Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia, sport: Najpierw Belg, potem Holender… Kolejne zwycięstwo Polaka w Paryżu!

Belgia, sport: Najpierw Belg, potem Holender… Kolejne zwycięstwo Polaka w Paryżu! Fot. Shutterstock, Inc.

To był prawdziwy thriller: najlepszy obecnie polski tenisista Hubert Hurkacz pokonał w środę w Paryżu Holendra Tallona Griekspoora i awansował do trzeciej rundy French Open.

Mecz trwał aż 4 godziny i 44 minuty, miał pięć setów, w tym dwa zakończone tie-breakami, a Polak wygrał ostatecznie 3-2 w setach, mimo że przegrywał 1-2. Dokładny wynik to 6-3, 5-7, 6-7 (13), 7-6 (5), 6-4 dla wrocławianina.

W pierwszej rundzie tegorocznego French Open Hurkacz wygrał z Belgiem Davidem Goffinem. Także ten mecz był bardzo zacięty i zakończył się zwycięstwem Polaka 3-2 w setach.

W środowym starciu z Griekspoorem szczególnie końcowa część trzeciego seta była zacięta. Hurkacz miał w tie-breaku pięć piłek setowych, ale to 26-letni Holender wykorzystał szóstą szansę na wygranie seta. Wydawało się, że po przegraniu tego seta, Hurkacz może się już nie podnieść, ale na szczęście dla niego i polskich kibiców tak się nie stało.

Griekspoor, zajmujący w rankingu ATP 39. miejsce, przełamał w czwartym secie Polaka i przy stanie 5-4 miał własne podanie. Stojąc przed wielką szansą wygrania meczu z wyżej notowanym rywalem, Holender nie wytrzymał psychicznie, popełnił serię błędów i przegrał tego gema.

W kolejnym tie-breaku 26-letni Polak (14. w rankingu ATP) świetnie serwował i mądrze prowadził grę, co dało mu prowadzenie 5-0. Holender w końcu zaczął zdobywać punkty, ale ostatecznie przegrał tie-breaka 5-7.

W decydującym secie obaj zawodnicy długo wygrywali swe podania, ale przy stanie 4-4 Hurkacz przełamał rywala. Tym razem to Hurkacza od zwycięstwa dzielił już tylko jeden wygrany gem serwisowy - i Polak wykorzystał tę okazję.

W ubiegłym roku w paryskim turnieju wielkoszlemowym Holender również odpadł w drugiej rundzie. Wtedy na kortach Rolanda Garrosa pokonał go Amerykanin Brandon Nakashima. Hurkacz w ubiegłym roku dotarł do czwartej rundy tego turnieju, w której przegrał z późniejszym finalistą Casperem Ruudem.

W trzeciej rundzie rywalem Hurkacza będzie sklasyfikowany dopiero na 94. miejscu w rankingu Juan Pablo Varillas. 27-letni Peruwiańczyk niespodziewanie pokonał w drugiej rundzie 24. na świecie Hiszpana Roberto Bautistę Aguta.

01.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Niedziela.BE