Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 18 maja 2024, www.PRACA.BE)
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]
Polska: Kiedy wakacje, ile jeszcze wolnego do końca roku szkolnego?
Szybki pociąg z Brukseli do Amsterdamu ma ruszyć pod koniec 2024 roku
Policjanci ścigali go przez kilkanaście kilometrów. Uciekał, bo miał ważne powody
Polska: Zasiłek pogrzebowy będzie wyższy. Znamy kwotę
Niemiecka policja dokonała nalotu na grupę propalestyńską w Duisburgu
Polska: Kobiety staną przy ołtarzu w czasie mszy. Mocna deklaracja arcybiskupa
Belgia: Samotni rodzice mają większe trudności ze znalezieniem zakwaterowania
Belgia: 30 kobiet z dziećmi eksmitowanych z byłego hotelu w Brukseli
Redakcja

Redakcja

Polska: Jest źle, bardzo źle. Rekordowy poziom inflacji

Główny Urząd Statystyczny podał dane o inflacji za marzec. Wzrost zaskoczył nawet ekspertów. To bardzo zła wiadomość dla nas wszystkich.

To, że jest drogo, widzi każdy, kto robi zakupy czy tankuje paliwo. Mimo dwóch tarcz antykryzysowych ceny usług i produktów rosną z tygodnia na tydzień. Kiedy GUS podał wynik inflacyjny za luty, wydawało się, że sytuacja się trochę uspokoiła. Wyniosła ona wówczas – przypomnijmy – 8,5 procent i była niższa od styczniowej inflacji o 0,3 proc. (przy czym w ujęciu rocznym to wzrost cen usług o 9,1 proc., a towarów o 8,3 proc.).

Jednak eksperci już wtedy oceniali, że sytuacja będzie się pogarszała. Lutowe dane były efektem rządowych tarcz antykryzysowych, które np. zniosły podatek VAT na wiele produktów spożywczych. Ostrzegali także, że na dane z lutego nie wpłynęła jeszcze wojna w Ukrainie. A ta sprawiła, że wiele cen – np. paliwa – wręcz skoczyło do góry.

W piątek 1 kwietnia GUS podał, że inflacja za marzec wyniosła 10,9 procent. To więcej, niż oczekiwali analitycy, którzy prognozowali, że inflacja będzie dwucyfrowa, ale wskazywali 10,1 proc.

„W marcu 2022 r. ceny żywności i napojów bezalkoholowych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do marca 2021 r. o 9,2 proc. (wskaźnik cen 109,2), a w stosunku do lutego 2022 r. wzrosły o 2,2 proc. (wskaźnik cen 102,2)” – wyjaśnia GUS. „W marcu 2022 r. ceny nośników energii wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do marca 2021 r. o 23,9 proc. (wskaźnik cen 123,9), a w stosunku do lutego 2022 r. wzrosły o 4,4 proc. (wskaźnik cen 104,4).”

Ostatni raz podobny wynik – w ujęciu rocznym – zanotowaliśmy w 2000 roku. Wówczas inflacja wyniosła 10,1 proc.

Co oznaczają te dane? Na pewno trzeba spodziewać się ruchu Rady Polityki Pieniężnej, która – chcąc zwalczyć inflację – po raz kolejny podniesie stopy procentowe. To z kolei zwiększy raty comiesięcznych kredytów.

Eksperci banku ING już się spodziewają, że główna stopa procentowa NBP wyniesie w 2022 roku 6,5 proc. W 2023 roku ma to być do 7,5 procent. Analitycy PKO BP dodają, że obecnie stopa w Polsce wynosi 3,5 proc., a wkrótce będzie to – jak przewidują – 4,75 proc.

Posiedzenie RPP odbędzie się w środę 6 kwietnia.

02.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

  • Published in Polska
  • 0

Katastrofa smoleńska. Jarosław Kaczyński nie ma wątpliwości: to był zamach

Jarosław Kaczyński wraca do katastrofy prezydenckiego samolotu z 10 kwietnia 2010 roku. Szef PiS i brat tragicznie zmarłego prezydenta jest przekonany, że doszło do zamachu.

10 kwietnia 2010 roku obok lotniska w Smoleńsku rozbił się polski samolot. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria. Polska komisja badająca sprawę uznała, że doszło do katastrofy lotniczej.

O tym, że ten temat wraca, szef PiS i brat zmarłego prezydenta dał znak już tydzień temu. W wywiadzie udzielonym dziennikom grupy Polska Press Jarosław Kaczyński mówił:

„Mam prawo, jako poszkodowany, dostępu do różnych śledztw, ale nie mogę wszystkiego powiedzieć. Mogę natomiast powiedzieć, że pierwszy raz po zapoznaniu się z różnymi dokumentami mam wyjaśnienie całości”.

I skomentował niedawne słowa prezydenta Ukrainy, który w polskim Sejmie (łącząc się zdalnie) mówił o katastrofie rządowego samolotu. Zełenski mówił, że w kontekście wojny z Rosją musi wrócić sprawa wyjaśnienia przyczyn wypadku. Jarosław Kaczyński uznał to wystąpienie za „pożyteczne”. Tak samo określił wpis Dmitrija Rogozina na Twitterze. Były wicepremier Rosji napisał: „Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy”

„To było pożyteczne, bo w istocie było przyznaniem się do tego, co dla nas było oczywiste, a jednocześnie dla bardzo dużej części społeczeństwa nie do przyjęcia” – dodał Kaczyński.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że prezes PiS wrócił do tematu katastrofy, a do jego łask wrócił Antoni Macierewicz. To główny głosiciel tezy, że w Smoleńsku doszło do zamachu.

„W tej chwili wiemy już bardzo wiele o tym, co się stało na lotnisku smoleńskim i nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach” – powiedział dziś (1 kwietnia) na antenie Programu 1 Polskiego Radia, Jarosław Kaczyński.  Dodał, że dokumentacja zebrana przez Macierewicza będzie dołączona do akt złożonych do międzynarodowego trybunału. Nie wskazał jednak żadnego terminu.

„Nie będzie to przedsięwzięcie łatwe, przynajmniej jeżeli chodzi o stronę ad personam. Bo ad rem – co do sprawy, co do tego, jak przebiegały wydarzenia – to tak, ale jest jeszcze kwestia odpowiedzialności osobistej. My różne rzeczy wiemy, mamy różne przeświadczenia, które się wydają oczywiste, ale z punktu widzenia procesu karnego przeświadczenia mają niewielkie znaczenie” – powiedział Kaczyński.

01.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Wikipedia

(ek)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Rząd zwiększy wydatki o 2 mld euro. „Dwie przyczyny”

Belgijski rząd wyda w tym roku o 2 mld euro więcej niż wcześniej planował. Premier Alexander De Croo wskazał na dwie przyczyny zwiększenia wydatków.

Jedną z nich jest koronawirus. Obecnie sytuacja pandemiczna wydaje się opanowana, a większość obostrzeń już zniesiono. Nie oznacza to jednak, że pandemia to już przeszłość, a koronawirus zniknął. Nadal istnieje ryzyko, że może dojść do kolejnej fali zakażeń. Aby się na to odpowiednio przygotować, rząd potrzebuje dodatkowych 825 mln euro.

Drugą przyczyną zwiększenia tegorocznych wydatków budżetowych jest wojna w Ukrainie. Kiedy w ubiegłym roku planowano budżet na 2022 r. trudno było przewidzieć, że Belgia będzie za kilka miesięcy przyjmować tysiące uchodźców z Ukrainy. Teraz jednak konieczne są dodatkowe środki na radzenie sobie z tym kryzysem, uznali rządzący. Zarezerwowano na ten cel około 800 mln euro.

Rosyjska agresja na Ukrainę uświadomiła też wielu zachodnim rządom, że konieczne jest zwiększenie wydatków na armię. Także belgijskie władze doszły do podobnego wniosku. W związku z tym rząd zdecydował o zwiększeniu budżetu ministerstwa obrony o 450 mln euro – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Belgijskie Biuro Planowania zakłada, że w tym roku PKB Belgii zwiększy się o 2,5%. Przed rosyjską inwazją na Ukrainę zakładano wzrost gospodarczy na poziomie 3%. Także prognozowany deficyt budżetowy jest teraz większy niż przed początkiem wojny. Szacuje się, że wydatki belgijskiego budżetu centralnego będą w tym roku o 20,7 mld euro wyższe niż przychody.

03.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Większość ludzi pracujących dla flamandzkiego rządu regionalnego to kobiety

Pod koniec 2021 r. flamandzki rząd regionalny zatrudniał w sumie 28,7 tys. ludzi. To o około 700 pracowników mniej niż rok wcześniej.

W okresie od 2009 do 2014 r. zatrudnienie we flamandzkiej administracji publicznej spadało, a od 2015 do 2019 r. rosło. W minionych dwóch latach mieliśmy ponownie do czynienia ze spadkiem zatrudnienia – czytamy na stronie internetowej vlaanderen.be.

Większość pracowników z listy płac flamandzkiego rządu regionalnego to kobiety. Mężczyźni stanowią 41% zatrudnionych, a kobiety 59%.

Ponad połowa pracowników flamandzkiego rządu regionalnego to osoby w wieku co najmniej 45 lat. Jedynie 18% pracowników jest młodszych niż 35 lat.

Powyższe dane dotyczą wszystkich osób zatrudnianych przez flamandzkie władze, a więc nie tylko urzędników. Największą grupę stanowią tutaj pracownicy placówek systemu ochrony zdrowia podlegających regionalnym władzom. Takich osób jest 5,7 tys.

Około 4,8 tys. ludzi zatrudnionych przez flamandzki rząd regionalny zajmuje się sprawami związanymi z gospodarką i pracą, a 4,4 tys. pracuje w systemie transportu publicznego – wynika z danych opublikowanych na stronie vlaanderen.be.

02.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed