Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 27 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Fuzja banków zagraża 150 miejscom pracy
Belgia: Prąd w ubiegłym roku potaniał. I to znacznie
Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
Belgia: Jest nas coraz więcej. Są wyniki spisu ludności
Pracownik belgijskiej agencji rozwoju zginął w zamachu bombowym w Strefie Gazy!
Belgia, biznes: Firm wciąż przybywa. Już ponad 1,1 mln!
Słowo dnia: Tasje
Niemcy podnoszą prognozę wzrostu PKB do 0,3% w 2024 roku
Belgia: 6 walońskich gmin zobowiązało się do wspierania dialektów regionalnych

Belgia: Wściekły ojciec chciał zastrzelić w sądzie policjantkę

Belgia: Wściekły ojciec chciał zastrzelić w sądzie policjantkę fot. Shutterstock

W sądzie w Kortrijk doszło w poniedziałek do sceny jak z amerykańskiego filmu sensacyjnego. Na szczęście nikt nie zginął, ale mogło dojść tragedii.

Na posiedzeniu sądu rodzinnego około czterdziestoletni mężczyzna wściekł się, ponieważ nie dostał prawa do opieki nad dziewięcioletnim synem (który również był w sądzie). Rozzłoszczony ojciec rzucił się na policjantów i udało mu się… wyrwać broń jednemu z nich.

Następnie mężczyzna przyłożył broń do szyi policjantki i pociągnął spust, mówili później świadkowie, cytowani przez dziennik De Standaard. Na szczęście broń nie była naładowana i nie doszło do wystrzału.

Na miejsce wezwano posiłki i funkcjonariusze szybko obezwładnili napastnika. Od razu został aresztowany i przesłuchany. Policjantka, która o mało co nie została zastrzelona, doznała szoku. Jeden z policjantów, biorących udział w akcji, został lekko ranny, opisuje portal knack.be.

Świadkiem całego zamieszania był syn mężczyzny. Co ciekawe, kiedy już opanowano sytuację, dziewięciolatka nie było w sądzie i nikt nie wiedział, gdzie chłopak się podział, opisuje De Standaard.



17.04.2018 ŁK Niedziela.BE


 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież