Single chcący adoptować dzieci w Belgii napotykają na problemy. „Nie jest łatwo”

Jak podaje dziennik Le Soir, osoby samotne napotykają na poważne przeszkody w procesie adopcji, szczególnie we francuskojęzycznych obszarach Belgii. Jest to spowodowane różnorakimi czynnikami.

W 2022 roku we francuskojęzycznej Belgii adoptowano łącznie 31 dzieci (przez 18 par różnej płci, 12 par tej samej płci i tylko jedną osobę samotną).

Mimo, że osoby samotne mogą legalnie adoptować dzieci od 2003 roku (pary homoseksualne mogą adoptować dziecko od 2006 roku), we francuskojęzycznej Belgii dotychczas zezwolono na adopcję tylko dwóm osobom samotnym.

Proces adopcyjny w Belgii to długotrwała procedura, która rozpoczyna się pięcioma sesjami informacyjnymi, których celem jest przygotowanie potencjalnych rodziców na nadchodzące wyzwania. Stan cywilny od początku odgrywa kluczową rolę, a wszelkie zmiany w tym zakresie powodują konieczność wznowienia procesu adopcji.

Uzyskanie zaświadczenia o przygotowaniu jest warunkiem wstępnym stawienia się przed sędzią rodzinnym w celu ustalenia, czy dana osoba nadaje się do adopcji. Sędzia opiera swoją decyzję na dochodzeniu społecznym prowadzonym przez wielodyscyplinarny zespół. Samotni kandydaci muszą wykazać się silną siecią społeczną i rodzinną, zapewniając w razie potrzeby system wsparcia.

Jednak nawet jeśli zostanie to udowodnione, agencje adopcyjne często borykają się z nadwyżką wniosków, co prowadzi do priorytetowego traktowania innych wnioskodawców (uwzględniane są takie czynniki, jak stan cywilny, wiek i miejsce zamieszkania).

Jednym z wyzwań jest sytuacja, w której biologiczni rodzice nadal zachowują władzę rodzicielską. Kodeks cywilny umożliwia rodzicom biologicznym wycofanie zgody w ciągu sześciu miesięcy od złożenia wniosku o adopcję, co stwarza sytuację niepewności dla dzieci oczekujących na adopcję oraz dla rodziców adopcyjnych.

Choć niektórzy twierdzą, że preferowanie rodzin pełnych nie jest dyskryminacją, Françoise Goffinet związana z Instytutem Równości Kobiet i Mężczyzn powiedziała Le Soir, że postrzega to jako formę dyskryminacji ze względu na stan cywilny. „Utrzymujące się przekonanie, że adopcja jest wyłącznie domeną par, sprawia, że potencjalnym, samotnym rodzicom adopcyjnym trudno jest zakwestionować ten sposób myślenia” - uważa Goffinet.

W dążeniu do równych szans w kwestii adopcji zwolennicy adopcji w dalszym ciągu kwestionują system, który uniemożliwia osobom samotnym stworzenie kochającego domu dla potrzebującego dziecka. Debata wokół samotnej adopcji we francuskojęzycznej Belgii pozostaje złożoną i kontrowersyjną kwestią i wydaje się, że trudno o jednoznaczne odpowiedzi.

14.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)