Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Udostępniono dodatkowe bilety do Royal Greenhouses w Laeken!
Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
Belgia: W ten weekend Hangar Festival powita 10 tys. gości!
Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
Belgia, Bruksela: Kolejne przypadki agresji wobec pracowników zbierających śmieci
Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku
Belgia: Kodeks Dobrostanu Zwierząt na razie nie zostanie przyjęty w Brukseli
Polska: Zamiast iść do szpitala, żeby zanieść rzeczy bliskiemu, wyślesz je przesyłką. Do paczkomatu
Belgia: Rząd Belgii otworzy więzienie w... Kosowie?
Belgia: Kibic Anderlechtu zmarł podczas meczu z Cercle Brugge

„To smutny dzień dla Belgii i Europy”

Na wiadomość o śmierci Jeana-Luca Dehaene (73 l.), byłego premiera Belgii (1992-1999), ze smutkiem i niedowierzaniem zareagowało wielu flamandzkich, belgijskich, holenderskich i europejskich polityków.

O śmierci Jeana-Luca Dehaene – byłego chadeckiego premiera Belgii, związkowca i burmistrza, a w ostatnich latach zasiadającego w Parlamencie Europejskim - pisaliśmy TUTAJ.

Oto niektóre z reakcji polityków na tę smutną wiadomość.

Elio Di Rupo, obecny premier Belgii (od 2011 r.):

- Nasz kraj stracił niezwykłego męża stanu, doświadczonego przewodnika i punkt odniesienia dla wielu polityków. Jean-Luc Dehaene był świetnym kompanem, któremu można było zaufać i z którym dobrze się współpracowało, i z którym później szczerze się przyjaźniłem.

- Dehaene zrobił niezwykle wiele dla Belgii, zarówno na polu społeczno-gospodarczym, jak i instytucjonalnym. Poza tym miał jasną wizję silnej Europy, będącej blisko obywateli.

Mark Rutte, obecny premier Holandii (od 2010 r.):

- To niewyobrażalnie wielka strata dla polityki belgijskiej i europejskiej. Dehaene był wyróżniającym się politykiem, który mówił to, co myślał. Był zawsze dobrze przygotowany, szukał rozwiązań problemów, jasno formułował myśli i umiał pokonywać podziały, nawet jeśli wydawały się one być bardzo wielkie. 

Herman Van Rompuy, były premier Belgii (2008-2009), od 2009 r. pierwszy stały przewodniczący Rady Europejskiej (nazywany czasem „prezydentem Europy”):

- To był być może największy premier w dziejach naszego kraju. Jeszcze nie otrząsnąłem się z szoku.

- Z Jeanem-Luciem Dehaenem związane jest całe moje polityczne życie. Kiedy był ministrem, widzieliśmy się co tydzień. Byłem jego wicepremierem, a on był być może największym premierem, jakiego mieliśmy. Powiedziałem mu kiedyś: wszystkiego czego się nauczyłem, Jean-Luc, nauczyłem się od ciebie. Tak też uważam.  

- Miał dwie wielkie zasługi. Pierwszą było to, że wprowadził nas jako premier do strefy euro, a w latach osiemdziesiątych przyczynił się do poprawy sytuacji gospodarczej. Bez niego nigdy nie pokonalibyśmy tej długiej drogi do strefy euro i ożywienia gospodarczego. Drugą zasługą były dwie wielkie reformy ustrojowe, z 1988 i 1992 roku. Jestem szczęśliwy, że mogłem mu wtedy w tym pomagać.

- W tych dwóch kluczowych kwestiach odegrał niepodważalną rolę. Darzę go niezwykle dużym szacunkiem, a także wielką przyjaźnią.

Guy Verhofstadt, były premier Belgii  (1999-2008), obecnie szef frakcji liberalnej w Parlamencie Europejskim i kandydat tej frakcji do stanowiska szefa Komisji Europejskiej:

- To smutny dzień dla Belgii i Europy. Był fantastycznym człowiekiem, którego bardzo będzie w Europie brakować. Także jako poseł Parlamentu Europejskiego był bardzo proeuropejski. Był politykiem, który dotrzymywał słowa. 

Wim Kok, były premier Holandii (1994-2002):

- Był wyróżniającym się politykiem, który mocno się przyczynił do integracji europejskiej, a także zacieśnienia współpracy w ramach Benelux-u. Był pełnym entuzjazmu pragmatykiem i premierem, który dzięki swej kreatywności i wytrwałości potrafił rozwiązywać skomplikowane problemy i jednocześnie dawał wyraz głębokiemu przekonaniu, że intensywna integracja jest z korzyścią dla obywateli Europy. Jego umiejętność łączenia ludzi oraz niezmordowane zaangażowanie uczyniły wiele dobra, za co powinniśmy być Jeanowi-Lucowi Dehaene bardzo wdzięczni.

 

Ł.K., Niedziela.BE

 

 

Last modified onwtorek, 16 grudzień 2014 20:16

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież