Belgia: Zginął 20-letni motorowerzysta. „Przyczyna nieznana”

W wypadku, do którego doszło w niedzielę wieczorem w miejscowości Houtave, zginął 20-letni motorowerzysta - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Przechodzień, spacerujący obok skrzyżowania ulic Westernieuweweg Zuid i de Langedorpweg zauważył tam przewrócony motorower oraz młodego mężczyznę leżącego nieruchomo na ziemi. Przechodzień zaalarmował policję.

Na miejsce zdarzenia przyjechały służby ratunkowe, ale niewiele to dało. Młody mężczyzna już nie żył.

Policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Dokładne okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Policja nie wie, jak i dlaczego doszło do wypadku. Nie wiadomo, czy młody człowiek uderzył w coś lub został potrącony przez sprawcę, który uciekł z miejsca zdarzenia.

W pobliżu miejsca, gdzie znaleziono motorowe i ciało 20-latka, znajduje się skrzynka z instalacją elektryczną. W skrzynce jest wgniecenie, więc policja bierze pod uwagę scenariusz, zakładający, że motorowerzysta mógł w nią uderzyć.

Śledczy szybko ustalili tożsamość ofiary. To 20-latek pochodzący z miejscowości De Panne. Rodzina młodego człowieka jeszcze w niedzielę wieczorem została poinformowana o jego śmierci.

Houtave to niewielka wioska w gminie Zuienkerke (prowincja Flandria Zahodnia) na północnym zachodzie Belgii. Leży około dziesięć kilometrów na zachód od Brugii.

05.06.2023 Niedziela.BE // fot. PP Photos / Shutterstock.com

(łk)