Belgia, Flandria: Dziura budżetowa mniejsza niż się spodziewano

W ubiegłym roku wydatki budżetowe flamandzkiego rządu regionalnego były o 2,4 mld euro wyższe niż przychody. Wcześniej obawiano się, że deficyt będzie jeszcze większy.

Początkowo rząd regionalny zakładał, że deficyt w 2021 r. wyniesie aż 4,2 mld euro. Ostatecznie okazał się on być o 1,8 mld euro niższy – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Wpływy budżetowe były w 2021 r. wyższe niż zakładano. Wpływy z podatków związanych z zakupem nieruchomości były o ponad 370 mln euro wyższe, a wpływy z podatku od darowizn wzrosły o prawie 120 mln euro.

Z drugiej strony wydatki były niższe niż te zapisane w pierwotnej wersji budżetu. Wpłynął na to między innymi kryzys pandemiczny. W związku z pandemią ludzie częściej zostawali w domach i rzadziej korzystali z niektórych usług i świadczeń finansowanych przez władze regionalne. Chodzi tu na przykład o dodatki dla rodziców na dzieci w żłobku.

W 2021 r. wydano też mniej niż początkowo zakładano na inwestycje oraz na kampanię szczepień przeciwko koronawirusowi – informuje „Het Laatste Nieuws”.

Mniejszy niż zakładano deficyt cieszy, ale powodów do euforii nie ma, podkreślił Matthias Diepdendaele, minister finansów we flamandzkim rządzie regionalnym. – Dziura, jaką kryzys pandemiczny zrobił w naszym budżecie nadal istnieje, choć jest nieco mniejsza – podsumował minister.   

06.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)