Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Czołowi menadżerowie zarabiają „tylko” 154.000 euro miesięcznie

Ich zarobki nadal są olbrzymie, ale w 2014 r. skurczyły się aż o 17% w porównaniu z rokiem 2013  – szefowie wielkich belgijskich firm nie zaliczą ubiegłego roku do najbardziej udanego.

W 2014 r. szefowie dwudziestu największych belgijskich firm giełdowych zarabiali średnio 1,85 mln euro rocznie (czyli ok. 154 tysięcy euro miesięcznie). To wciąż zawrotne sumy, nieosiągalne dla większości zwykłych obywateli.

Jednak w porównaniu z rokiem 2013 zarobki czołowych menadżerów kraju wyraźnie spadły. W 2013 r. średnie zarobki szefów największych belgijskich firm giełdowych wynosiły 2,23 mln euro rocznie (czyli ok. 185 tysięcy euro miesięcznie).

Dane na ten temat przedstawiły m.in. dzienniki „De Tijd” i „Het Laatste Nieuws”. Według tych gazet zarobki top-menadżerów spadły do najniższego poziomu od początku światowego kryzysu gospodarczego w 2008 r.  

W kilku firmach – na przykład państwowych Belgacom i Bpost – w 2014 r. zarobki szefów skurczyły się nawet o połowę. Najlepiej zarabiającym szefem belgijskiej firmy giełdowej był w minionym roku Roch Doliveux, szef firmy farmaceutycznej UCB. Zarobił on w 2014 w sumie 4,28 mln euro (czyli 356 tysięcy euro miesięcznie).

 

11.04.2015 ŁK Niedziela.BE

Last modified onsobota, 11 kwiecień 2015 11:02
Niedziela.BE