Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

WOJNA: „Wiele belgijskich firm już teraz odczuwa skutki rosyjskiej agresji”

WOJNA: „Wiele belgijskich firm już teraz odczuwa skutki rosyjskiej agresji” Fot. Shutterstock, Inc.

Wzrost cen energii, spowodowany atakiem Rosji na Ukrainę, dotyka wszystkich przedsiębiorców. Niektóre belgijskie firmy odczuwają tę wojnę jednak i w inny sposób.

Dotyczy to na przykład belgijskich rolników. Ukraina to wielki eksporter zbóż, a belgijscy hodowcy drobiu i świń potrzebują dużo paszy. Rosyjski atak na Ukrainę doprowadził do wzrostu cen zbóż, a to oznacza dużo większe koszty produkcji dla tych hodowców.

- Wiele negatywnych czynników nałożyło się na siebie: rosnące ceny energii, słabe plony z powodu intensywnych deszczów, a teraz ta wojna – powiedziała rzeczniczka prasowa Związku Rolników, cytowana przez portal vrt.be.

Niektóre belgijskie przedsiębiorstwa mają oddziały w Ukrainie. Przykładem jest firma Materialise, zajmująca się drukami 3D. Oddział w Kijowie zatrudnia tam 400 osób, ale teraz, z powodu rosyjskiego ataku, oczywiście nie mogą oni normalnie pracować. Zadania kijowskiego oddziału przejęły więc filie w innych częściach świata, tłumaczy zarząd Materialise.

Inne belgijskie firmy obawiają się z kolei problemów z eksportem do Rosji. Ewentualne wyrzucenie Rosji z systemu SWIFT może mocno skomplikować płatności pomiędzy rosyjskimi odbiorcami i belgijskimi eksporterami.

Z kolei belgijska branża handlu diamentami jest mocno uzależniona od dostaw z Rosji. W ubiegłym roku do Belgii sprowadzono z Rosji diamenty warte 2 mld euro. Nałożenie sankcji na Rosję może mocno uderzyć w ten sektor, opisuje vrt.be.


26.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Last modified onsobota, 26 luty 2022 22:16
Niedziela.BE