Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia, biznes: Branża gastronomiczna spodziewa się tego lata spadku obrotów nawet o 70%

Belgia, biznes: Branża gastronomiczna spodziewa się tego lata spadku obrotów nawet o 70% fot. Shutterstock

Trzy czwarte flamandzkich przedsiębiorców branży gastronomicznej obawia się, że tego lata obroty ich firm będą o co najmniej 70% niższe niż rok temu – wynika z ankiety przeprowadzonej przez organizację Horeca Vlaanderen.

Wśród przedsiębiorców, aktywnych w tej branży, panuje duży pesymizm. Rząd co prawda stopniowo znosi kolejne obostrzenia, ale o powrocie do sytuacji sprzed epidemii wciąż nie ma jeszcze mowy.

Największego spadku obrotów spodziewają się właściciele sal bankietowych, domów weselnych, firm zajmujących się cateringiem oraz tzw. kuchni na kółkach (foodtruck) – informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Zgodnie z obecnymi obostrzeniami, obowiązującymi w Belgii, w imprezach, na których serwuje się posiłki (czyli np. w weselach w salach bankietowych) brać może udział maksymalnie 50 osób. Dla wielu właścicieli sal bankietowych oznacza to duży spadek opłacalności ich biznesów.

Nie dziwi więc, że aż 90% uczestników ankiety Horeca Vlaanderen, w której wzięli udział przedsiębiorcy branży gastronomicznej, uważa, że maksymalna dopuszczalna liczba uczestników imprez, na których serwuje się jedzenie, powinna być zwiększona. Belgijski rząd zdecydował niedawno, że do podniesienia tego limitu dojdzie najwcześniej na początku sierpnia.

25.06.2020 Niedziela.BE
(łk)

Niedziela.BE