Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Zagrożenie terrorystyczne nadal na poziomie 3
Polska: Jeśli kupiłeś mieszkanie, to masz się czego bać. Bo prześwietli cię skarbówka
Belgia: W Brukseli może zostać otwarty specjalistyczny ośrodek dla dzieci chorych na nowotwory
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 29 marca 2024, www.PRACA.BE)
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - piątek 29 marca 2024
Kultowy brukselski klub jazzowy Sounds zostanie wkrótce zamknięty
Polacy już się na to cieszą. Sezon rowerowy już się rozkręca
We Flandrii i Walonii ponad 10 tys. bezdomnych nieletnich
Polska: Wybory samorządowe 2024. Kampania bez fajerwerków. Wszystko na jedno kopyto
Belgia: Bank centralny na minusie. I to dużym

Polska: Rząd chce nałożyć nowy podatek na sklepy internetowe

Fot. Shutterstock Fot. Shutterstock

Idą trudne czasy dla polskich e-sklepów? Rząd planuje nałożyć na nie nowy podatek od obrotów. To może sprawić, że w sklepach internetowych będzie drożej.

O szykowanych zmianach w prawie podatkowym dla e-sklepów napisała „Rzeczpospolita”. Według dziennika, w rządzie trwają już prace nad nowymi przepisami, na mocy których sklepy internetowe będą musiały płacić podatek od obrotów. Nie wiadomo jeszcze, kiedy miałyby wejść one w życie. Prawdopodobnie stanie się tak w pierwszym kwartale 2016 roku. Szacuje się, że w 2016 roku budżet państwa dzięki nowemu podatkowi zarobi ok. 2 miliardy złotych.

Początkowo podatek od obrotu miał być nałożony tylko na tradycyjne sklepy. Rząd zdecydował jednak, że będzie on dotyczył także e-sklepów, czyli tych działających w Internecie. Przez to czeka je twardy orzech do zgryzienia. Obecnie jedną z ich największych zalet są niskie ceny, dzięki którym są konkurencyjne nie tylko wobec tradycyjnych sklepów w Polsce, ale też wobec e-sklepów z zagranicy. Ten atut mogą jednak stracić, gdy zostaną obłożone nowym podatkiem. Będą musiały bowiem albo obniżyć koszty działalności, albo podnieść ceny sprzedawanych towarów. Biorąc pod uwagę, że koszty handlu w Internecie są niższe od tradycyjnego i często nie ma z czego ciąć (a jeśli już, to np. poprzez zwolnienia pracowników), a marże nie należą do wysokich, to najbardziej logiczną konsekwencją nowego podatku dla e-sklepów mogą być właśnie podwyżki cen, które zbliżą je do tych znanych z tradycyjnych sklepów.

Nic więc dziwnego, że – jak podaje „Rzeczpospolita” – duże sieci handlowe w Polsce popierają plany rządu premier Beaty Szydło. Gra idzie bowiem o dużą stawkę. Szacuje się, że w 2016 roku Polacy na zakupy w Internecie przeznaczą ok. 45 miliardów złotych. Właściciele tradycyjnych sklepów liczą, że dzięki mniejszej konkurencyjności handlu online przypadnie im choćby kawałek tego tortu.


12.01.2016 Dobreprogramy.pl

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież