Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Mniej turystów w Belgii. „Boją się zamachów”

Mniej turystów w Belgii. „Boją się zamachów” Matyas Rehak / Shutterstock.com

W pierwszej połowie 2016 roku turyści przyjeżdżający do Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) wykupili o 8% mniej noclegów w hotelach niż w pierwszym półroczu 2015 r., poinformował Ben Weyts, minister turystyki w lokalnym rządzie flamandzkim.

Główną przyczyną spadku zainteresowania Belgią wśród turystów zagranicznych jest zagrożenie terrorystyczne. Statystyki pokazują, że do zmiany trendu doszło właśnie po zamachach z 22 marca 2016 roku. Terroryści zaatakowali wtedy Brukselę, która nie jest częścią Flandrii, jednak strach przed kolejnymi atakami przełożył się na wyniki branży turystycznej w całym kraju.

W styczniu liczony w skali roku wzrost liczby turystycznych noclegów w hotelach we Flandrii wyniósł jeszcze 1%, w lutym było to 4,2%, a w marcu aż 8,6%. Później trend się załamał i w kwietniu doszło do aż 20-procentowego spadku, opisuje portal deredactie.be. W maju aż dwie piąte miejsc hotelowych we Flandrii były puste. Także w Brukseli i Walonii (południowej, francuskojęzycznej części kraju) branża turystyczna mocno ucierpiała w związku z zagrożeniem terrorystycznym.

Według ministra Weytsa najgorszy czas flamandzka branża turystyczna ma już za sobą. W czerwcu bieżącego roku spadek liczby turystycznych noclegów w hotelach we Flandrii wyniósł w porównaniu z sytuacją sprzed roku „jedynie” 17%, a nie 20% jak to było w kwietniu.

- Droga do całkowitej poprawy sytuacji jest jeszcze długa, ale pierwsze kroki zostały wykonane. Nasze atuty i nasz sektor turystyczny pozostają bardzo silne – powiedział Weyts.

 

12.09.2016 ŁK Niedziela.BE

 

 


Niedziela.BE