Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia: „Grożą mu śmiercią”, wyznała matka młodego polityka

Belgia: „Grożą mu śmiercią”, wyznała matka młodego polityka Fot. Shutterstock, Inc.

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie gróźb śmierci kierowanych wobec Connera Rousseau, jeszcze do niedawna lidera partii flamandzkich socjalistów Vooruit.

O tym, jak groźby te wpłynęły na życie młodego polityka, opowiedziała jego matka, Christel Geerts.

- Zamknął się w sobie. Wczoraj w ogóle nie wyszedł z domu, chyba po raz pierwszy w życiu. Potrzebuje spokoju - powiedziała Geerts, cytowana przez portal dziennika „Het Laatste Nieuws”.

Z informacji przekazanych przez policję wynika, że groźby wobec Rousseau sformułowano około dwa tygodnie temu. W miniony piątek 31-letni polityk zrezygnował z kierowania partią Vooruit.

Jeszcze kilka lat temu Rousseau był wschodzącą gwiazdą belgijskiej sceny politycznej. W wieku 26 lat został liderem ugrupowania, które między innymi za jego sprawą zmieniło nazwę z sp.a na Vooruit.

Miniony rok był jednak dla Rousseau bardzo trudny. Kilka osób oskarżyło młodego polityka o niedopuszczalne zachowania seksualne, ale żadne z tych oskarżeń się nie potwierdziło i prokuratura nie postawiła mu zarzutów. Rousseau poczuł się jednak zmuszony do opowiedzenia publicznie o swojej orientacji seksualnej. Przyznał, że jest biseksualistą.

Kilka tygodni temu polityk musiał z kolei przepraszać za swoje obraźliwe słowa o Romach, wypowiedziane pod wpływem alkoholu w pubie w Sint-Niklaas.

Według dziennika „Het Laatste Nieuws” polityk mówił wtedy o „brązowych mężczyznach” i prosił policję, niby żartem, by częściej używała wobec Romów pałek. -To jedyny sposób, by wymusić ich szacunek - miał powiedzieć.

Rousseau mówił potem, że był „zszokowany własnym zachowaniem”, ale nie podał się od razu do dymisji, bo jego „polityczne zaangażowanie waży więcej niż jeden zły incydent” - przyznał.

Partia socjalistyczna Vooruit ma na sztandarach walkę z rasizmem i dyskryminacją, a wypowiedzi jej lidera, nawet jeśli za nie przeprosił, pozbawiają ją wiarygodności na tym polu - uważali jednak krytycy lidera Vooruit, niektórzy także z jego własnego ugrupowania.

Presja ze strony części partyjnego aparatu oraz mediów była tak wielka, że w połowie listopada Rousseau zrezygnował z przewodniczenia Vooruit. Nową liderką ugrupowania została Melissa Depraetere.

20.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Niedziela.BE