Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)
Redakcja

Redakcja

Belgia: Szef PostNL jednak wyjdzie z aresztu

Szef Post NL België Rudy Van Rillaer oraz dyrektor operacyjny tej firmy John de Bruin będą mogli opuścić – poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Początkowo Van Rillaer i De Bruin mieli wyjść na wolność już w poniedziałek, ale belgijska prokuratura odwołała się od tej decyzji i podejrzanym groziły kolejne dwa tygodnie za kratkami – opisywał portal nu.nl. W środę rano sąd uznał jednak, że podejrzani mogą być warunkowo zwolnieni z aresztu w Mechelen.

Przypomnijmy, pod koniec marca belgijska policja wkroczyła do trzech magazynów holenderskiej firmy pocztowej PostNL w Belgii. Część pracowników przesłuchano, a dziewięć osób zostało aresztowanych. Magazyny w Wommelgem, Turnhout i Willebroek zostały na pewien czas zamknięte.

Przyczyną tych interwencji były podejrzenia dotyczące między innymi zatrudniania pracowników „na czarno” (w tym osób niepełnoletnich) oraz łamania przepisów prawa pracy.

Zarzuty, jakie prokuratura stawia dyrektorowi belgijskiego oddziału PostNL oraz dyrektorowi operacyjnemu Johnowi de Bruin tej firmy są bardzo poważne. Oskarża się ich o kierowanie organizacją przestępczą, handel ludźmi, fałszowanie dokumentów i zatrudnianie pracowników niezgodnie z prawem.

Po wstępnych przesłuchaniach sześciu aresztowanych zwolniono, ale trzech zatrzymanych – w tym szef Post NL België i dyrektor operacyjny – pozostali za kratkami. Podejrzanym grożą kary do trzech lat więzienia.

W poniedziałek podejrzani mieli wyjść z aresztu, ale tylko jeden z nich rzeczywiście wyszedł na wolność. Van Rillaer i De Bruin pozostali w areszcie, bo prokuratura odwołała się od decyzji sądu w tej sprawie. Teraz sąd zdecydował, że także oni opuszczą areszt.

Już w listopadzie ubiegłego roku do magazynów PostNL w Belgii wkroczyła policja. Stwierdzono wówczas nieprawidłowości dotyczące zatrudniania pracowników.

PostNL zapewnia, że w minionych miesiącach w pełni współpracowało z belgijskimi śledczymi i Inspekcją Pracy. Przedstawiciele tej firmy wyrazili zdziwienie tym, że służby ponownie weszły do magazynów. Zarząd spółki twierdzi, że nie widział żadnych dowodów wskazujących na popełnienie przestępstwa przez pracowników, czytamy w portalu nu.nl.

Spółka Post NL België jest częścią holenderskiego PostNL. Firma ma dziewięć magazynów w Belgii.

06.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Flandria: Tylko co trzeci ankietowany ufa sądom

Sądy cieszą się we Flandrii dosyć ograniczonym zaufaniem społecznym – wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

W ankiecie przeprowadzonej w 2021 r. zapytano mieszkańców Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, o zaufanie, jakim obdarzają 22 różnych instytucji.

Jak się okazało, największym zaufaniem cieszyły się placówki edukacyjne. Ufało im 63% mieszkańców tej części Belgii. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazła się policja (54% zaufania), na trzecim armia (36%), na czwartym pracodawcy (35%), a dopiero na piątym sądy, którym ufa 34% ankietowanych.

34% ankietowanych miało neutralny stosunek do sądów, a 25% mieszkańców Flandrii im nie ufa. Co piętnasty uczestnik badania nie odpowiedział na to pytanie lub nie miał zdania na ten temat.

Ludzie najgorzej wykształceni obdarzają sądy najmniejszym zaufaniem. Sądom ufa około 41% mieszkańców Flandrii z wyższym wykształceniem. W przypadku ludzi ze średnim wykształceniem odsetek ten wyniósł 32%, a w przypadku ludzi z wykształceniem podstawowym i zawodowym jedynie 29%.

Najmniejszym zaufaniem mieszkańcy Flandrii obdarzają partie polityczne oraz Flamandzki Parlament Regionalny – wynika z omówienia badania Statistiek Vlaanderen opublikowanego na stronie internetowej flamandzkiego rządu regionalnego.

06.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Rekordowa liczba zwolnień chorobowych w Belgii

W pierwszym kwartale 2022 roku liczba krótkoterminowych zwolnień chorobowych w Belgii wzrosła do rekordowego poziomu, czyli 3,6% wszystkich dni roboczych – wynika z analizy firmy Acerta.

Urlop krótkoterminowy definiuje się jako nieobecność pracowników przez jeden dzień, kilka dni lub maksymalnie miesiąc. Od stycznia do marca odnotowano ponad połowę sumy z całego pierwszego kwartału 2019 roku. Niemniej jednak, rekord nie jest niespodzianką, ponieważ liczby rosły również w 2021 roku.

Największy wzrost zarejestrowano wśród młodych ludzi: w przypadku pracowników poniżej 20 roku życia to +78,7% w porównaniu z pierwszym kwartałem 2019 roku, zaś wśród osób w wieku od 20 do 24 roku życia to +61,3%.

Warto dodać, że młodzi ludzie chorują proporcjonalnie krócej niż starsi pracownicy, a pracownicy sektora opieki częściej niż ogół populacji.

06.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Dentysta oskarżony o zgwałcenie pacjentki. Trzy kolejne miał molestować

Przychodziły do niego kobiety, ale on zamiast leczyć ich zęby, rzucał się na nie. Teraz dentysta stanie przed sądem i będzie odpowiadał m.in. za gwałt.

Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 51-letniemu Grzegorzowi S. To znany w mieście stomatolog, który teraz stawia czoło zarzutom. Jeżeli zostanie mu udowodniona wina, to grozi mu do 12 lat więzienia. Dentysta nie przyznaje się jednak do winy.

Sprawa wypłynęła jesienią 2021. Do tych traumatycznych wydarzeń doszło kilka miesięcy wcześniej. W wakacje do gabinetu S. zgłosiła się 24-letnia kobieta.

- W trakcie zabiegu dentystycznego 51-latek zaczął zachowywać się dziwnie. W pewnym momencie opuścił fotel pacjentki i przemocą dokonał ingerencji w jej sferę intymną - informował wówczas Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji.

Kobieta zeznała, że gdy leżała na fotelu dentystycznym, medyk miał ją zgwałcić – doprowadzić do seksu oralnego.

Policja zaczęła badać sprawę. Okazało się, że S. przyjmował nie tylko w Lublinie, ale także w powiecie chełmskim. Stąd podejrzenie, że poszkodowanych mogło być więcej. Mundurowi zaczęli poszukiwać innych kobiet, które mogły być ofiarami dentysty.

I ten trop okazał się słuszny. Zgłosiły się kolejne kobiety-ofiary dentysty. Według ich relacji te dramatyczne zdarzenia miały podobny przebieg jak w przypadku 24-latki.

Śledczy przedstawili mężczyźnie cztery zarzuty. W stosunku do trzech pokrzywdzonych zarzucono dentyście czyny dotyczące tego, że w celu zaspokojenia popędu seksualnego podstępnie i wykorzystując zaskoczenie związane z sytuacją doprowadził je do innej czynności seksualnej. Czwarty zarzut dotyczy gwałtu.

Miało do tego dochodzić od listopada 2020 roku do sierpnia 2021 roku.

06.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed