Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Młodzi i bezrobotni. Jest ich więcej niż rok temu
Polska: Nie na maksa i nie cały czas. Jak rozsądnie używać klimatyzacji w aucie?
Belgia: Hołd dla belgijskiej pary, która „zrewolucjonizowała” Eurowizję
Polska: W końcu jest dobra wiadomość. Rząd przyjął ustawę „ładowarkową”
Belgia, Flandria: Łąki, pola, lasy… Taka jest Flandria!
Polska: Majówka dłuższa o jeden dzień? Tak, bo integruje Polaków. Wniosek jest już gotowy
Belgia: Straszne! Przez trzy dni gwałcili 14-latkę. Najmłodszy podejrzany ma... 11 lat
Polska: Można zarobić na eurowyborach 2024. Ale zostały tylko dwa dni na zgłoszenie
Belgia: Pogoda na 8, 9 i 10 maja
Polska: Kierowcy samochodów spalinowych będą źli. Rząd dopłaci, ale do elektryków

Polska: BMW potrąciło 70-latka. Prokuratura uznała, że winny jest senior. Zmieniła zdanie

Polska: BMW potrąciło 70-latka. Prokuratura uznała, że winny jest senior. Zmieniła zdanie Fot. iStock

Śledczy ponownie zajmują się sprawą potrącenia seniora. Początkowo uznali, że mężczyzna sam jest sobie winien, a za szybko jadący kierowca BMW nie musi ponosić kary.

Pan Józef doznał złamania końca lewej kości strzałkowej i miał krwiak głowy. W szpitalu był przez kilka dni, a potem musiał odbyć rehabilitację. Tu skutki potrącenia 70-latka przez osobowe BMW.

Do tego wypadku doszło w Radomiu w lutym 2022 roku. 70-latek przechodził przejściem dla pieszych. Połowę drogi pokonał bez problemów i dotarł do wysepki rozdzielającej pasy ruchu. Wkroczył na zebrę, a zbliżający się do tego punktu autobus zwolnił, żeby przepuścić seniora. Lewym pasem jechało BMW. Nie zatrzymało się. Uderzyło w przechodnia.

Samochód jechał z prędkością ok. 79,9 km/h podczas gdy w tym miejscu jest ograniczenie do 50 km/h.

Kto jest winny?

Można powiedzieć, że to wypadek jakich wiele – pieszy i kierowca który przekracza prędkość. Ocenienie sytuacji powinno być proste. Ale okazuje się, że śledczy, którzy zajęli się sprawą poszli w zupełnie innym kierunku.

- Pierwszą opinię w tej sprawie prokuratura dostała od biegłych z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Została sporządzona po pięciu miesiącach od wypadku (HL-II-531/22 z 10 czerwca 2022 r.). Policyjni biegli uznali, że obaj uczestnicy wypadku przyczynili się do niego – opisuje serwis brd24.pl, który już wcześniej opisywał ten przypadek.

Jedna opinia prokuraturze nie wystarczyła i zleciła kolejną. Ta jest – można powiedzieć – szokująca. Ekspert ocenił, że przekroczenie prędkości przez kierowcę BMW nie miało wpływu na wypadek. Biegły wręcz uznał, że gdyby kierowca jechał wolniej, to skutki wypadku byłyby jeszcze gorsze. - Tym samym jakby tłumaczyła przekroczenie prędkości jako coś korzystnego. Śledczy przyjęli za tą opinią, że gdyby kierowca jechał 50 km/h „(…) uderzenie nastąpiłoby środkową częścią pojazdu, co skutkowałoby powstaniem większych obrażeń u pieszego” - opisuje serwis.

Dziennikarze punktują taką oceną i pracę śledczych, a jednym z powodów jest to, że BMW wyprzedziło zwalniający przed przejściem autobus.

Prokuratura umorzyła sprawę przeciw kierowcy BMW. Uznała, że nie było znamion spowodowania przez niego wypadku drogowego. Prokurator napisał w umorzeniu wprost, że pan Józef J. „nienależycie dokonał oceny sytuacji na drodze” i wszedł wprost pod samochód. „Tym samym to on jest sprawcą zdarzenia będącego przedmiotem rozpoznania w sprawie” - uznał śledczy.

A może jednak kierowca?

Dziennikarze zaczęli drążyć temat. Zadali prokuraturze szereg szczegółowych pytań. Odpowiedzi nie otrzymali, ale okazało się, że wszczęto wewnętrzna kontrolę całego postępowania.

- Po blisko roku od zajęcia się przez nas tą sprawą, poszkodowany pan Józef, otrzymał informację z prokuratury, że sprawa jego wypadku będzie ponownie prowadzona przez śledczych z Radomia – czytamy.

Zastępca Prokuratora Generalnego uchylił, jako niezasadne, postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej Radom – Zachód. A to oznacza, że sprawa będzie rozpoznana jeszcze raz.

08.09.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. iStock

(sw)


Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież