W marcu inflacja w Belgii wyniosła już 8,3% w skali roku. To najwyższa inflacja od marca 1983 r. – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W lutym 2022 r. inflacja w Belgii wynosiła jeszcze 8%. W marcu doszło jednak do kolejnych podwyżek cen energii i wskaźnik inflacji zwiększył się w ciągu miesiąca o 0,3 punktu procentowego.

Wysoka inflacja w Belgii i innych krajach Unii Europejskiej to głównie skutek wysokich cen energii. Za energię elektryczną płacono w marcu 2022 r. o 50% więcej niż rok wcześniej, a gaz podrożał w tym czasie aż o 149%. Benzyna kosztuje o 26% więcej niż rok temu.

Obecna inflacja to też skutek pandemii i wojny w Ukrainie. Na początku pandemii mniej wydawaliśmy, a produkcja była mniejsza. Od pewnego czasu sytuacja gospodarcza jest lepsza, a konsumenci chętniej wydają zaoszczędzone w trakcie lockdownów pieniądze. Rosyjski atak na Ukrainę doprowadził z kolei do jeszcze większych wzrostów cen gazu, paliw i energii.

Pewne produkty i usługi jednak potaniały. Telewizory kosztowały w marcu 2022 r. o 12% mniej niż rok wcześniej, a oprogramowanie o 11% mniej. Potaniały także nośniki danych i smartfony (po 8%), gry komputerowe i zabawki (spadek cen o 4%) oraz herbata (-2%).

31.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Na początku 2021 r. około 9% mieszkańców państw Unii Europejskiej stanowili obcokrajowcy. Około 5% pochodziło spoza UE, a 4% z innych państw UE.

Krajem UE z największym odsetkiem obcokrajowców jest Luksemburg – wynika z danych opublikowanych w środę na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat. Na początku 2021 r. aż 47% mieszkańców tego państwa stanowili obcokrajowcy (38% obywatele innych państw UE, 9% ludzie spoza UE).

Na Malcie obcokrajowcy stanowili na początku ubiegłego roku 20% mieszkańców, na Cyprze 19%, w Austrii 17%, w Estonii 16%, na Łotwie i w Irlandii po 13%, a w Niemczech, Hiszpanii i Belgii po 12 %. W przypadku Belgii 8% ludzi mieszkających w 2021 r. w tym kraju pochodziło z innych państw UE, a 4% - spoza UE.

Z kolei w Rumunii obcokrajowcy stanowili w 2021 r. mniej niż 1% populacji, a w Polsce, Słowacji i Bułgarii około 1%. Na Węgrzech było to 2%, w Chorwacji i na Litwie po 3%, a w Finlandii 5%.

W liczbach bezwzględnych najwięcej obcokrajowców mieszkało w 2021 r. w Niemczech (10,6 mln), w Hiszpanii (5,4 mln) oraz we Francji i we Włoszech (po 5,2 mln) – wynika z danych biura Eurostat.

30.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Do Belgii przyjeżdża coraz więcej uchodźców z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Wiele z tych osób nie jest zaszczepionych przeciwko koronawirusowi.

Przed rosyjskim atakiem na Ukrainę jedynie 35% mieszkańców tego kraju było w pełni (czyli co najmniej dwoma dawkami) zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Odsetek mieszkańców Ukrainy, którzy przyjęli tzw. boostera (dawkę przypominającą), był bardzo niski i wynosił jedynie 1,7%.

Sytuacja pandemiczna w Belgii jest co prawda opanowana, ale to nie oznacza, że koronawirus nie stanowi już zagrożenia. Nadal w Belgii około 10 tys. ludzi dziennie otrzymuje pozytywny wynik testu na COVID-19, a około 20 ludzi umiera na tę chorobę.

Szczepienia to skuteczny sposób na zmniejszenie ryzyka związanego z ewentualnym zakażeniem koronawirusem. Służby medyczne w Antwerpii zapowiedziały, że będą zachęcać uchodźców z Ukrainy do przyjęcia szczepionek na koronawirusa. W związku z tym przetłumaczono na język ukraiński materiały informacyjne na temat szczepień.

-Uchodźcy, którzy mają odpowiednie dokumenty, mogą bez problemów się zaszczepić w centrach szczepień. Ważna jest jednak właściwa rejestracja. Szczepienie uchodźców nie jest na razie priorytetem. W tej chwili skupiamy się oczywiście na samym przyjmowaniu uchodźców – powiedział Geert Van de Voorde ze służb medycznych w Antwerpii.

30.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Coraz większa liczba flamandzkich studentów potrzebuje więcej czasu, aby uzyskać tytuł licencjata – wynika z danych opublikowanych przez Statistics Flanders.

Mniej studentów z Flandrii jest w stanie uzyskać tytuł licencjata w określonym czasie studiów. Spośród osób, które rozpoczęły studia w roku akademickim 2018-2019, 30% uzyskało tytuł licencjata w przewidzianym czasie studiów, w porównaniu z 36% w roku akademickim 2008-2009.

W latach 2008-2009 i 2018-2019 łączna liczba studentów rozpoczynających studia wzrosła z 49 709 do 50 994. 1 na 5 studentów (20%) jest w stanie uzyskać tytuł licencjata po jednym dodatkowym roku studiów, a kolejnych 10% studentów potrzebuje dwóch dodatkowych lat, aby obronić dyplom.

Według krajowego urzędu statystycznego Statbel,14% studentów (prawie 7 tys.), którzy rozpoczęli studia licencjackie w roku akademickim 2019-2020, zakończyło je bez otrzymania dyplomu. Wśród tych, którzy rozpoczęli naukę w latach 2008-2009, na taki krok zdecydowało się 5599 studentów, czyli 11% liczby studentów. Ogólnie rzecz biorąc, powoli rośnie odsetek studentów rezygnujących ze studiów po roku.

30.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)