W lutym tego roku stopa bezrobocia w całej Unii Europejskiej wyniosła 6,2%. To mniej niż rok wcześniej, kiedy jeszcze 7,5% mieszkańców UE bezskutecznie szukało pracy.

Krajem UE z najniższą stopą bezrobocia były w lutym 2022 r. Czechy. W tym państwie bezrobocie wyniosło jedynie 2,4%. Także w Polsce (3%), w Niemczech i na Malcie (po 3,1%) oraz w Holandii (3,4%) stopa bezrobocia była bardzo niska.

W Belgii bezrobocie wyniosło w lutym tego roku 5,6%, co oznaczało 294 tys. bezrobotnych. Rok wcześniej było ich jeszcze 343 tys., a stopa bezrobocia wynosiła 6,8% - wynika z danych opublikowanych w piątek na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Krajem UE z najwyższą liczbą bezrobotnych była w lutym tego roku Hiszpania. W tym państwie stopa bezrobocia wyniosła 12,6%. To jednak wyraźnie mniej niż rok wcześniej (15,7%). Także w Grecji bezrobocie wciąż jest dwucyfrowe (11,9%), choć w porównaniu z lutym 2021 r. (16,2%) sytuacja znacząco się poprawiła.

Bezrobocie w Belgii było w lutym 2022 r. niższe niż na przykład we Włoszech (8,5%), w Szwecji (7,7%) i we Francji (7,4%), ale wyższe niż na Węgrzech (3,7%), w Bułgarii (4,4%) i w Austrii (4,8%).

01.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ubiegłym tygodniu na każdych 100 tys. mieszkańców Belgii przypadało 764 osób zgłaszających się do lekarzy pierwszego kontaktu z objawami grypy. To najwięcej od pięciu lat, wynika z danych Państwowego Instytutu Zdrowia Sciensano.

Już od kilku tygodni przybywa ludzi skarżących się na objawy mogące wskazywać na zakażenie grypą lub inną infekcję dróg oddechowych. Wśród ludzi tych są również osoby zakażone koronawirusem.

To jednak różne wirusy grypy są teraz w największym natarciu. Niektórzy eksperci sugerują, że większa zachorowalność na grypę to skutek zmniejszenia odporności w wyniku dwóch lat pandemii.

Przez dwa lata unikaliśmy kontaktów społecznych i nosiliśmy maseczki, więc rzadziej mieliśmy kontakt z wirusami grypy. Teraz, kiedy znów częściej się spotykamy i rzadko nosimy maseczki, nasze organizmy są mniej odporne na negatywne skutki kontaktu z wirusami grypy – uważają niektórzy naukowcy.

-W naszych przychodniach jest wyjątkowo wielu chorych na grypę, dużo więcej niż w minionych pięciu latach – powiedział jeden z lekarzy pierwszego kontraktu, cytowany przez portal vrt.be.

Według instytutu Sciensano w Belgii mamy teraz do czynienia „ze średnio intensywną epidemią grypy”. – W przeszłości miewaliśmy gorsze epidemie grypy, ale w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy grypy nie było prawie wcale, różnica jest wielka – stwierdził przedstawiciel Sciensano.

01.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Flamandzki rząd stworzy 12 tys. dodatkowych miejsc dla uchodźców z Ukrainy, poza tym planuje utworzenie centralnej bazy danych oraz przekazanie dodatkowych środków i zasobów gminom i szkołom.

Plan rządu flamandzkiego zakłada utworzenie do połowy czerwca 12 tys. dodatkowych miejsc dla uchodźców. Wcześniej zaplanowano już utworzenie 18 tys. miejsc, co łącznie daje liczbę 30 tys.

Region zapewni również wsparcie finansowe gminom, które chcą przyjąć uchodźców. Samorządy otrzymają dotacje na przeprowadzenie remontów w domach opieki lub klasztorach, w których mogłoby powstać zakwaterowanie dla uchodźców.

Spośród 5809 ukraińskich uchodźców, którzy do tej pory potrzebowali wsparcia rządowego, 32,4% trafiło do Flandrii. Wspomniana liczba prawdopodobnie wzrośnie, ponieważ obecnie szacuje się, że z Ukrainy uciekło już 4 mln obywateli.

01.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Stijn Bex, zasiadający w regionalnym parlamencie Flandrii z ramienia partii Zielonych Groen, zaproponował obniżenie maksymalnej prędkości na autostradach do 100 km/h. Według niego będzie to z korzyścią dla kierowców, bo „wolniej jeżdżące auta spalają mniej paliwa”.

Bex chce, by ograniczenie do maksymalnie 100 km/h obowiązywało jedynie za dnia. Parlamentarzysta twierdzi, że dzięki wolniejszej jeździe kierowcy zaoszczędzą około 0,7 do 1,5 litra paliwa na każdych 100 km – czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

Ceny benzyny i oleju napędowego są obecnie bardzo wysokie, więc rozwiązanie pozwalające zmniejszyć ilość spalanego paliwa jest jak najbardziej wskazane, uważają parlamentarzyści Groen. Jednocześnie wskazują na Holandię, gdzie ograniczenie maksymalnej prędkości na autostradach do 100 km/h obowiązuje już od dłuższego czasu.

Lydia Peeters, minister transportu we flamandzkim rządzie regionalnym, nie jest zwolenniczką wprowadzenia nowego limitu prędkości na autostradach.

– Nie będę ot tak wprowadzać nowych ograniczeń prędkości. Każdy powinien mieć prawo sam zdecydować, czy chce zmienić sposób, w jaki jeździ po autostradach – powiedziała Peeters, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.

01.04.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)