Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)
Belgijska skrzypaczka w półfinale Konkursu Królowej Elżbiety
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 18 maja 2024, www.PRACA.BE)
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]

Szokująca inicjatywa na belgijskiej plaży. Szlak krzyży z kamizelkami ratunkowymi uchodźców

Szokująca inicjatywa na belgijskiej plaży. Szlak krzyży z kamizelkami ratunkowymi uchodźców Fot. Shutterstock, Inc.

Na plaży Koksijde jeden z miejscowych umieścił drewniane krzyże z przymocowanymi kamizelkami ratunkowymi, które należały do uchodźców, którzy zginęli na morzu. Ta uderzająca inicjatywa ma potępić przemytników transportujących migrantów w fatalnych warunkach przez kanał La Manche. Inny celem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na ten problem.

W ten weekend powstał czerwony szlak z wydm do morza w Koksijde. Na drewnianych krzyżach z napisem „RIP” zawisły czerwone kamizelki ratunkowe z fikcyjnymi nazwiskami. Praca należy do Philipa Gadeyne'a, którego celem jest zwrócenie uwagi na wielowarstwowy problem uchodźców próbujących przeprawić się przez kanał La Manche i często ginących na morzu.

„To może być szokujące, ale musi obudzić ludzi” – powiedział Gadeyne w rozmowie z VRT. „Przeczytałem w niedzielnej gazecie, że sześciu kolejnych uchodźców zginęło, gdy ich łódź wywróciła się we Francji. Zszokowało mnie, że coś takiego wciąż się dzieje i chciałem, żeby ludzie to zauważyli. Dlatego moja akcja jest skierowana do ogółu społeczeństwa”.

Jedną z rzeczy, które zaniepokoiły mężczyznę, było to, że fakt, iż u wybrzeży Francji utonęło 6 osób, nie został nagłośniony. „Jakby to był tylko mały incydent. Co gorsza: wydaje się, że to najnormalniejsza rzecz na świecie. Ale to są ludzkie życia i taka wiadomość nigdy nie powinna być traktowana jako mało istotna. Ci ludzie po prostu szukają lepszego życia i podejmują w tym celu niewiarygodne ryzyko, przekraczając najbardziej ruchliwą trasę morską na świecie. Wyobraźmy sobie, jak zdesperowani muszą być, aby wejść na chwiejną łódź z 30 innymi osobami. Ryzykują życiem, a my po prostu na to pozwalamy. To nie do zaakceptowania” - dodał Gadeyne.

Gadeyne sam zgromadził materiały do swojego szlaku krzyży – znalazł je na wydmach tuż za granicą francuską. .„Kamizelki ratunkowe tam po prostu leżą. Często też widzę leżące na piasku pieluchy lub butelki dla niemowląt” - wyznał autor instalacji.

Chociaż powiedział, że rozumie, że dla niektórych ludzi widok krzyży i kamizelek ratunkowych może być przygnębiający, Gadeyne podkreślił, że rzeczywistość jest jeszcze bardziej przygnębiająca. „Czasami trzeba mocno potrząsnąć ludźmi, żeby coś zrozumieli. Na szczęście nie spotkałem się z żadną negatywną reakcją. Wręcz przeciwnie: większość przechodniów popiera tę akcję” - tłumaczy mężczyzna.

15.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onwtorek, 15 sierpień 2023 13:10

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież