Polska: Mocne uderzenie na koniec kampanii. Z armii odchodzi 2 ważnych generałów
- Written by Redakcja
- Published in Polska
- Add new comment
Generałowie Rajmund Andrzejczak i Tomasz Piotrowski złożyli dymisje. Pierwszy jest szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a drugi dowódcą operacyjnym.
Bardzo ważna wiadomość dla wojska i polskiego bezpieczeństwa. Z armii – podała „Rzeczpospolita” – odchodzi dwóch najważniejszych wojskowych. Ppłk. Jacek Goryszewski, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego, potwierdził, że generał Piotrowski złożył wypowiedzenie.
– Nie będziemy komentowali tej sytuacji – zastrzegł od razu.
Z wojska odchodzi także gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
I dzieje się to w tracie trwania wojny w Ukrainie i w końcówce kampanii wyborczej, której jednym z podstawowych tematów jest bezpieczeństwo, w tym rozbudowa armii.
Konflikt z ministrem
Powodem tych decyzji wojskowych ma być konflikt z Mariuszem Błaszczakiem, ministrem obrony narodowej. Generałowie mieli od dłuższego czasu nie zgadzać się z decyzjami Błaszczaka. Tym bardziej że minister w maju tego roku publicznie oskarżył gen. Piotrowskiego o zaniedbania. Dotyczyło to sprawy rosyjskiej rakiety, którą przypadkowo znaleziono w lesie koło Bydgoszczy.
Błaszczak sugerował, że gen. Piotrowski powinien zostać odwołany. Takie decyzje jednak zależą także od prezydenta, a Andrzej Duda nie zdecydował się na taki krok. Gen. Tomasza Piotrowskiego wsparł wówczas szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak.
11.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl / Mariusz Błaszczak w otoczeniu wojskowych
(sp)
Latest from Redakcja
- Polacy nie liczą już na ZUS. Wolą liczyć na siebie. Jakie mają sposoby?
- Polska: Brązowe jajka znikną ze sklepów? Niewykluczone, że tak się może stać
- Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
- Polska: Ile włożyć do koperty ślubnej w tym sezonie? To zależy, ile wychodzi za talerzyk
- Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką