Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Udostępniono dodatkowe bilety do Royal Greenhouses w Laeken!
Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
Belgia: W ten weekend Hangar Festival powita 10 tys. gości!
Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
Belgia, Bruksela: Kolejne przypadki agresji wobec pracowników zbierających śmieci
Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku
Belgia: Kodeks Dobrostanu Zwierząt na razie nie zostanie przyjęty w Brukseli
Polska: Zamiast iść do szpitala, żeby zanieść rzeczy bliskiemu, wyślesz je przesyłką. Do paczkomatu
Belgia: Rząd Belgii otworzy więzienie w... Kosowie?
Belgia: Kibic Anderlechtu zmarł podczas meczu z Cercle Brugge
Redakcja

Redakcja

Jak skutecznie poradzić sobie z bezsennością

Po 40-tce zaczynamy spać coraz krócej i coraz płycej, przez co sen nie jest już tak regenerujący i nie zawsze daje odświeżenie intelektualne. To efekt starzenia się ośrodkowego układu nerwowego i procesów, które zachodzą w mózgu wraz z wiekiem. Dowiedz się, kiedy wybrać się do specjalisty i jakie proste triki można zastosować, by poprawić jakość snu.

Generalnie zalecana długość snu to ok. 8 godzin, ale jest to kwestia indywidualna. Nadto po sześćdziesiątce rzadko komu  udaje już przespać siedem godzin bez przebudzania się. Zmienia się charakter naszego snu: „nocne marki” zaczynają wcześniej się kłaść i rzadko śpią do południa, sporo osób zaczyna korzystać z drzemki w ciągu dnia - także ci, którzy wcześniej ich nie potrzebowali.

- Dzieje się tak na skutek zmian hormonalnych, a także zmian w ośrodkowym układzie nerwowym związanych ze starzeniem się naszego mózgu - tłumaczy psycholog Magdalena Komsta, terapeutka bezsenności w nurcie poznawczo-behawioralnym.

Z wiekiem potrzebujemy też więcej czasu, by zasnąć: młodzi dorośli najczęściej zasypiają dość szybko, maksymalnie 30 minut od momentu zgaszenia światła, zaś u o osób powyżej 60. roku życia normą jest 45 minut. To ważna informacja, bo wiele osób w starszym wieku martwi się, gdy długo zasypia. Tymczasem im jesteśmy starsi, najczęściej tym więcej czasu potrzebujemy, żeby się wyciszyć.

Nie bez znaczenia jest fakt, że z czasem pojawią się też kłopoty zdrowotne, które wpływają na nasz sen.

„Mowa nie tylko o chorobach przewlekłych, jak na przykład nadciśnienie tętnicze, ale także o zwiększonej częstości oddawania moczu. Jeśli musimy to robić dwa lub więcej razy w ciągu nocy, a to zdarza się bardzo często zarówno u kobiet w związku z przebytymi porodami, jak i u mężczyzn ze względu na przerost prostaty, to ryzyko pojawienia się trudności ze snem rośnie, bo musimy więcej razy zasypiać” - wyjaśnia ekspertka.

Bezsenne noce a starzenie się

Z wiekiem coraz częstszym problemem jest bezsenność. Ta krótkotrwała związana jest najczęściej z jakimś emocjonującym zdarzeniem, chorobą czy nagłym bólem. Mija, gdy wyciszymy emocje, przyzwyczaimy się do nowej sytuacji, wyleczymy się.

Dużo trudniej jest z bezsennością przewlekłą - mówimy o niej, gdy zaburzenia snu powtarzają się przez minimum trzy noce w tygodniu i trwa to dłużej niż miesiąc. Taka sytuacja wymaga diagnostyki i leczenia.

Bezsenności często towarzyszą zaburzenia snu, np. trudności z zaśnięciem, z utrzymaniem snu, przebudzenia w nocy, zbyt wczesne wybudzenia rano (np. o 3.00 w nocy). Taki sen jest słabej jakości, nie daje odpoczynku.

„Najczęściej osoby cierpiące na bezsenność skarżą się na kilka takich zaburzeń równocześnie, a w efekcie mają wrażenie, jakby nie spały całą noc. A to dlatego, że choć śpią, ich sen jest płytki, dochodzi do mikroprzebudzeń, a poziom neuroprzekaźników w mózgu, czyli substancji które regulują sen jest zaburzony i sprawia, że taka osoba czuje jakby nie spała całą noc” - wyjaśnia psycholog.

Dodatkowym problemem przy bezsenności jest zamartwianie się nią.

„Życie osoby z chroniczną bezsennością zaczyna kręcić się wokół tego, że nie może spać, wciąż myśli o tym, jak dzisiaj będzie spała, jak źle czuje się po tym, że źle spała, jak może jej to zaszkodzić, wpłynąć na inne choroby. Myśli i zachowania związane ze snem i bezsennością zajmują jej nieproporcjonalnie dużo czasu i w ten sposób trudności ze snem powodują cierpienie lub zakłócają normalne funkcjonowanie. Problem z bezsennością polega na tym, że to jest błędne koło, z którego często trudno jest wyjść bez specjalistycznej pomocy” - mówi terapeutka.

Fizyczne zmęczenie po takiej słabo przespanej nocy często prowadzi do tego, że taka osoba zaczyna się oszczędzać: spędza więcej czasu w łóżku, w dzień decyduje się na drzemki - a to powoduje mniejszą potrzebę snu w nocy i tylko nasila problemy. Z czasem bezsenność powoduje wyczerpanie psychiczne.

Bezsenność występuje średnio u 10 proc. osób po 60. roku życia, a nawet ok. 40 proc. z nich doświadcza bezsenności przewlekłej.

Zdiagnozuj przyczynę bezsenności; to nie zawsze tylko emocje

Zanim zaczniemy leczyć bezsenność, trzeba sprawdzić, jaka jest jej przyczyna. Powszechnie zrzuca się winę na emocje, ale często u podłoża problemu jest choroba. Bezsenność bowiem często współwystępuje ze schorzeniami somatycznymi, m.in. z nadciśnieniem tętniczym, chorobami tarczycy, alergiami, zaburzeniami neurologicznymi, w tym z chorobą Parkinsona. W takim przypadku trzeba leczyć jednocześnie obie choroby, bo skuteczne leczenie tej podstawowej raczej już nie wystarczy.

„Chodzi o to, że choć pierwotny czynnik, np. ból, który spowodował bezsenność został wyeliminowany, to tak dużo już zmieniło się w zachowaniu tej osoby – zaczęła prowadzić oszczędny tryb życia, przysypia w ciągu dnia, zamartwia się - że bezsenność nie mija. To dlatego powinno leczyć się obie choroby. Warto też ustalić, czy nie ma jednocześnie innych zaburzeń snu, czyli np. zaburzeń rytmu snu, zamiany dnia z nocą - bo wtedy postępowanie terapeutyczne jest inne niż przy samej bezsenności” - mówi terapeutka.

Warto zwrócić także uwagę na głośne chrapanie i występowanie bezdechów sennych – to bardzo niebezpieczne zaburzenie, którego skutki są podobne do skutków bezsenności: zmęczenie spowodowane jest złą jakością snu oraz niedotlenieniem. Nadto grozi poważnymi konsekwencjami, z udarem włącznie, zatem z bezdechem sennym trzeba się udać do lekarzy.

Kolejną przyczyną kłopotów ze snem są nadmierne ruchy nóg w trakcie zasypiania i w trakcie nocy. Starsze osoby często cierpią na anemię z powodu niedoboru żelaza, a jednym z jej objawów jest tak zwany zespół niespokojnych nóg, który utrudnia zaśnięcie. Leczenie ukierunkowujemy wtedy na podniesienie poziomu żelaza we krwi.

Bezsenność często współistnieje z chorobami psychicznymi np. z depresją, zaburzeniami lękowymi, ale też z uzależnieniem od leków i alkoholu, może być skutkiem ubocznym przyjmowania niektórych leków.

Nie lecz bezsenności alkoholem

Alkohol niesłusznie uważany jest jako remedium na bezsenność. Choć ułatwia zasypianie, jednocześnie sprawia, że sen staje się płytszy, powoduje wybudzenia w nocy.

„Absolutnie nie zaleca się stosowania alkoholu jako środka na bezsenność, także z tego powodu, że może to skutkować uzależnieniem” - mówi terapeutka.

Jak się leczy bezsenność

Metodą pierwszego wyboru jest terapia behawioralno-poznawcza, jednak nie każdemu można ją zaproponować - osoby z zespołem otępiennym czy z niepełnosprawnością intelektualną raczej nie poradzą sobie z taką formą  terapii. W takiej sytuacji opiekunowie dostają wytyczne i zalecenia co robić, np. aby zwiększali aktywności podopiecznego w ciągu dnia czy zmniejszali liczbę drzemek.

Można też próbować innych sposobów. Dobre efekty daje fototerapia czyli dbanie o odpowiednią ilość światła w ciągu dnia i zmniejszanie światła wieczorem. U chorych warto szczególnie zadbać o higienę snu – m.in. przeniesienie aktywności z łóżka czy wietrzenie sypialni przed snem.

Druga opcja walki z bezsennością to farmakoterapia, ale wyłącznie ściśle według wskazań lekarza -  nie jest niektóre leki nasenne, np. pochodne benzodiazepin dość szybko uzależniają i bez przerwy mogą być stosowane maksymalnie do czterech tygodni. Nadto niektóre leki zwiększają ryzyko zaburzeń pamięci, znacząco obniżają sprawność fizyczną, powodują zaburzenia równowagi. Dlatego w razie bezsenności osoby starszej opiekunowie powinni zwrócić uwagę, co i w jakich dawkach biorą ich podopieczni.

Jednym ze sposobów walki z bezsennością jest podawanie leków zawierających melatoninę, która pomaga ustawić prawidłowy rytm dnia. Warto jednak wiedzieć, że jest ona skuteczna u osób powyżej 55 roku życia - nie ma więc sensu, aby zażywały ją młodsze osoby. Nie ma też dowodów na to, aby zioła (np. melisa) podawane w postaci herbatek nasennych czy suplementy diety (waleriana) miały wpływ na sen, nie ma więc specjalnego sensu ich stosowanie.

Jak zadbać o dobry sen  

Miejsce do snu musi być komfortowe: powinno być w nim cicho, chłodno i ciemno.

•    Nie włączaj do snu telewizji czy radia.

•    W sypialni powinno być maksymalnie 20 stopni Celsjusza.

•    Nie zostawiaj zapalonej na noc lampki.

„Nasz organizm został zaprogramowany tak, aby spać w całkowitej ciemności. Fakt, że mamy zamknięte oczy w trakcie snu niewiele zmienia, ponieważ receptory są w stanie wyłapać różnicę światła także przy zamkniętych oczach. Ma to ogromne znaczenie dla jakości naszego snu, ale również dla gospodarki glukozą i insuliną, co jest szczególnie ważną informacją dla osób z insulinoopornością, stanem przedcukrzycowym, nadwagą czy otyłością” - mówi Komsta.

Zamiast zapalonej lampki przy łóżku pomyśl więc o innych rozwiązaniach:

•    Skorzystaj z opasek na oczy,

•    Zamontuj czujniki ruchu zapalające światło przy wstawaniu z łóżka,

•    Połóż na szafce nocnej latarkę.

„Spanie w całkowitej ciemności ma ogromny wpływ na jakość snu i regenerację, ma działanie antyoksydacyjne, czyli pomaga w walce z procesami starzenia. Warto wiedzieć, że melatonina wydziela się tylko wtedy, gdy w nocy mamy całkowicie zacienione pomieszczenie” - wyjaśnia terapeutka.

Sypialnia służy tylko do spania.

•    Nie pracuj w łóżku

•    Nie jedz posiłków w łóżku

•    Nie przeprowadzaj trudnych rozmów w łóżku

•    Jeśli nie mamy wyjścia, nie róbmy tego w pozycji leżącej, bo wtedy nasz organizm dostaje sprzeczne informacje.

„Jeśli nie możemy sobie na to pozwolić, bo np. dysponujemy tylko jednym pokojem, który służy nam za salon, gabinet i sypialnie jednocześnie, zadbajmy o wysyłanie mózgowi odpowiednich sygnałów, np. ścielmy łóżko na dzień, zasłaniajmy i odsłaniajmy kotary - niech łóżko kojarzy nam się tylko z relaksem i wypoczynkiem” - radzi psycholog.

Zadbaj o maksymalnie dużą ilość światła w ciągu dnia:

•    Odsłoń firanki,

•    Korzystaj z balkonu czy tarasu,

•    Jeśli w domu jest zbyt ciemno, zapalaj światło,

•    Korzystaj z lamp do fototerapii, zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych.

„Światło ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania naszego układu hormonalnego. Nawet jeżeli jest pochmurno, nasz organizm produkuje odpowiednią ilość hormonu zwanego serotoniną - czyli hormonu szczęścia, który reguluje nasz nastrój, a wieczorem zmienia się w melatoninę, która umożliwia nam zaśnięcie. Nie siedźmy więc cały dzień w pomieszczeniu z zasłoniętymi oknami” - wyjaśnia terapeutka.

Przygotuj się do snu

•    Zadbaj o aktywność fizyczną w ciągu dnia.

•    Nie objadaj się wieczorem.

•    Zadbaj o wyregulowanie pór dnia i nocy.

•    W ciągu dnia dbaj o oświetlenie, wieczorem dbaj o odpowiednie zaciemnienie.

•    Tuż przed spaniem nie korzystaj z ekranów elektronicznych.

•    Zasłaniaj na noc okna, całkowita ciemność pozwala bezproblemowo zasnąć i nie budzić się o świcie wraz ze wschodem słońca.

•    Zadbaj o spokojny umysł

•    Nie planuj poważnych rozmów późnym wieczorem

•    Uporządkuj myśli przed snem, np. spisz zadania na następny dzień, uwolnisz w ten sposób umysł od myślenia o tym

•    Korzystaj z technik relaksacji - pozwalają się wyciszyć i zrelaksować, obniżyć napięcie psychiczne, poziom stresu, ułatwiają zasypianie.

•    Jeśli nie możesz zasnąć nie próbuje zasypiać na siłę – wstań z łóżka i zajmij się czymś, nie doprowadzaj do tego, aby stresować się tym, ze nie możesz zasnąć

•    Jeśli nie radzisz sobie ze snem, nie zwlekaj z wybraniem się do specjalisty.

 


07.08.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Serwis Zdrowie // autor: Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl // źródło: webinar „Bezsenność osób starszych i ich opiekunów” zorganizowany 23 marca 2021r. przez firmę TENA. // rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

(ks)

 

 

 

Gang rozbity przez CBŚP, KaOSG i hiszpańskie służby mógł przemycić do Polski 1,2 tony narkotyków, również do Belgii. Zatrzymani w Hiszpanii czekają na ekstradycję do Polski.

CBŚP, Karpacka OSG wraz z hiszpańskimi Policia Nacional i Guardia Civil rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą działającą na terenie Polski i Hiszpanii, zajmującą się przestępczością narkotykową na bardzo dużą skalę. Śledztwo po polskiej stronie nadzoruje małopolska Prokuratura Krajowa, a międzynarodowa koordynacja działań była realizowana w ramach Europolu i Eurojustu. Zatrzymano 9 osób, zlikwidowano 2 plantacje konopi, na których rosło 1400 krzewów, a także przejęto narkotyki. Grupa mogła przemycić do Polski nawet 1,2 tony marihuany wartej prawie 24 mln zł. Zabezpieczono majątek podejrzanych wart ponad 22 mln zł.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że grupa przestępcza zajmowała się przemytem znacznych ilości marihuany z Hiszpanii do Polski, a następnie wprowadzaniem jej do obrotu. Zatrzymani to obywatele Polski w wieku od 30 do 45 lat, mieszkający na co dzień zarówno w Polsce jak i na terenie Hiszpanii. Wszystko wskazuje na to, że część podejrzanych jest powiązana ze środowiskiem pseudokibiców jednego z krakowskich klubów sportowych. Według śledczych grupa działała w latach 2016-2021 i w tym czasie mogła przemycić do Polski, a następnie wprowadzić na rynek, nie mniej niż 1,2 tony marihuany o szacunkowej wartości około 24 milionów złotych. W ramach śledztwa powołano specjalny zespół złożony z funkcjonariuszy Zarządu w Krakowie Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, natomiast postępowanie jest nadzorowane przez Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.

W ostatnim czasie w Hiszpanii przeprowadzono działania z udziałem polskich funkcjonariuszy. Policia Nacional z miejscowości Denia oraz Guardia Civil z Walencji przy asyście policjantów z Zarządu w Krakowie Centralnego Biura Śledczego Policji, zatrzymały 5 polskich obywateli, w tym 3 poszukiwanych Europejskimi Nakazami Aresztowania wydanymi przez polski sąd na wniosek małopolskiej Prokuratury Krajowej. W trakcie przeszukań odkryto 2 plantacje marihuany, na których znajdowało się łącznie 1400 krzewów konopi w różnych fazach wzrostu oraz 25 kilogramów gotowego narkotyku, przejęto także gotówkę.

W tym samym czasie w Polsce policjanci CBŚP i funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej przeprowadzili działania na terenie trzech województw: małopolskiego, śląskiego i dolnośląskiego; gdzie zatrzymali 4 podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wykonali szereg przeszukań. Zabezpieczyli dokumenty, sprzęt elektroniczny, a także ponad 5,5 kg haszyszu i 4 litry płynnej amfetaminy, z której można by uzyskać 16 kg sproszkowanego narkotyku oraz ponad 3 kilogramy marihuany. Wartość przejętych narkotyków to blisko pół miliona złotych. Zabezpieczono również gotówkę w kwocie ponad 300 tysięcy złotych i prawie 9,5 tysiąca Euro.

Wobec zatrzymanych na terenie Hiszpanii Polaków, wdrożono procedurę sprowadzenia ich do Polski, natomiast osoby zatrzymane w Polsce zostały tymczasowo aresztowane przez sąd na okres trzech miesięcy. 7 osób podejrzanych jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzanie do obrotu oraz przemyt znacznych ilości narkotyków, za co może grozić 15 lat pozbawienia wolności. Dwóch zatrzymanych będzie odpowiadać karnie zgodnie z hiszpańskim prawem.

Ta realizacja to kolejny sukces, będący efektem międzynarodowej współpracy polskich i hiszpańskich organów ścigania za pośrednictwem Europolu. Operacja ta była prowadzona w ramach projektu @ON NETWORK - finansowanej przez Unię Europejską inicjatywy mającej na celu zwalczanie działających w Europie zorganizowanych grup przestępczych najwyższego szczebla. Projekt prowadzony przez włoską Direzione Investigativa Antimafia (DIA) został zainicjowany w siedzibie Europolu w 2018 r. i obejmuje 27 służb (LEA - Law Enforcement Agencies) reprezentujących 22 kraje oraz Europol. W tej sprawie współpracowano także w ramach Eurojust.

W ramach tej sprawy łącznie zabezpieczono majątek podejrzanych na kwotę ponad 22 milionów złotych, w postaci gotówki, samochodów oraz nieruchomości na terenie Hiszpanii, w tym luksusowych willi. W ustaleniu zajętych składników majątkowych, wsparcia udzieliła lubelska Krajowa Administracja Skarbowa.

Poza ostatnimi działaniami, śledczy ustalili, że zorganizowana grupa przestępcza powiązana ze środowiskiem pseudokibiców jednego z krakowskich klubów sportowych, w latach 2011-2017, dokonała co najmniej 162 przemytów nie mniej niż 15 ton marihuany o wartości detalicznej co najmniej 440 milionów złotych. Przemyt odbywał się do Polski z Holandii, Hiszpanii i Niemiec. Ponadto ustalono, że grupa przemycała narkotyki z Hiszpanii do Włoch, Belgii, Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Środki odurzające były następnie wprowadzane przez grupę do obrotu na terenie Polski i innych krajów Unii Europejskiej.

Aktualnie w sprawie występuje 44 podejrzanych. Śledztwo w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy, nie są wykluczone kolejne zatrzymania.

ZOBACZ film

 


06.08.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Zespół Prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji CBŚP // zdjęcia i film: CBŚP i KaOSG

(ks)

 

  • Published in Świat
  • 0

Koronawirus w Belgii: Liczba nowych hospitalizacji wzrosła już do ponad 38 dziennie!

Liczba nowych hospitalizacji stale rośnie i sięgnęła już 38,6 dziennie – wynika z najnowszych, opublikowanych w piątek (06.08.2021) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

W okresie od 30 lipca do 5 sierpnia do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 38,6 pacjentów z Covid-19, co oznacza wzrost o 16% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Łącznie w czwartek w belgijskich szpitalach przebywało 371 pacjentów zakażonych koronawirusem (co oznacza wzrost o dwie osoby w porównaniu ze środą), z czego na oddziałach intensywnej terapii leczono 94 pacjentów (+2). Z respiratorów korzystały 52 osoby (ta liczba pozostała bez zmian). Większość hospitalizowanych osób nie było w pełni zaszczepionych.

W tym samym okresie odnotowywano średnio 3,7 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co oznacza wzrost o aż o 73% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 25 264 mieszkańców Belgii.

Z kolei w okresie od 27 lipca do 2 sierpnia Covid-19 diagnozowano u średnio 1 623 pacjentów dziennie, co oznacza wzrost o 10% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 132 934 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio 188,5 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co oznacza wzrost o 19%.

W zeszłym tygodniu przeprowadzono dziennie średnio 55 476,1 testów na obecność koronawirusa (co oznacza spadek o 5% porównaniu z poprzednim tygodniem), z czego 3,2% miało wynik pozytywny. To zarazem najwyższa liczba od kilku ostatnich miesięcy.

Łącznie we wtorek ponad 7 mln mieszkańców Belgii otrzymało obydwie dawki szczepionki przeciwko Covid-19, co oznacza 76% populacji w wieku powyżej 18 roku życia. Tym samym osoby te są w pełni chronione przed wirusem. Ponadto przeszło 8,1 mln osób (83,8% dorosłej populacji) otrzymało pierwszą dawkę preparatu.

Współczynnik reprodukcji wirusa spadł do wartości 1,09, choć wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,0, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

07.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Zmiany na poczcie. Także członkowie zarządu będą roznosić paczki?

Władze belgijskiej spółki pocztowej Bpost zamierzają zaangażować pracowników biurowych do roznoszenia paczek w okresie, gdy jest najwięcej tego typu pracy.

W okresie wyprzedaży (np. Black Friday) czy w czasie przed Bożym Narodzeniem ludzie o wiele więcej kupują, także online. Ktoś jednak musi dostarczyć zamówione towary, więc poczta i firmy kurierskie mają w tym czasie ręce pełne roboty.

Problemem jest jednak brak pracowników. Bpost zatrudnia wtedy dodatkowych ludzi w agencjach pośrednictwa, ale nie jest to łatwe i oznacza większe koszty. Według nowego szefa tej firmy Dirka Tireza można to rozwiązać inaczej.

Tirez zwrócił się do pracowników biurowych, by ci pomogli w dostarczaniu przesyłek w najintensywniejszym pod tym względem okresie roku trwającym około 2-3 tygodnie. Według niego będzie to też ciekawe doświadczenie, które pomoże w budowaniu zespołów. Odciążenie kurierów przez pracowników biurowych będzie też wyrazem szacunku do pracy, jaką ci codziennie wykonują.

Dyrektor Tirez skierował tę prośbę również do członków zarządu. Przy okazji powiedział, że także on sam zamierza wziąć udział w tej akcji i przez pewien czas będzie roznosić paczki, informuje flamandzki portal vrt.be.

08.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed