We wrześniu tego roku w Unii Europejskiej odbyło się prawie 606 tys. lotów komercyjnych. To o około 8% więcej niż rok wcześniej, ale wciąż o 9% mniej niż we wrześniu 2019 r., a więc jeszcze przed pandemią.

Podobnie było w okresie od czerwca do sierpnia. Latem lataliśmy w UE częściej niż rok wcześniej, ale wciąż wyraźnie rzadziej niż w 2019 r., a więc jeszcze przed pojawieniem się nowego koronawirusa.

W Belgii we wrześniu 2023 r. liczba lotów komercyjnych była o 13,2% niższa niż w tym samym miesiącu 2019 r. - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Tylko w sześciu państwach UE we wrześniu 2023 r. lotów komercyjnych było już więcej niż przed pandemią. Największy wzrost, bo wynoszący prawie 11%, odnotowano w Grecji. W Portugalii było to 9%, a na Cyprze niespełna 6%. Także w Chorwacji, Irlandii i na Malcie odnotowano wzrosty, ale były one mniejsze niż 3%.

Z drugiej strony istnieje też grupa państw UE, w których lata się nadal dużo rzadziej niż przed pandemią. Na Łotwie i w Finlandii liczba lotów komercyjnych była we wrześniu tego roku aż o ponad 30% niższa niż cztery lata wcześniej. W Estonii lotów było o 25% mniej niż w 2019 r., w Szwecji 24%, a w Słowenii 23% mniej.

13.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Oby powodów do niego było jak najwięcej… Glimlach, czyli w języku niderlandzkim uśmiech.

Uśmiech może być na przykład przyjazny (een vriendelijke glimlach), czarujący (een betoverende glimlach) czy najczulszy, najmilszy (een allerliefste glimlach). Czasami jednak zdarza się, że jest wymuszony (een gedwongen glimlach).

Samo „lach” to śmiech, a lachen to w niderlandzkim śmiać się. Een aanstekelijke lach to zarażliwy śmiech, a een luide lach to śmiech głośny. Pierwszy człon słowa glimlach, czyli „glim” pochodzi od słowa glimmen oznaczającego jaśnieć, lśnić.

Wyraz glimlach jest rodzaju męskiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym de i mamy de glimlach. Liczba mnoga (uśmiechy) to glimlachen.

Czyjś uśmiech można wywołać (een glimlach ontlokken), a jeśli robimy coś z uśmiechem (uśmiechając się), to robimy to glimlachend („zij danst glimlachend” oznacza więc „ona tańczyła, uśmiechając się”).

Uśmiech może się też pojawić na czyjejś twarzy (een glimlach op zijn gezicht verschijnen) albo można go próbować powstrzymać (een glimlach onderdrukken).

Więcej słów dnia TUTAJ

13.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Duże wydatki i zwykle niskie pensje to problem, z którym mierzy się znaczna część Polaków. Wiemy, w których regionach kraju żyje się najlepiej.

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze statystyki dotyczące budżetów gospodarstw domowych za 2022 rok. Po zestawieniu ich z regionalnymi wydatkami Gazeta.pl ustaliła, w których województwach mieszkańcy cieszą się najlepszą sytuacją finansową.

Jest lepiej, ale nie najlepiej

W 2022 roku średni miesięczny dochód na osobę w Polsce wyniósł 2250 zł, czyli był o 11,4 proc. wyższy w porównaniu do 2021. Ten pozytywny trend można przypisać zwiększeniu płac, które według GUS-u przeciętnie wzrosły aż o 11,7 proc. – najwięcej od 23 lat. Dodatkowo wpłynęły na to zwiększone emerytury, renty oraz obniżenie obciążeń podatkowych dla wielu obywateli.

Mimo to nie da się nie zauważyć, że nadal sytuacja części Polaków nie jest za wesoła. Wielu z nas ledwo starcza do pierwszego. To oczywiście efekt wysokiej inflacji, która przez ostatnie miesiące solidnie drenowała nasze portfele.

Jak podał NBP, w sierpniu 2023 roku inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 10 proc.  

Im w kieszeni zostaje więcej. Teoretycznie

Mieszkańcy województwa mazowieckiego mają najwyższy w Polsce dochód rozporządzalny (dochód rozporządzalny wynika z odjęcia od dochodów naszych obciążeń podatkowo-składkowych – red.) na jednostkę, wynoszący 119,4 proc. średniej. Jeśli spojrzymy na Mazowsze bez uwzględnienia Warszawy, to wskaźnik spadnie do 91,4 proc.

Ranking zaprezentowany przez Gazetę.pl wygląda następująco (od najwyższego do najniższego dochodu rozporządzalnego):

Warszawa – 3107,25 zł;
mazowieckie ogółem – 2685,93 zł;
śląskie – 2377,76 zł;
podlaskie – 2354,61 zł;
zachodniopomorskie – 2342,39 zł;
pomorskie – 2342,39 zł;
dolnośląskie – 2292,76 zł;
łódzkie – 2281,35 zł;
lubuskie – 2252,00 zł;
małopolskie – 2236,67 zł;
kujawsko-pomorskie – 2140,49 zł;
warmińsko-mazurskie – 2102,25 zł;
lubelskie – 2088,43 zł;
wielkopolskie – 2074,11 zł;
mazowieckie bez Warszawy – 2056,50 zł;
pomorskie – 2020,35 zł;
świętokrzyskie – 1983,42 zł;
opolskie – 1909,81 zł;
podkarpackie – 1829,05 zł.

Koszty życia a oszczędności

Uszeregowanie województw według wysokości dochodu rozporządzalnego niestety nie daje nam pełnego obrazu zamożności obywateli. Wynika to z faktu, że koszty życia w różnych regionach Polski nie są jednakowe.

Po odjęciu od budżetu rozporządzalnego wydatków okaże się, że najwięcej mogą zaoszczędzić mieszkańcy następujących regionów:

Warszawa – 1205,25 zł;
zachodniopomorskie – 1098,72;
podlaskie  – 1069,56 zł;
mazowieckie ogółem  – 1013,26 zł;
małopolskie  – 973,46 zł;
lubuskie  – 862,26 zł;
śląskie –  850,97 zł;
pomorskie  – 783,97 zł;
warmińsko-mazurskie  – 782,89;
mazowieckie bez Warszawy  – 727,33 zł;
świętokrzyskie  – 716,45 zł;
wielkopolskie  – 696,08 zł;
lubelskie  – 688,87 zł;
podkarpackie  – 666,77 zł;
kujawsko-pomorskie  – 665,27 zł;
łódzkie  – 665,15 zł;
dolnośląskie  – 640,91 zł;
pomorskie  – 461,93 zł;
opolskie  – 348,85 zł.

16.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

Stacja Antwerpen-Centraal została zamknięta, a budynek ewakuowany po odkryciu „podejrzanej paczki” – poinformowała w piątek, 13 października, lokalna policja.

Jak stwierdził zarządca infrastruktury kolejowej Infrabel, ewakuacja spowodowała poważne zakłócenia w ruchu pociągów, a policja prosi mieszkańców, aby unikali okolic dworca kolejowego.

Belgijskie, krajowe przedsiębiorstwo kolejowe SNCB również ogłosiło, że w ruchu występują zakłócenia i spodziewane są poważne opóźnienia i odwołania pociągów.

Na stację nie mogą już wjeżdżać pociągi, a pobliska stacja Antwerp-Berchem służy obecnie jako stacja końcowa. Ewakuowano także stację metra Diamant znajdującą się poniżej stacji głównej w Antwerpii. Stacja Antwerpen-Centraal jest jedną z najbardziej ruchliwych w Belgii. Jej zamknięcie w godzinach szczytu porannego ma ogromny wpływ na wiele osób.

Jak ogłosiło przedsiębiorstwo SNCB, osoby dojeżdżające do pracy mogą korzystać z biletów kolejowych SNCB, aby dojechać autobusami i tramwajami De Lijn do stacji Antwerpia-Berchem, gdzie mogą wsiąść do pociągu. Pociągi, których miejscem docelowym nie jest dworzec Antwerpen-Centraal, są kierowane na starą trasę omijającą miasto, co również powoduje liczne opóźnienia.

13.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)