Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 2 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Pracujących przybywa, ale powoli
Belgia: Król Filip z wizytą w Namibii
Belgia: Jutro strajk na lotnisku Charleroi!
Belgia: Atak nożem na stacji w Brukseli. Ofiara walczy o życie
„Niemiecka pomoc wojskowa dla Izraela może być kontynuowana”
Belgia: Pogoda na 1, 2 i 3 maja
Polska: Tak świętowano 1 maja w PRL-u
Bruksela podpisała umowę o współpracy z Palestyną!
Belgia: Brussels Pride powróci do stolicy 18 maja!

Belgia: „Kazał nam ściągać spodnie…” Były minister w dzieciństwie molestowany przez księdza

Belgia: „Kazał nam ściągać spodnie…” Były minister w dzieciństwie molestowany przez księdza Fot. Shutterstock, Inc.

Vincent Van Quickenborne, do niedawna jeszcze minister sprawiedliwości w belgijskim rządzie, opowiedział w programie telewizyjnym „De tafel van Gert” o swoich bolesnych doświadczeniach z dzieciństwa.

Jako młody chłopak Van Quickenborne mieszkał w internacie przy „szkole o dobrej reputacji”. Pracował tam ksiądz, który zachowywał się w niedopuszczalny sposób, opisuje dziennik „De Tijd”.

- Jeśli któryś chłopak był chory, na przykład bolała go głowa, to ksiądz przychodził do pokoju i kazał ściągnąć spodnie i się potem patrzył - powiedział były minister.

- Po prostu patrzył. To poważna sprawa. Rozmawialiśmy o tym między sobą, ale w tamtym czasie tego nie zgłaszaliśmy - dodał Van Quickenborne. Jednocześnie przyznał, że sam nigdy nie mówił o tym publicznie. Tłumaczył, że nie chciał skupiać na sobie uwagi.

Tym bardziej, że w Belgii w minionym czasie wyszły na jaw dużo poważniejsze przypadki wykorzystywania seksualnego młodocianych przez duchownych, podkreślił minister. W związku z tym powołano nawet specjalną komisję parlamentarną, badającą tego rodzaju sprawy.

Ksiądz, który pracował w szkole, do której chodził Van Quickenborne, już nie żyje. Wspomnianą szkołą było Sint-Barbaracollege w Gandawie, czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

Także belgijski dj radiowy Sven Ornelis chodził do tej szkoły i doświadczył podobnych sytuacji, co były minister - opowiedział na antenie radia Ornelis.

- Musieliśmy ściągać spodnie, a on potem patrzył. Nie miałem z tego powodu potem żadnej traumy, ale takich rzeczy oczywiście nie powinien robić - powiedział Ornelis. -Każdy tego tam doświadczył, trochę o tym szeptaliśmy, ale nigdy nie wypowiedzieliśmy tego na głos - dodał.

Vincent Van Quickenborne był ministrem sprawiedliwości oraz wicepremierem belgijskiego rządu od października 2020 r. Kilka dni temu podał się do dymisji. Przyczyną dymisji ministra były zaniedbania w podległej mu prokuraturze, w wyniku których nie wydalono z Belgii Tunezyjczyka, który potem przeprowadził zamach w Brukseli, kosztujący życie dwóch obywateli Szwecji.

25.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież