Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Kultowy brukselski klub jazzowy Sounds zostanie wkrótce zamknięty
Polacy już się na to cieszą. Sezon rowerowy już się rozkręca
We Flandrii i Walonii ponad 10 tys. bezdomnych nieletnich
Polska: Wybory samorządowe 2024. Kampania bez fajerwerków. Wszystko na jedno kopyto
Belgia: Bank centralny na minusie. I to dużym
Polska: Sweter i jeansy do kosza. Czekają nas poważne zmiany w segregacji śmieci
Belgia: „Koniec z prezentami od rządu”. W budżecie wielka dziura
Polska: Wielkanoc 2024. Jeśli jeszcze nie zrobiłeś świątecznych zakupów, to już wygrałeś
Brukselskie lotnisko spodziewa się, że ponad miliona pasażerów w czasie Wielkanocy
Belgia: Trzy osoby ranne w bójce w Schaerbeek

Nieprzyjemny zapach na lotnisku w Brukseli. Powód? Około 1000 sztuk nieodebranego bagażu

Nieprzyjemny zapach na lotnisku w Brukseli. Powód? Około 1000 sztuk nieodebranego bagażu fot. Shutterstock

Na brukselskim lotnisku, w okolicy przechowalni bagażu, unosi się w powietrzu nieprzyjemny zapach. Obecnie znajduje się tam 1000 sztuk bagażu oczekującego na odbiór – a to w wyniku ostatniego strajku personelu firmy Swissport, który jest odpowiedzialny za wydawanie pakunków.

Niektóre walizki muszą zawierać łatwo psujące się produkty – nieprzyjemny zapach w okolicy przechowalni bagażu na lotnisku w Zaventem jest wyczuwalny. Gdy strajk pracowników firmy Swissport osiągnął szczyt, w przechowalni utknęło ponad 15 tys. sztuk bagażu. Część walizek wciąż czeka na odbiór.

Lotnisko w Brukseli, które jako instytucja odpowiedzialne jest za cały obszar, zdezynfekowało już bagaże oraz całą strefę, w której pakunki były pozostawione. Ograniczono rozprzestrzenianie się nieprzyjemnego zapachu do miejsca, w którym ludzie mogą odbierać swój ekwipunek. Przedstawicielka brukselskiego lotniska, Nathalie Van Impe, przekazała dziennikarzom, że "osoby, które przychodzą po swoje walizki, prawdopodobnie nie wyczuwają zapachu, nie jest też tak, że cały budynek lotniska jest przesiąknięty smrodem". Władze portu lotniczego mają nadzieję, że każda ze sztuk bagażu zostanie wkrótce odebrana przez prawowitego właściciela.

Walizki będą przechowywane jeszcze przez jakiś czas. "Nie mamy uprawnień, aby otwierać bagaż bądź aby wyjmować z niego przedmioty. Jeżeli jednak bagaż zaczyna przeciekać, wówczas standardową procedurą jest jego zniszczenie" – tłumaczy Van Impe.

 

09.09.2017 KK Niedziela.BE

 

Last modified onsobota, 09 wrzesień 2017 09:56

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież