Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Premier Belgii: szacunek dla osób, które pomagają imigrantom

Premier Belgii: szacunek dla osób, które pomagają imigrantom fot. Shutterstock

Charles Michel, szef belgijskiego rządu, wyraził w wywiadzie dla gazety Le Soir swój „głęboki szacunek” dla rodzin, pomagających bezdomnym imigrantom. Jednocześnie zaapelował do nielegalnych imigrantów o respektowanie belgijskich przepisów dotyczących procedur azylowych.

Kilka tygodni temu w Brukseli doszło do protestu przeciwko policyjnej akcji wymierzonej w nielegalnych imigrantów przebywających w parku Maximiliaanpark w pobliżu dworca kolejowego Bruksela Północna (Gare de Bruxelles-Nord). Minister spraw wewnętrznych stwierdził wówczas, że nie można tolerować setek nielegalnych imigrantów koczujących w stolicy i zapowiedział cotygodniowe akcje ich zatrzymań. Chodzi tu głównie o tzw. „transmigranten” (w języku niderlandzkim), czyli migrantów, którzy zatrzymują się w Belgii w drodze do innego kraju.

Nie spodobało się to organizacjom zajmującym się pomocą uchodźcom i imigrantom bez odpowiednich dokumentów. Ponieważ organizacje dowiedziały się o terminie pierwszej takiej akcji, udało im się przed jej rozpoczęciem ostrzec prawie wszystkich nielegalnych imigrantów i znaleźć im na czas akcji tymczasowe lokum, informowały wówczas media.

Koczującym w stolicy obcokrajowcom pomaga wielu wolontariuszy, opisuje dziennik De Standaard. Jest tak już od czterech miesięcy, a głównym problemem jest znalezienie odpowiedniej liczby miejsc noclegowych. W związku z tą sytuacją polityka migracyjna obecnego rządu, za którą odpowiada wiceminister Theo Francken, często spotykała się ostatnio z ostrą krytyką. W rozmowie z Le Soir premier odniósł się do tej kwestii.

- Wręcz z pewną dumą stwierdzam, że tylu obywateli wykazuje się taką wolą pomocy – powiedział Michel. Mówił jednak nie tylko o „głębokim szacunku” dla osób, które pomagają obcokrajowcom koczującym na dworcu czy w parku, ale zaapelował także do samych imigrantów.

- Zwróćcie się z wnioskiem o azyl. Nasz urząd ds. imigracji Fedasil jest w stanie zająć się każdym takim wnioskiem. Poruszajmy się w ramach państwa prawa – powiedział szef belgijskiego rządu. Jednocześnie podkreślił, że jeśli urząd uzna, że danej osobie nie przysługuje prawo do azylu, to taka osoba musi opuścić Belgię i wrócić do swojego kraju. –

Nie możemy wysłać w świat wiadomości, że każdy może do nas przyjechać – dodał Michel, cytowany przez De Standaard.


07.02.2018 ŁK Niedziela.BE

Last modified onwtorek, 06 luty 2018 12:00
Niedziela.BE