Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Wielkanoc 2024. Jeśli jeszcze nie zrobiłeś świątecznych zakupów, to już wygrałeś
Brukselskie lotnisko spodziewa się, że ponad miliona pasażerów w czasie Wielkanocy
Belgia: Trzy osoby ranne w bójce w Schaerbeek
Niemcy: Dodatkowe kontrole graniczne na Euro 2024
Polska: „Ostatnia Wieczerza” odkrywa tajemnicę końca świata. Kiedy nastąpi?
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - czwartek 28 marca 2024
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się

Młoda Belgijka zginęła w Kirgistanie. „Zaryzykowała”

Młoda Belgijka zginęła w Kirgistanie. „Zaryzykowała” fot. Shutterstock

33-letnia obywatelka Belgii zginęła w lawinie, do której doszło w górach w regionie issykkulskim na wschodzie Kirgistanu – poinformował flamandzki dziennik „De Standaard”.

Informację o śmierci Belgijki władze tego kraju w Azji Środkowej przekazały w środę. Także konsul honorowy Belgii w Kirgistanie, który również przebywał w obwodzie issykkulskim, potwierdził tę tragiczną informację. Do tragedii doszło we wtorek niedaleko miasta Karakoł, czytamy w portalu gazety „Het Nieuwsblad”.

Według władz Kirgistanu 33-latka zjeżdżała na nartach wraz z bratem i przewodnikiem, ale w pewnym momencie zboczyła z wyznaczonej trasy narciarskiej. Ta ryzykowna decyzja okazała się fatalna w skutkach, gdyż doszło do lawiny i Belgijka znalazła się pod śniegiem. Kobietę pod śniegiem odnalazł jej brat, opisuje dziennik „Gazet van Antwerpen”. Niestety nie udało się jej już uratować.

33-latka, która studiowała na uniwersytecie w Gandawie języki i kulturę Europy Wschodniej, była już wcześniej w Kirgistanie, około dwa lata temu – informują belgijskie media.

Gazeta „De Standaard” przypomina, że co roku do Kirgistanu przyjeżdżają tysiące zagranicznych turystów-narciarzy, a wielu z nich decyduje się na zjazdy poza wyznaczonymi trasami. Jest to bardzo niebezpieczne, gdyż służby ratunkowe w tym dosyć biednym kraju nie dysponują takim sprzętem jak np. w Europie, przez co prowadzenie akcji ratunkowych jest utrudnione.



21.02.2019 ŁK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież