Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Fuzja banków zagraża 150 miejscom pracy
Belgia: Prąd w ubiegłym roku potaniał. I to znacznie
Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
Belgia: Jest nas coraz więcej. Są wyniki spisu ludności
Pracownik belgijskiej agencji rozwoju zginął w zamachu bombowym w Strefie Gazy!
Belgia, biznes: Firm wciąż przybywa. Już ponad 1,1 mln!
Słowo dnia: Tasje
Niemcy podnoszą prognozę wzrostu PKB do 0,3% w 2024 roku
Belgia: 6 walońskich gmin zobowiązało się do wspierania dialektów regionalnych
Belgia: Wskaźnik zatrudnienia wśród migrantów osiągnął rekordowy poziom

„Bruksela w 92% francuskojęzyczna”

„Bruksela w 92% francuskojęzyczna” fot. Shutterstock

W stolicy Belgii mamy teoretycznie dwa oficjalne języki: francuski i niderlandzki. W praktyce dominuje jednak ten pierwszy – wynika z… zeznań podatkowych.

Z danych, jakie udostępnił minister finansów Johan Van Overtveldt (z flamandzkiej partii N-VA) wynika, że 92% mieszkańców Brukseli to osoby, które mając do wyboru francuski i niderlandzki, wybierają ten pierwszy język – poinformowały belgijskie media, m.in. dzienniki La Libre Belgique oraz De Standaard.

O informację na temat ten temat zwrócił się do Van Overtveldta poseł Gautier Calomne. Dlaczego zapytał o to akurat ministra finansów? Odpowiedź jest prosta. Wiąże się to z tym, że mieszkańcy oficjalnie dwujęzycznego Regionu Stołecznego Brukseli przed wypełnieniem zeznania podatkowego muszą zadeklarować preferowany język. I, jak się okazuje, aż 92% z nich prosi o przesłanie formularza w języku francuskim. Można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć, że francuski znają lepiej od niderlandzkiego.

W sumie w Belgii są trzy oficjalne języki: niderlandzki, francuski i niemiecki. We Flandrii na północy kraju głównym językiem jest niderlandzki (jego belgijska odmiana nazywana jest też flamandzkim). W Walonii na południu kraju mówi się po francusku, a niemiecki to główny język niewielkiej społeczności na wschodzie Belgii. Z kolei Bruksela jest oficjalnie dwujęzyczna, choć w praktyce – jak pokazują choćby powyższe dane – dominuje francuski.


10.12.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież