Belgia: Porzuciła trzymiesięczną córeczkę w pralni. Zgłosił się ojciec!

Udało się zidentyfikować dziecko porzucone 29 lipca przez (prawdopodobną) matkę w pralni w Brukseli - poinformowała w piątek belgijska policja.

Przypomnijmy, w sobotę 29 lipca w pralni w brukselskiej dzielnicy Anderlecht nieznana kobieta zostawiła wózek z około trzymiesięczną dziewczynką. Kobieta weszła do pralni przy ulicy Kliniekstraat około godz. 16:50. Kobieta zostawiła wózek, wyszła z budynku i poszła w kierunku ulicy Brogniezstraat.

Policja próbowała znaleźć tę kobietę, ale bezskutecznie. W związku z tym w czwartek zdecydowano o upublicznieniu tej sprawy. Policja podejrzewała, że kobieta jest matką porzuconego dziecka, ale nie miała co do tego stuprocentowej pewności.

Na internetowej stronie policji opublikowano między innymi zdjęcia uzyskane na podstawie nagrań z kamer w pobliżu pralni. Ludzie, którzy rozpoznali kobietę z wózkiem lub dziecko albo posiadali inne informacje, które mogły pomóc w znalezieniu matki, proszeni byli o kontakt z policją.

Apele przyniosły skutek. Na policję zgłosił się mężczyzna, który jest prawdopodobnym ojcem dziecka. Mężczyzna ten co prawda nigdy oficjalnie nie został zarejestrowany jako ojciec tego dziecka, ale na podstawie informacji, które przekazał, udało się zidentyfikować dziecko i jego matkę.

Poszukiwania matki nadal trwają, informował w piątek flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy tej gazety, poszukiwana kobieta nie jest oficjalnie zameldowana w Belgii. Policja apeluje do niej, by się zgłosiła.

- Nie powinna się tego bać, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by jej pomóc - powiedziała Sarah Frederickx, rzeczniczka prasowa policji regionu Bruksela Południowa, cytowana przez „Het Nieuwsblad”.

07.08.2023 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(łk)