Belgia, Flandria: Dwie trzecie rządu to kobiety!

Nowy regionalny rząd Flandrii liczy dziewięcioro ministrów (wraz z premierem). Aż sześcioro z nich to kobiety!

Jeszcze nigdy w historii Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, regionalny rząd nie był tak „kobiecy”. Na jego czele stanął co prawda mężczyzna, 45-letni Matthias Diependaele z partii umiarkowanych nacjonalistów flamandzkich N-VA, ale już dwoje z trzech wicepremierów to kobiety.

Wicepremierem i ministrem mieszkalnictwa oraz energetyki została 32-letnia Melissa Depraetere z partii flamandzkich socjaldemokratów Vooruit. Wicepremierem odpowiedzialnym za sprawy wewnętrzne i integrację jest 57-letnia Hilde Crevits z chadeckiego CD&V.

Również N-VA, największe ugrupowanie tej trzypartyjnej koalicji, ma swojego wicepremiera. Podobnie jak w przypadku premiera, flamandzcy nacjonaliści postawili na mężczyznę. Wicepremier Ben Weyts (53 lata) odpowiadać będzie za finanse i budżet.

Wśród pozostałych pięciorga „zwykłych” ministrów (bez teki wicepremiera) aż czworo to kobiety. 49-letnia Caroline Gennez (Vooruit) odpowiadać będzie za zdrowie i kulturę, 44-letnia Zuhal Demir (N-VA) za edukację i rynek pracy, 45-letnia Annick De Ridder (N-VA) za transport i infrastrukturę, a 45-letnia Cieltje Van Achter (N-VA) za media i relacje z Regionem Stołecznym Brukseli (będącym swego rodzaju „enklawą” we Flandrii).

„Zwykłym” ministrem, bez teki wicepremiera, jest też Jo Brouns. Ten 49-letni polityk CD&V odpowiadać będzie w nowym flamandzkim rządzie regionalnym za rolnictwo i ochronę środowiska.

Rządy regionalne mają w zdecentralizowanej Belgii wiele uprawnień. Flandria to największy region kraju, z największą liczbą mieszkańców. Dwa pozostałe rządy regionalne to rządy Walonii (a więc południowej, francuskojęzycznej części kraju) oraz Regionu Stołecznego Brukseli (w teorii dwujęzycznego, ale zdominowanego przez mieszkańców francuskojęzycznych).

04.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)