Parafia Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu zaprasza na transmisję Mszy św. z Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego
(www.parafiaoswiecim.pl)
04.04.2021 Niedziela.NL // źródło: Youtube - Parafia Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu www.parafiaoswiecim.pl // fot. Dziurek / Shutterstock.com
(kmb)
Dzisiaj LANY PONIEDZIAŁEK!!!
05.04.2021 Niedziela.BE
Wynik testu Grzegorza Krychowiaka na obecność koronawirusa przeprowadzonego jeszcze w poniedziałek okazał się pozytywny. To o tyle dziwne, że zawodnik jest ozdrowieńcem - COVID-19 przechodził w grudniu. Dlatego PZPN podjął starania, by polski piłkarz dołączył jednak do kolegów w bardzo ważnym dla Polski meczu z Anglią
Grzegorz Krychowiak podczas testu na koronawirusa przeprowadzonego w poniedziałek, uzyskał wynik pozytywny. Polski zawodnik jednak przeszedł COVID-19 w grudniu ubiegłego roku, a przeprowadzone podczas tego zgrupowania testy na obecność przeciwciał wykazały ich wysoki poziom, dlatego sztab polskiej reprezentacji zwrócił się z wnioskiem do UEFA aby przeanalizować przypadek pomocnika: -"Z uwagi na fakt, że Krychowiak jest ozdrowieńcem podjęliśmy rozmowy z UEFA w celu wyjaśnienia sprawy i dopuszczenia do meczu" - wyjaśniał Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.
Krychowiak dziś rano został poddany kolejnemu testowi PCR, którego wynik był negatywny. -"Po analizie przesłanej do UEFA dokumentacji medycznej zawodnika, europejska federacja uznała wniosek polskiej strony za zasadny i zezwoliła Krychowiakowi na udział w meczu eliminacyjnym z Anglią na Wembley" - czytamy w oficjlalnym komunikacie kadry. Grzegorz Krychowiak dołączył do Reprezentacji Polski i wspólnie z nią przygotowuje się już do dzisiejszego, bardzo ważnego meczu eliminacyjnego z Anglią.
Tak o ponownym dołączeniu Grzegorza Krychowiaka do reprezentacji mówił selekcjoner Paulo Sousa: -"Zwłaszcza przeciwko Anglii jego jakość w rozumieniu gry, doświadczenie w grze w środku pola na pewno się przyda. To nie tylko wpływ jego postawy, ale komunikacja z innymi, radzenie sobie ze skomplikowanymi momentami w trakcie meczu jest na najwyższym poziomie."
Z powodu kontuzji z kolei przeciwko Anglii nie zagra Robert Lewandowski, który wrócił już do Monachium. -"Robert to punkt odniesienia naszej drużyny, to duża strata, ale jako trener muszę szukać rozwiązań. Innych, bo to będą rozwiązania zależne od zawodników, od przeciwnika. Jestem optymistyczny, że ci zawodnicy dadzą sobie radę. To także ważny moment dla nas, by pokazać mentalność bez Roberta. Wybrani zawodnicy będą musieli zaprezentować siłę" - komentuje Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski.
Mecz Anglia - Polska zostanie rozegrany 31 marca 2021 roku o godzinie 20:45 na stadionie Wembley w Londynie. Polska po remisie z Węgrami oraz zwycięstwie z Andorą j z dorobkiem 4 punktów jest na drugim miejscu w tabeli eliminacyjnej do Mistrzostw Świata, w grupie prowadzi Anglia, która pokonała do tej pory San Marino oraz Albanię.
31.03.2021 Niedziela.BE // bron: News4Media // fot. iStock
(kmb)
Pacjenci trafiający z powodu koronawiuusa do holenderskich szpitali są średnio o 11 lat młodsi niż osoby hospitalizowane w czasie drugiej fali pandemii – w miniony piątek, przekazali przedstawiciele instytutu zdrowia Sciensano.
„Połowa pacjentów hospitalizowanych z powodu Covid-19 ma mniej niż 66 lat, podczas gdy w grudniu było to 77 lat” – w czasie piątkowej konferencji prasowej przekazał rzecznik prasowy Narodowego Centrum Kryzysowego, Steven Van Gucht. „Ten stosunkowo młody wiek oznacza również, że odsetek pacjentów mających choroby współistniejące również zmalał”.
Według Van Guchta, spadek średniego wieku osób hospitalizowanych jest częściowo spowodowany krajowym programem szczepień, w ramach którego w pierwszej kolejności szczepieni byli seniorzy mieszkający w domach opieki.
„Już niemal nie przyjmujemy do szpitali mieszkańców domów opieki, bo są oni chronieni przez szczepionkę. Obecnie przyjmujemy wielu pacjentów mających 60 i 70 lat, ale także czterdziestolatków i pięćdziesięciolatków” - dodał profesor.
Z powodu niższego wieku pacjentów, odnotowano też spadek zgonów.
02.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)