła go na „złą drogę”. Przyznał jednak, że pytał kobietę: „czy boli ją c...a”, a kiedy tracił cierpliwość, nazywał ją „po...ą”.

01.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed