Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijski gigant chemiczny Solvay odnotowuje spadek przychodów o 11,9%
Polska: Butelkę alkoholu przyniesie kurier. Allegro chce sprzedawać piwo, wódkę i wino
Polska. Premier Donald Tusk: Potrzebujemy dziś pełnej mobilizacji i przemyślanego patriotyzmu
Obraz belgijskiego surrealisty sprzedany za 18,14 mln dolarów!
Belgia: Atrakcje turystyczne w Antwerpii lepiej dostosowane do osób z wadami wzroku
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 19 maja 2024, www.PRACA.BE)
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii

Polska: Tak, ale… Przed nami ostry bój o niedziele handlowe

Polska: Tak, ale… Przed nami ostry bój o niedziele handlowe Fot. iStock

Po zmianie rządu mają się także zmienić zasady funkcjonowania handlu w niedziele. Związki zawodowe przyglądają się propozycjom i podsuwają własne.

Najbliższa niedziela handlowa będzie 17 grudnia. W sumie takich dni w całym 2023 r. jest siedem. W inne niedziele sklepy (z pewnymi wyjątkami) są zamknięte. To efekt przepisów, jakie rząd PiS przyjął za namową NSZZ „Solidarność”.

Teraz jednak może się to zmienić.

Karty na stole

Czeka nas zmiana władzy i – jak na razie – wszystko wskazuje na to, że Polską będzie rządzić koalicja KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Każde z tych ugrupowań ma własny pomysł na niedziele handlowe. Łączy je to, że takich dni ma być więcej.

Koalicja Obywatelska chce zniesienia zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik ma mieć zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne.

Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) zapowiada przywrócenie dwóch handlowych niedziel w miesiącu. Tak jak to było jeszcze w 2018 roku.

Lewica w tej materii mówi o 2,5-krotności wynagrodzenia za pracę w niedziele, święta i dni ustawowo wolne od pracy, a także prawo do co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu dla pracowników, którzy nie są obecnie objęci zakazem pracy w niedzielę.

Oceniają związkowcy

Jaki finalny kształt będą miały nowe rozwiązania, na razie oczywiście nie wiemy, ale znamy już w stanowiska związkowców. Z wyjątkiem Solidarności, bo przecież obecna ustawa powstała pod jej presją.

Michał Lewandowski, przewodniczącym Zarządu Krajowego OPZZ Konfederacja Pracy i przewodniczący Branży Handel, Usługi, Kultura i Sztuka Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych punktuje, że w kampanii wyborczej padały słowa, że „to, co dane, nie zostanie odebrane”.

– Wolne niedziele w handlu to zmiana, którą pracownicy tego sektora doceniają w sposób szczególny. Nie da się zamienić czasu spędzonego wspólnie z rodziną, ze znajomymi na odrobinę wyższe wynagrodzenie.

Przeważająca większość pracowników handlu nie zgadza się na zmiany w funkcjonowaniu ustawy – ocenia.

Nie podobają mu się zwłaszcza słowa niektórych polityków Lewicy (ale nie wskazuje konkretów), którzy zaczynają mówić o zmianie przepisów.

Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa, zapowiedzi Lewicy przyjmuje z zadowoleniem.

„Z satysfakcją odnotowujemy deklaracje liderów opozycji demokratycznej o planach odejścia od obowiązującej ustawy o handlu w niedziele. Zarazem jednak jesteśmy krytyczni wobec obecnych planów zmian legislacyjnych” – stwierdza związek.

Nie tylko handel

Otóż Szumlewicz uważa, że przepisy dotyczące pracy w niedziele powinny być takie same dla wszystkich branż. Nie chce, żeby prawo obejmowało tylko handel.

Dla związkowców problematyczny jest pomysł, żeby galerie handlowe były otwarte dwie niedziele w miesiącu, a kawiarnie czy kina mają działać codziennie.

– Dlatego naszym zdaniem warto znieść selektywny zakaz handlu w niedziele, ale pod warunkiem, że zostaną wprowadzone 2,5 razy wyższe stawki za pracę w tym dniu. Gdyby ta zasada weszła w życie, przypuszczalnie znalazłoby się wielu pracowników, którzy chętnie pracowaliby we wszystkie niedziele w miesiącu, mając więcej wolnego w dni powszednie – uważa.

I proponuje: – Identyczne rozwiązania powinny zostać wprowadzone dla pracowników innych branż działających w niedzielę: gastronomii, rozrywki, ochrony, transportu, energetyki, kultury czy ochrony zdrowia. Stąd apelujemy, żeby stosowne przepisy dotyczące pracy w niedziele zostały wpisane do Kodeksu pracy, a nie do ustawy o handlu w niedziele, która w całości powinna trafić do kosza.

25.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież