Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)

Belgia: „Dostaję groźby także z Holandii”, przyznał znany belgijski wirusolog

Belgia: „Dostaję groźby także z Holandii”, przyznał znany belgijski wirusolog fot. Shutterstock, Inc.

Wirusolog Marc Van Ranst jest jednym z głównych doradców belgijskiego rządu, jeśli chodzi o strategię walki z pandemią. Od maja Van Ranst i jego rodzina przebywają w nieznanym miejscu i mają całodobową policyjną ochronę.

Wszystko ze względu na groźby śmierci i inne pogróżki kierowane do Van Ransta przez osoby, którym nie podoba się jego restrykcyjne podejście do walki z koronawirusem.

Autorem najpoważniejszych gróźb był Jurgen Conings, belgijski żołnierz, który zapowiedział zabicie wirusologa, zabrał z wojskowego magazynu broń i od wielu tygodni jest bezskutecznie poszukiwany. Od tego czasu Van Ranst i jego rodzina przebywają w ukryciu i mają policyjną ochronę.

Także z Holandii docierały do Van Ransta pogróżki, przyznał wirusolog w rozmowie z dziennikarzem holenderskiego radia publicznego NPO Radio 1. Van Ranst zgłaszał te groźby holenderskiej policji.

- Następnie policjanci przeprowadzali z tymi osobami „rozmowy pouczające”. Te okazywały się przeważnie skuteczne i osoby te nie formułowały już dalej gróźb – powiedział Van Ranst.

08.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież