Belgia: Poszła pobiegać, jej zwłoki znaleziono w bagażniku zatopionego auta
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
W czwartek około godziny 8:30 Wivinne Marion wyszła na poranny jogging. 42-letnia kobieta nie wróciła już do domu – opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”.
Około godziny 9:00 świadek poinformował policję o tym, że przy drodze w lesie w miejscowości Boninne (w walońskiej prowincji Nameur ) widział mężczyznę bijącego kobietę, który następnie zamknął ją w bagażniku samochodu. Około godzinę później funkcjonariusze zauważyli kilka kilometrów od tego miejsca, w miejscowości Flawinne, auto znajdujące się w rzece – informuje gazeta „Het Laatste Nieuws”.
Potwierdził się najgorszy scenariusz: w bagażniku zatopionego w rzece La Sambre samochodu odnaleziono zwłoki 42-latki. Informację tę potwierdziła tamtejsza prokuratura. Ofiara miała męża i dwoje dzieci, pracowała w okolicznym szpitalu.
Jeszcze tego samego poranka policja zatrzymała właściciela samochodu, który przebywał w okolicy. Xavier V. nie przyznaje się do winy. Prokuratura podejrzewa go o zaatakowanie kobiety, zamordowanie jej, a następnie ukrycie ciała w samochodzie i porzucenie auta z ciałem w rzece.
Dokładnie okoliczności śmierci Wivinne Marion, ani motywy, jakimi kierował się podejrzany, nie są jeszcze znane. Sekcję zwłok zaplanowano na piątek, informuje „De Standaard”.
02.11.2018 ŁK Niedziela.NL
Latest from Redakcja
- Polacy nie liczą już na ZUS. Wolą liczyć na siebie. Jakie mają sposoby?
- Polska: Brązowe jajka znikną ze sklepów? Niewykluczone, że tak się może stać
- Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
- Polska: Ile włożyć do koperty ślubnej w tym sezonie? To zależy, ile wychodzi za talerzyk
- Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką