Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: „Ostatnia Wieczerza” odkrywa tajemnicę końca świata. Kiedy nastąpi?
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się
Belgia: Wynajmują mieszkania socjalne, choć mają nieruchomości za granicą. Są kary
Belgia: W zoo Planckendael na świat przyszła mała hiena!
Polska: Pacjenci chcą zniesienia skierowań do specjalistów. To niczego nie zmieni – ostrzegają specjaliści
Belgia: Zapisy na bieg na 20 km w Brukseli tymczasowo wstrzymane
Polska: Zapadł dziwny wyrok sądu. Pacjent wygrał odszkodowanie, ale... musi zapłacić

Przeszło 40% Belgów opowiada się za laboratoryjną hodowlą mięsa

Przeszło 40% Belgów opowiada się za laboratoryjną hodowlą mięsa fot. Shutterstock

Przeszło czterech na dziesięciu Belgów (42%) opowiada się za laboratoryjną hodowlą mięsa - wynika z badania przeprowadzonego przez agencję badawczą Ipsos, na zlecenie organizacji broniącej praw zwierząt GAIA. W ankiecie wzięło udział 1 001 Belgów.

„Dla organizacji GAIA mięso hodowlane jest jedną z największych rewolucji XXI wieku” - przekazał przewodniczący fundacji, Michel Vandenbosch. „Jesteśmy przekonani, że rolnictwo komórkowe stopniowo zastąpi przemysłową produkcję mięsa i niewątpliwie przyczyni się do zmniejszenia cierpienia zwierząt na całym świecie”.

Laboratoryjne mięso powstaje poprzez bezbolesne pobranie komórek mięśniowych od żyjącej krowy. Naukowcy hodują następnie komórki, które rozmnażając się, tworzą tkankę mięśniową, która jest głównym składnikiem mięsa spożywanego przez ludzi. Wyhodowane mięso jest więc biologicznie takie samo, jak to pochodzące od krowy z uboju.

W ankiecie przeprowadzonej dla organizacji GAIA zapytano Belgów o ich opinie na temat mięsa hodowanego w laboratoriach. Okazało się, że koło 42% Belgów popiera taką produkcję mięsa, zaś 39% twierdzi, że byłoby skłonnych do zakupienia go, jeśli byłyby dostępne w tej samej cenie co mięso zwierząt z uboju. 1/4 respondentów (24%) chętnie zapłaciłaby za laboratoryjne wyroby nawet o 10% więcej.

Głównym powodem takich odpowiedzi było cierpienie zwierząt. 57% osób zdecydowałoby się na spożywanie wyhodowanego w laboratorium mięsa z uwagi na dobrostan zwierząt. Kolejne 52% uważa, że taka metoda produkcji jest mniej szkodliwa dla środowiska naturalnego (co, oczywiście, jest zgodne z prawdą).

Jak wynika z opublikowanego raportu, obecnie badania nad mięsem laboratoryjnym odbywają się głównie w Holandii, Stanach Zjednoczonych oraz Izraelu. „Belgia nie może nie brać udziału w rozwoju tej innowacyjnej technologii” - dodał Vandenbosch.

W ubiegłym roku flamandzki minister ds. innowacji, Philippe Muyters, próbował ustalić, czy laboratoryjna hodowla mięsa ma we Flandrii przyszłość. „Po zbadaniu tej sprawy pojawiły się przede wszystkim dwie konkluzje” - przekazał rzecznik ministra, Thomas Pollet. „Po pierwsze i najważniejsze: mięso hodowlane ma ogromny potencjał i musimy skupić się na jego produkcji. Po drugie: ludzie nie wiedzą dokładnie, co to jest i dlatego też są przeciwni laboratoryjnej hodowli”.

Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) szacuje, że w ciągu najbliższych 40 lat popyt na mięso wzrośnie o ponad 2/3, zaś obecne metody produkcji nie są zgodne z założeniami zrównoważonego rozwoju. Możliwe więc, że w niedalekiej przyszłości zarówno mięso, jak i inne podstawowe produkty spożywcze pochodzenia zwierzęcego staną się drogimi towarami luksusowymi. Z tego powodu konieczne jest znalezienie ekologicznej alternatywy.

 

15.03.2019 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież