Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pogoda na 15 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 15 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, Ostenda: Na brzegu znaleziono ciało młodego płetwala karłowatego
Belgia: Ponad pół miliona euro za mieszkanie? Tutaj to normalne
Polska: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczki
Belgia: Silne burze spowodowały powodzie w Walonii
Polska: Seria tajemniczych pożarów. Rosyjski scenariusz bardzo możliwy [ZDJĘCIA]
Polska: Warto mieć to przy sobie. Żeby przetrwać jakiś czas
Niemcy: 700-stronicowe wspomnienia Angeli Merkel ukażą się w listopadzie
Belgia: Coraz więcej zgłoszeń w sprawie... UFO!
Redakcja

Redakcja

Europosłowie z Komisji Transportu nawołują do zaprzestania zmian czasu z letniego na zimowy

Niemal w przededniu kolejnej sezonowej zmiany czasu europosłowie zajmujący się transportem nawołują państwa członkowskie UE do przyśpieszenia prac i reakcji na stanowisko obywateli, którzy nie chcą przestawiać zegarów.

W marcu 2019 roku Parlament Europejski głosował w sprawie zaprzestania sezonowych zmian czasu na wiosnę i jesień od 2021 roku. Propozycja nie wpisała się jednak w cele Rady Unii Europejskiej, której przez dwa lata nie udało się ustalić wspólnego stanowiska.

Niemal w przededniu kolejnej zmiany czasu z zimowego na letni parlamentarny sprawozdawca, szwedzki europoseł Johan Danielsson powiedział, że to ważne, żeby wsłuchano się w głos obywateli, którzy domagają się zaprzestania zmian czasu.

"Rekordowe 4,6 miliony osób wyraziło swoje zdanie podczas konsultacji społecznych" - zauważył Danielsson. "Jest to temat szczególnie bliski naszym obywatelom i obywatelkom, i musimy pokazać im, że poważnie do niego podchodzimy. Szacuje się, że 20 proc. populacji cierpi na fizyczne lub psychiczne problemy wywołane zmianą czasu. To często przedstawiciele i przedstawicielki najbardziej narażonych grup: dzieci, osoby starsze, osoby chronicznie chore. Mam szczerą nadzieję, że państwa UE skończą ze swoją opieszałością i siądą przy stole negocjacyjnym, żeby bez dalszych opóźnień zgodzić się na zaprzestanie zmian czasu w Unii" - dodał europoseł.

Przewodnicząca Komisji Transportu i Turystyki, Francuska Karima Delli podkreśliła, że 84 proc. obywateli i obywatelek UE opowiada się za zaprzestaniem zmian czasu z letniego na zimowy, które - jak wskazują liczne badania - mają negatywny wpływ na nasze zdrowie.

"Jest jasnym, że trzeba zaprzestać sezonowych zmian czasu, a państwa UE muszą same uzgodnić wybór najlepszej strefy czasowej dla własnego regionu. Nie będzie to jednak możliwe, jeśli nie zaczniemy rozmów na ten temat jak najszybciej, jak to możliwe" - zaznaczyła Delli.

W odpowiedzi na inicjatywy obywatelskie, w lutym 2018 r. Parlament wezwał Komisję Europejską do oceny dyrektywy w sprawie ustaleń dotyczących czasu letniego i, jeśli okaże się to konieczne, przedstawienia propozycji zmian.

Po procesie oceny, w którym otrzymano 4,6 milionów odpowiedzi, w tym 84 proc. z nich za zaprzestaniem sezonowych zmian czasu, Komisja przedstawiła propozycję, która została następnie, w 2019 roku, poprawiona przez Parlament. Aby nowe przepisy weszły w życie, Parlament musi dojść do porozumienia z ministrami UE.

Pierwsze ujednolicenie przepisów dotyczących czasu letniego na terenie UE miało miejsce w 1980 roku, kiedy wprowadzono wspólną datę przesunięcia zegarów ze względu na wspólny rynek - wcześniej daty zmian czasu nie pokrywały się. Obecna dyrektywa dotycząca zmian czasu zobowiązuje państwa UE do przejścia z czasu z zimowego na letni w ostatnią niedzielę marca i z powrotem do czasu standardowego w ostatnią niedzielę października.

 


26.03.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: EuroPAP News // fot. © Shutterstock, Inc.

(kmb)

 

Polska: Minister Ziobro: Apelujemy o wstrzymanie ratyfikacji decyzji o powiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej

Apelujemy o wstrzymanie ratyfikacji decyzji o powiększeniu zasobów własnych UE i przeprowadzenie w Polsce debaty z udziałem ekspertów. Chcemy, żeby Polacy mogli się wypowiedzieć w tej sprawie. Nie możemy się zgodzić na płacenie cudzych długów w przyszłości – wezwał podczas dzisiejszej (27 marca br.) konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Minister Ziobro ocenił, że mechanizm finansowy przyjęty w grudniu 2020 r. przez przywódców UE prowadzi do stworzenia z Unii Europejskiej państwa federacyjnego. Przywódcy państw UE na szczycie w Brukseli zdecydowali o utworzeniu Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii koronawirusa. Fundusz ma składać się z dotacji i pożyczek. Uruchomienie funduszu dla państwa członkowskiego jest uzależnione od pozytywnej decyzji parlamentu narodowego. Każde państwo UE ma przygotować do końca kwietnia Krajowy Plan Odbudowy, który będzie podstawą do rozdysponowania środków.

Ratyfikacja umów przez poszczególne kraje budzi ogromne kontrowersje, ponieważ mechanizm finansowy zaproponowany przez przywódców UE wiąże się z zaciąganiem długów przez państwa członkowskie. Za zobowiązania finansowe będą odpowiadać solidarnie wszystkie państwa UE. W piątek (26 marca br.) Niemiecki Trybunał Konstytucyjny w Karsluhe zdecydował o zawieszeniu umowy o powiększeniu zasobów własnych UE. Pojawiły się poważne wątpliwości, czy decyzja ratyfikacyjna jest zgodna z niemiecką Konstytucją.

Według ministra Ziobro ratyfikowanie umowy o powiększeniu zasobów własnych UE jest sprzeczne z Konstytucją i niezgodne z naszymi interesami. – Apelujemy o wstrzymanie prac nad dalszą ratyfikacją tego dokumentu i przeprowadzenie w Polsce poważnej, rzetelnej debaty z udziałem ekspertów na temat wszelkich konsekwencji dla państwa polskiego, dla gospodarki i sytuacji ekonomicznej naszych rodaków w dłuższej perspektywie – podkreślił minister sprawiedliwości.

UE jest umową międzynarodową, która formułuje relacje między państwami, ale nie może być krokiem w kierunku ograniczenia suwerenności państwa polskiego i tworzenia nowej państwowości. – Dla nas suwerenne państwo polskie jest wartością nadrzędną – wskazał Minister Sprawiedliwości.

Były wiceminister sprawiedliwości i europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki wskazał powody, które przemawiają przeciwko ratyfikacji decyzji o powiększeniu zasobów własnych UE.

– Uwspólnotowienie długu prowadzi do federalizacji, w której dla Polski jest przewidziane miejsce państwa drugiej kategorii. Wypłata tych pieniędzy będzie zależała od decyzji unijnych urzędników, którzy nie są wybierani w żadnych wyborach. Ograniczy to podmiotowość Polaków. Sprzeciwiamy się nowym rozwiązaniom ustrojowym, które są gwałtem na traktatach podpisywanych przez Rzeczpospolitą Polską – stwierdził Jaki. Zwrócił uwagę, że Polsce należą się te środki na mocy traktatów unijnych.


28.03.2021 Niedziela.BE // źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości, Warszawa // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

Polska: Kraków Airport gotowy na testowanie wszystkich pasażerów

W oczekiwaniu na letni rozkład lotów Kraków Airport przygotował dla pasażerów duże laboratorium diagnostyczne na jednym z parkingów. Każdy odlatujący może skorzystać z jednego z trzech testów wykrywających koronawirusa.
 

 

Obligatoryjne mierzenie temperatury w momencie wejścia na lotnisko, dystans, maseczki - to procedury, do których pasażerowie, podróżujący samolotami, zdążyli się już przyzwyczaić.

Mimo znacznego zmniejszenia ruchu pasażerskiego Kraków Airport wciąż dba o podwyższanie standardów świadczonych usług. Priorytetem jest bezpieczeństwo podróżujących jak i pracowników lotniska.

Wiele krajów wprowadziło wymóg posiadania ważnych testów na koronawirusa w momencie przylotu. Takie testy wykonane trzema różnymi metodami można zrobić w Kraków Airport.     

„Cała branża lotnicza, w tym krakowskie lotnisko, przygotowuje się i z utęsknieniem czeka na lato 2021 roku. Wierzymy, że pokonamy tę pandemię i mimo wszystkich restrykcji sanitarnych, które zapewne zostaną z nami na dłużej - pasażerowie, powrócą by udać się w podróż w każdy zakątek świata. Odbudujemy zaufanie do latania”- mówi Radosław Włoszek, prezes Zarządu  Kraków Airport.

Uruchomienie punktów wymazowych jest odpowiedzią na potrzeby pasażerów. Niektóre linie lotnicze zdając sobie sprawę, jak wygląda sytuacja w poszczególnych państwach, wymagają testowania na 4 godziny przed odlotem. „Pasażerowie przyjeżdżający na lotnisko są zaskakiwani takim właśnie wymogiem, a ponieważ chcemy umożliwić im podróż, zdecydowaliśmy się na uruchomienie dużego punktu wymazowego na parkingu terenowym P2” – mówi Tomasz Żakowski, kierownik działu obsługi klienta i customer experience Kraków Airport.

Punkt jest czynny cztery godziny przed pierwszym odlotem w danym dniu aż do ostatniego lotu, tak, by wszyscy pasażerowie mogli z niego skorzystać. Można w nim wykonać szybkie testy antygenowe, na których wynik czeka się do 25 minut, nowe badania genetyczne RT-Lamp oparte o technologię LAMP (ang. Loop Mediated Isothermal Amplification), które dają możliwość przetestowania się pod kątem obecności koronawirusa - z wynikiem do 60 minut. A także testy PCR, których wynik jest osiągalny czasami już po 3 godzinach.

W zakresie testowania Kraków Airport współpracuje z dwoma podmiotami: Centrum Medycznym iMed24 oraz Centrum Badań DNA. „Liczymy na powrót pasażerów, na to, że będą lecieć na wakacje, oczywiście z poszanowaniem wszystkich sanitarnych obostrzeń, jak również obostrzeń, które muszą spełnić, by dostać się do danego państwa. Dlatego jesteśmy przygotowani na testowanie wszystkich pasażerów przed odlotem z Kraków Airport” – wyjaśnia Tomasz Żakowski.

Takie działania mają na celu powolny powrót do normalności w okresie wakacyjnym. „Czas pandemii to okres ogromnych wyzwań dla naszej załogi, bo musimy sprostać rosnącym wymaganiom, jakie stawiają przed nami klienci i realia. Mamy nadzieję, że rozmowy, jakie prowadzimy z przewoźnikami, którzy chcą latać z Krakowa i do Krakowa, pozwolą odbudować ruch lotniczy nad Małopolską” – podsumowuje prezes Radosław Włoszek.


29.03.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: PAP MediaRoom // fot: PAP MediaRoom - kadr z filmu

(kmb)

 

Lęk w pandemii przybiera różne oblicza

Od pandemii nie uciekniesz. Nic dziwnego, że wśród zaburzeń zdrowia psychicznego, do rozwoju których przyczynia się obecny ogólnoświatowy kryzys, dominującą rolę odgrywają różnego rodzaju zaburzenia lękowe, w tym przede wszystkim: lęk paniczny, lęk uogólniony oraz tzw. zaburzenie stresowe pourazowe, znane szerzej jako PTSD. Wiesz, czym się one różnią?

Od wybuchu wulkanu można uciec, podobnie można też wyjechać z miejsca dotkniętego trzęsieniem ziemi. W pandemii jednak nie bardzo jest gdzie uciec, wszędzie jest bowiem obecne ryzyko i obowiązują jakieś ograniczenia- podkreślał psychiatra dr n. med. Sławomir Murawiec podczas swojego niedawnego wykładu online, który dotyczył wpływu pandemii na zdrowie psychiczne.

Ekspert przekonywał, że na silny i długotrwały stres z powodu pandemii narażeni są praktycznie wszyscy, choć najbardziej pracownicy służby zdrowia, w tym zwłaszcza pielęgniarki.

„Skala bolesnego doświadczenia jest zróżnicowana: od zachorowania i bezpośredniego zagrożenia życia, przez bycie świadkiem tego typu sytuacji, bycie w grupie szczególnego ryzyka, pozostawanie w kwarantannie, aż po konfrontowanie się z informacją o śmierci bliskiej osoby lub jej groźbie. Obszar traumatycznych doświadczeń obejmuje jednak również wydłużone w czasie narażenie na skutki wprowadzanych regulacji sanitarno-epidemiologicznych ograniczających swobodę działania, dostęp do posiadanych dóbr, możliwości egzystencjalnych czy wsparcia medycznego w schorzeniach niepandemicznych” - mówił psychiatra, podkreślając, że wszystkie wymienione sytuacje prowadzą do wzmożonego stresu, co u części osób może skutkować pojawieniem się lub też nasileniem zaburzeń zdrowia psychicznego.

Konkretnie, do najczęściej obserwowanych w trakcie pandemii zaburzeń psychicznych należą według specjalisty różnego rodzaju zaburzenia lękowe oraz depresja.

Jeśli chodzi o zaburzenia lękowe, to prym wiodą przede wszystkim: lęk paniczny, lęk uogólniony oraz zaburzenie stresowe pourazowe (PTSD).

Z uwagi na ich częste występowanie warto wiedzieć jak je rozpoznać, aby móc w porę poszukać profesjonalnej pomocy (psychologa, psychoterapeuty lub psychiatry). Nieleczone zaburzenia lękowe nie tylko bowiem powodują cierpienie i znacząco obniżają jakość życia, lecz mogą też prowadzić do poważniejszych kłopotów i komplikacji (m.in. zwiększają ryzyko podjęcia próby samobójczej czy ryzyko zgonu z powodu choroby wieńcowej).

„Lęk paniczny to sytuacja, w której nagle występuje u kogoś nieoczekiwanie silny lęk, o skrajnym, olbrzymim wręcz nasileniu. Towarzyszy temu często poczucie, że się właśnie umiera, albo że się za chwilę straci kontrolę nad sobą i zwariuje. Serce bije wtedy jak oszalałe, człowiek się poci, odczuwa duszności, zawroty głowy, ma poczucie nierealności. Osoby doświadczające napadów ciężkiego lęku dość łatwo się diagnozuje, gdyż są to osoby, które mówią coś takiego: panie doktorze, ostatnio 5 razy byłem na SOR-ze i za każdym razem mnie odsyłali, mówiąc że nic mi nie dolega” - zaznaczał psychiatra, podkreślając, że napady paniki nie są ograniczone do jakichś szczególnych sytuacji czy okoliczności, lecz mogą wystąpić w dowolnym, nieoczekiwanym momencie.

Nieco trudniej jest rozpoznać lęk uogólniony.

„Lęk uogólniony to zaburzenie, w którym człowiek sobie zwyczajnie siedzi, ale jego głowa generuje różne czarne scenariusze na przyszłość. Na pewno zachoruję, na pewno umrę, na pewno zakażę się, a potem zakażę swoich bliskich. Choć nie ma do tego jeszcze jakichś szczególnych, realnych podstaw, to głowa takiego człowieka już wynajduje problemy, które mogą zaistnieć. To zaburzenie jest rzadziej rozpoznawane, gdyż otoczenie często je bagatelizuje i się po prostu do takiej osoby przyzwyczaja, że ona już taka jest” - mówił Sławomir Murawiec, zwracając uwagę na fakt, że również i w tym przypadku lęk występuje niezależnie od jakichkolwiek konkretnych okoliczności zewnętrznych, oraz że mogą towarzyszyć mu objawy „cielesne”, takie jak np. pocenie się, przyspieszone bicie serca czy napięcie mięśniowe.

Kolejne z wymienionych wcześniej zaburzeń lękowych, które coraz częściej rozpoznaje się z powodu pandemii to zaburzenie stresowe pourazowe (PTSD).

„Znane jest z wielu amerykańskich filmów, których bohater wraca z wojny do swego rodzinnego miasta, gdzie zamiast spokojnie żyć, budzi się w nocy zlany potem, bo śnią mu się sytuacje, których wcześniej doświadczył. Zaburzenie stresowe pourazowe powstaje jako opóźniona lub przedłużona reakcja na stresujące wydarzenia lub sytuacje o charakterze wyjątkowo zagrażającym czy katastrofalnym. Tego rodzaju zaburzenia mogą wystąpić np. u tych osób, które ciężko przechorowały COVID-19 lub też były świadkami śmierci innych osób podczas pobytu w szpitalu” - wyjaśniał psychiatra.

Do typowych objawów tego zaburzenia należą m.in. powtarzające się epizody przeżywania doznanego urazu psychicznego w natrętnych wspomnieniach lub w snach. Często towarzyszy im uczucie otępienia lub odrętwienia uczuciowego, próba odizolowania się od innych ludzi, niereagowania na otoczenie, a także unikanie działań, które mogłyby przypomnieć przeżyty uraz.

W kontekście różnych odmian „lęku pandemicznego” warto jeszcze dodać, że do istotnych czynników ryzyka jego wystąpienia u konkretnych osób, poza wrodzonymi i nabytymi predyspozycjami osobowościowymi, ogólnym stanem zdrowia, sytuacją zawodową i rodzinną, należy także sposób korzystania z mediów.

„Osoby, które nie doświadczają bezpośrednio pandemii, mogą się narażać na dodatkowy stres z nią związany za pośrednictwem mediów. Zwłaszcza, gdy człowiek się bardzo wkręca w przekazy na jej temat. Można być wtedy dosłownie sparaliżowanym lękiem, tymi ciągle napływającymi, straszącymi informacjami, które wywołują poczucie zagrożenia. Nie doświadczaliśmy wcześniej czegoś podobnego w tak dużym natężeniu” - zaznaczył Sławomir Murawiec.


Jak zadbać o swoje samopoczucie i gdzie szukać pomocy

Poniżej przedstawiamy najważniejsze rady i wskazówki ekspertów od zdrowia psychicznego na czas pandemii:

1. Zminimalizuj oglądanie, słuchanie, czytanie i szukanie informacji dotyczących pandemii, które nakręcają spiralę lęku i stresu. Informacji szukaj tylko w wiarygodnych źródłach.

2. Chroń siebie i jednocześnie wspieraj innych. Udzielanie pomocy innym osobom i pozostawanie z nimi w kontakcie dostarcza licznych, obopólnych korzyści natury psychologicznej.

3. Staraj się jak to tylko możliwe zachować dotychczasowy, osobisty sposób spędzania czasu i rytm dnia. Nie rezygnuj ze swoich ulubionych zajęć, zainteresowań i aktywności.

4. Zwracaj uwagę na swoje potrzeby i uczucia. Jeśli doświadczysz kryzysu psychicznego poszukaj wsparcia u zaufanych, bliskich ci osób albo u profesjonalistów ds. zdrowia psychicznego.

Szczegółowe informacje na temat różnych form pomocy psychologicznej dostępnej w dobie pandemii można znaleźć m.in. w następujących źródłach:

• Rządowy portal Gov.pl: https://www.gov.pl/web/koronawirus/gdzie-znajdziesz-pomoc-w-przypadku-pogorszenia-stanu-psychicznego;

• Polskie Towarzystwo Psychologiczne: http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=804;

• Akademia NFZ (cykl filmów wideo o wsparciu psychologicznym): https://www.youtube.com/watch?v=JHIPgNNpFcU&list=PLZ2X-9LnwIVGKMYST9rzCs5KqLiPy1q17;

• Akademia NFZ (film o radzeniu sobie z lękiem): https://www.youtube.com/watch?v=EosRWx9YtZk&list=PLZ2X-9LnwIVGKMYST9rzCs5KqLiPy1q17&index=2;

• Psychologowie dla społeczeństwa: https://www.psychologowie-dla-spoleczenstwa.pl/;

• Serwis Zdrowie (relacja z konferencji dotyczącej lęku w pandemii): https://zdrowie.pap.pl/psyche/pandemia-budzi-w-nas-lek-relacja-z-konferencji;

• Serwis Zdrowie (artykuły o radzeniu sobie z lękiem w pandemii), np: https://zdrowie.pap.pl/psyche/wsparcie-osob-w-kryzysie-psychicznym-w-czasie-pandemii-0.


28.03.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Serwis Zdrowie // autor: Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl // źródło: „Zaburzenia psychiczne w dobie pandemii”, wykład dr. n. med. Sławomira Murawca z Polikliniki Provita w Warszawie, wygłoszony podczas webinarium „Praca personelu medycznego w czasie pandemii koronawirusa (COVID-19)”, które odbyło się w ramach Programu Edukacji Onkologicznej i Akademii Pielęgniarstwa Onkologicznego w marcu 2021 r. // fot. Niepokój; rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

(kmb)

 

Subscribe to this RSS feed