Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia: „Ograniczmy godziny otwarcia supermarketów, pracownicy są wycieńczeni"

Belgia: „Ograniczmy godziny otwarcia supermarketów, pracownicy są wycieńczeni" fot. Shutterstock

W związku z epidemią koronawirusa wszystkie supermarkety w Belgii powinny być czynne jedynie do godziny 19:00, uważają działacze związku zawodowego ACLVB.

Na początku epidemii Belgowie, podobnie jak mieszkańcy wielu innych państw dotkniętych tym kryzysem, zignorowali zapewnienia władz, że nie będzie problemów z zaopatrzeniem i zaczęli gromadzić zapasy.

W sklepach przez jakiś czas było tłoczno, a pracownicy supermarketów już od wielu dni narzekają na przemęczenie i stres. „Są fizycznie i psychicznie wycieńczeni”, dziennik „Het Nieuwsblad” cytuje związkowców.

Według nich teraz, kiedy w sklepach jest już spokojniej, rząd powinien zdecydować o tym, by supermarkety były otwarte krócej, np. maksymalnie do godz. 19:00. Ze względu na wprowadzone obostrzenia w poruszaniu się ludzie wieczorem rzadziej wychodzą z domów i zamiast iść do supermarketu zostają u siebie, argumentują zwolennicy tego pomysłu.

– Poza tym o 19:00 zaczynają się telewizyjne programy informacyjne, a obecnie każdy chce być dobrze poinformowany – dziennik „De Morgen” cytuje Stijna Vandercruysse z ACLVB.

Ograniczenie godzin otwarcia supermarketów nie mogłoby jednak odbyć się kosztem zarobków pracowników, podkreślają działacze ACLVB.

Według nich powinno być wręcz odwrotnie: pracownicy powinni dostać premię, gdyż obroty supermarketów w minionych dniach bardzo wzrosły, a oni musieli pracować w niezwykle trudnych warunkach.

Jeśli rząd nie odniesie się pozytywnie do apelu skrócenia godzin otwarcia supermarketów, związkowcy nie wykluczają akcji protestacyjnej.

 

26.03.2020 Niedziela.BE

(łk)

 

Niedziela.BE