Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 27 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Fuzja banków zagraża 150 miejscom pracy
Belgia: Prąd w ubiegłym roku potaniał. I to znacznie
Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
Belgia: Jest nas coraz więcej. Są wyniki spisu ludności
Pracownik belgijskiej agencji rozwoju zginął w zamachu bombowym w Strefie Gazy!
Belgia, biznes: Firm wciąż przybywa. Już ponad 1,1 mln!
Słowo dnia: Tasje
Niemcy podnoszą prognozę wzrostu PKB do 0,3% w 2024 roku
Belgia: 6 walońskich gmin zobowiązało się do wspierania dialektów regionalnych

Belgia: „Pobił i zgwałcił Polkę”. Cztery lata więzienia?

Belgia: „Pobił i zgwałcił Polkę”. Cztery lata więzienia? fot. Shutterstock

46-letni Wim V. G. jest oskarżony o gwałt i brutalne pobicie byłej partnerki pochodzącej z Polski – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Mieszkający w Mol na północy Belgii Wim V. G. poznał Polkę S. w marcu ubiegłego roku. Kilka tygodni później para zamieszkała razem.

- Wtedy zaczęły się problemy. V. G. chciał kontrolować moją klientkę. Ona nie mogła sama nic zrobić, a mieszkanie mogła opuszczać tylko w towarzystwie V. G. – „Het Laatste Nieuws” cytuje adwokata ofiary.

Po dwóch tygodniach kobieta stwierdziła, że nie chce tak żyć i podjęła decyzję o wyprowadzeniu się. Oskarżony przez dwie godziny ją bił, aż S. straciła przytomność, powiedział adwokat. Kiedy kobieta z wieloma siniakami i śladami po ranach pojawiła się w pracy, powiedziała też, że została zgwałcona. V. G. w przeszłości był już skazany w sprawie o gwałt.

V. G. nie dał Polce spokoju i nadal wysyłał do niej wiadomości na WhatsApp. Prawnik ofiary domaga się od 46-latka odszkodowania i chce, by sąd nałożył na niego zakaz kontaktu z poszkodowaną. Prokuratura chce dla V. G. kary czterech lat pozbawienia wolności.

Adwokat oskarżonego chce jego uniewinnienia. Według niego to Polka w trakcie kłótni najpierw uderzyła jego klienta, a ten jedynie „instynktownie zareagował” również ją uderzając.

Według adwokata oskarżonego S. nie jest wiarygodna, bo zanim przyjechała do Belgii, już raz, w Anglii, oskarżyła kogoś o gwałt. Poza tym kobieta kłamie, mówiąc, że jest w trudnej sytuacji finansowej, bo ma na koncie 19 tys. euro – argumentował prawnik 46-latka.

Wyrok w tej sprawie zapaść ma 13 marca, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.



07.02.2019 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież