Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Udostępniono dodatkowe bilety do Royal Greenhouses w Laeken!
Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
Belgia: W ten weekend Hangar Festival powita 10 tys. gości!
Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
Belgia, Bruksela: Kolejne przypadki agresji wobec pracowników zbierających śmieci
Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku
Belgia: Kodeks Dobrostanu Zwierząt na razie nie zostanie przyjęty w Brukseli
Polska: Zamiast iść do szpitala, żeby zanieść rzeczy bliskiemu, wyślesz je przesyłką. Do paczkomatu
Belgia: Rząd Belgii otworzy więzienie w... Kosowie?
Belgia: Kibic Anderlechtu zmarł podczas meczu z Cercle Brugge

Jak działa na nas czekolada?

Jak działa na nas czekolada? fot. shutterstock

To nie przypadek, że ludzie sięgają właśnie po czekoladę kiedy są w złym nastroju. Jej spożycie poprawia nasze samopoczucie za sprawą tryptofanu, czyli związku chemicznego odpowiedzialnego za podnoszenie w mózgu poziomu serotoniny. Badania wskazują, że niekiedy sam zapach czy konsystencja czekolady wywołują poczucie szczęścia.

- Czekolada wspomaga produkcję dopaminy – neuroprzekaźnika, który wywołuje dobry nastrój oraz wpływa na wydzielanie fenyloetyloaminy, czyli hormonu, który wydzielany jest także wtedy, gdy jesteśmy zakochani. To dlatego wielu z nas nie wyobraża sobie życia bez czekolady. Jednak kluczowe jest, aby sięgać po wyroby najwyższej jakości i zachowywać umiar w konsumpcji nie tylko czekolady, ale także żywności w ogóle – mówi dr hab. inż. Agnieszka Filipiak-Florkiewicz, prof. UR, specjalistka ds. technologii żywności i żywienia z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, członek Rady Ekspertów firmy Wawel.

Aż 83% Polaków zadeklarowało, że ostatnio uczynili coś dobrego dla innych – wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown na zlecenie marki Wawel. Zdecydowana większość (93%) przyznaje, że łatwiej jest im szerzyć dobro, kiedy sami czują się dobrze.

- Polacy spontanicznie łączą czynienie dobra z wielkimi uczynkami, które realizowane są w ramach szeroko zakrojonych akcji społecznych, w które zaangażowane są duże grupy ludzi i duże pieniądze. Na co dzień nie zwracają uwagi na to, że dobrem, a raczej czynieniem dobra są też małe, drobne gesty, które wykonują w stronę innych ludzi. Choć niemalże wszyscy badani deklarowali, że pomaganie innym, życzliwe spojrzenie, dobre uczynki są bardzo ważne, to nie dostrzegają potencjału tych działań w ogólnej skali czynienia dobra – mówi socjolog, dr Tomasz Sobierajski. Drobne uczynki ze strony innych, które najczęściej dajemy i najczęściej otrzymujemy tworzą swoistą „triadę dobra”: uśmiech, miłe słowo i miły gest. Te wskazania wyraźnie przewyższają inne, takie jak: pomoc w pracy, empatia czy pomoc finansowa. To pokazuje, jak niewiele trzeba nam i innym do tego, żebyśmy byli wobec siebie lepsi, życzliwsi, uważniejsi, dobrzy – komentuje ekspert.


Wypowiedź: Tadeusz Czarniecki, dyrektor marketingu w Wawel.

 


21.10.2017 NRM/AFA

Last modified onsobota, 21 październik 2017 01:33

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież